Po raz kolejny przed dużą piłkarską imprezą o wytypowanie zwycięzcy mistrzostw pokusiły się banki. W ubiegłym miesiącu swoją analizę przedsatwił UBS, a też zrobił to Commerzbank. Zarówno szwajcarski, naj i niemiecki bank stawiają na to, że tytuł Mistrza Świata w piłce nożnej zostanie obroniony przez poprzednich zwycięzców turnieju.
Commerzbank – Niemcy z pucharem, Polska nie wyjdzie z grupy
Oceniając szansę poszczególnych ekip na wygranie mistrzostw Commerzbank przeprowadził 10 tys. symulacji dla każdego meczu. W modelowaniu przebiegu mistrzostw bank posłużył się znaczną pulą danych, która uwzględnia: światowe rankingi, statystyki z poprzednich turniejów mistrzowskich, przewagę gospodarza turnieju i liczbę bramek zdobytych w poprzednich edycjach turnieju.
Nie będzie zaskoczenie to, że niemiecki bank jako faworytów wskazał reprezentację Niemiec. Aktualni liderzy rankingu FIFA mają 18,3% szans na zdobycie drugiego z rzędu Mistrzostwa Świata. Kolejne miejsce w zestawieniu Commerzbank również pokrywa się z rankingiem FIFA, gdyż plasuje się na nim Brazylia z 12,7% szans na sięgnięcie po puchar. Obie drużyny mogą spotkać się w finale, jeśli po drodze nic nie stanie im na przeszkodzie. Drabinka mistrzostw ułożyła się w taki sposób, że ewentualne zetknięcie się tych drużyn na wcześniejszym etapie może mieć miejsce wyłącznie w przypadku, gdy jedna z nich zajmie w swojej grupie 1. miejsce, a druga 2. miejsce.
Ostatnie miejsce ba podium zestawienia banku zajmuje Hiszpania z 9,6% szans na wygranie turnieju. Drużyna z półwyspu iberyjskiego ma szansę na spotkanie się z jednym z dwóch głównych faworytów dopiero w półfinale. Kolejne miejsca w zestawieniu Commerzbank zajmują Argentyna i Francja z prawdopodobieństwem wygrania mistrzostw na poziomie odpowiednio 7,7% i 7,5%.
Co z Polską? Commerzbank nie uwzględnił naszej reprezentacji w swoim zestawieniu, które obejmuje 13 ekip. Analizy banku wskazują, że drużyna prowadzona przez Adama Nawałkę zakończy turniej na fazie grupowej. Kolumbia i Senegal, czyli nasi grupowi rywale, znaleźli się bowiem w ‘szczęśliwej trzynastce’. Kolumbia została sklasyfikowana za Anglią - na 8. miejscu z prawdopodobieństwem sięgnięcia po mistrzostwo na poziomie 4,1%. Senegal jest 11. z prawdopodobieństwem wygrania turnieju na poziomie 2,7%. Wyprzedza Chorwację i gospodarzy turnieju – Rosję (obie ekipy mają po 2,6% na wygranie turnieju).
UBS – faworytem Niemcy, Polska odpada w 1/8 finału
Polska reprezentacja została bardziej doceniona przez UBS. Według symulacji szwajcarskiego banku jesteśmy faworytem grupy. Nasze szanse na wejście do fazy pucharowej to 64,1%, a prawdopodobieństwo zajęcia 1. miejsca w grupie to 35,4%. Nie przekłada się to jednak na konkretne szanse sięgnięcia po mistrzostwo, gdyż te wynoszą jedynie 0,9%. To plasuje Polskę na 13. miejscu w zestawieniu faworytów do zwycięstwa, tuż za Rosją (1,6%). W symulacji UBS nasza reprezentacja odpada w 1/8 finału, gdyż po wyjściu z grupy powinna zmierzyć się z Belgią lub Anglią, które w zestawieniu szans na zwycięstwo w turnieju są zdecydowanie wyżej.
Ranking UBS pokrywa się z analizą Commerzbank w przypadku trzech pierwszych miejsc. Różni się jedynie poziomem prawdopodobieństwa zwycięstwa poszczególnych ekip. Szanse na zwycięstwo Niemców to 24%. Brazylia ma 19,8% szans sięgnięcia po puchar, a Hiszpania 16,1%. Dalej sklasyfikowane są Anglia (8,5%), Francja (7,3%), Belgia (5,3%) i Argentyna (4,9%).
Czy symulacje banków działają?
W przypadku poprzednich dużych turniejów piłkarskich podobne analizy przeprowadzał Goldman Sachs. Symulacja Euro 2016 w przypadku Polski sprawdziła się ale dopiero po jej aktualizacji po fazie grupowej, gdyż zgodnie z przewidywaniami banku nasza reprezentacja odpadła w 1/4 finału. GS nie trafił tylko z wytypowaniem drużyny, która pokona Biało-Czerwonych. Stawiał na Chorwację, a ostatecznie dokonała tego Portugalia, która odniosła zwycięstwo w całym turnieju. W symulacji przeprowadzonej przed turniejem Polska została wyeliminowana przez Francję w 1/8 finały.
Goldman Sachs obstawiał, że turniej wygrają Francuzi (23,1%), a kolejnymi ekipami z największą szansą na zwycięstwo były Niemcy (19,9%) i Hiszpania (13,6%). Francuzi ostatecznie przegrali finał z Portugalią (która miała 8% szans na zwycięstwo w turnieju). Niemcy odpadli w półfinale z Francją, a Hiszpania w 1/8 finału z Włochami.
Goldman Sachs wypuszczał również swoje typy przed mistrzostwami świata w 2014 roku. O 4 najwyższe miejsca w tym turnieju walczyły drużyny sklasyfikowane przez GS w pierwszej piątce faworytów. Brazylia, która miała zostać mistrzem z prawdopodobieństwem 48,5% odpadła w półfinale po sromotnej porażce z Niemcami. Ci pokonali w finale drugiego z faworytów, Argentynę, której szanse na zwycięstwo w turnieju wynosiły 14,1%, podczas gdy szanse Niemców kształtowały się na poziomie 11,4%.
