Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Co dzieje się na rynku miedzi?

 

  • Jaka jest cena miedzi?
  • Co dzieje się na rynku miedzi?
  • Czemu mogą być problemy z podażą miedzi?
  • Jaką cenę miedzi przewidują analitycy?

 

Dużo się dzieje na rynku miedzi. Od początku roku cena tego metalu poszła w górę o 5%, ale to może być dopiero początek wzrostów.

Oto różnica między ceną spot miedzi a przyszłą dostawą jest największa w historii. Traderzy przewidują spadek podaży, który spowoduje wzrost cen surowca zwanego Dr Copper (gdyż często jego ruchy wyprzedzają to, co będzie się działo w światowej gospodarce).

 

Reklama

 

Będą problemy z podażą miedzi

Miedź jest barometrem globalnej koniunktury gospodarczej, z uwagi na jej zastosowanie we wszystkim: od budynków po linie energetyczne. Obecnie rozczarowanie słabnącym wzrostem gospodarczym Chin przeważa nad obawami o ograniczenie globalnych dostaw. "Dane ekonomiczne wspierają nastroje na rynku miedzi, sygnalizując ożywienie w przemyśle wytwórczym" – napisali analitycy Galaxy Futures.

„Niewątpliwie wyraźnym wsparciem dla cen miedzi okazały się odczyty indeksów PMI dla Chin za marzec, które pobiły oczekiwania i pokazały ożywienie aktywności w chińskim przemyśle. To budzi nadzieje na większy popyt na miedź w Chinach, gdyż surowiec ten ma szerokie wykorzystanie w przemyśle. Dodatkowo, Chiny to największy konsument miedzi na świecie, odpowiadający za ponad połowę światowego popytu na ten metal” – zauważa Dorota Sierakowska z DM BOŚ.

 

Czytaj również: Cena złota będzie rosła, ten kraj kupuje metal na potęgę

 

Dlatego kontrakt z dostawą w czerwcu wynosi 8 832 USD za tonę, o 105 USD więcej niż cena spot. Według danych Bloomberga, różnica między ceną spot a przyszłą dostawą jest największa w historii, czyli co najmniej od 1994 roku. Ta duża różnica odzwierciedla oczywiście potencjalny kłopot z podażą miedzi.

Reklama

Jest tak mimo że rynek obniżył oczekiwania co do popytu na miedź ze strony Chin, po tym jak działania stymulacyjne Pekinu rozczarowały. Chińscy analitycy przyznają, że ożywienie popytu konsumenckiego w Państwie Środka nie jest tak silne, jak oczekiwano. Firma analityczna Macquarie szacuje, że wzrost popytu na chińską miedź spowolni w tym roku do 3,9% w porównaniu z 6,7% w ubiegłym roku.

Jednak różnicę w cenie miedzi spot i w kontraktach zwiększają m.in. rosnące stopy procentowe. Wysokie koszty finansowania przechowywania metalu zachęcają firmy handlujące surowcami do przejścia na kontrakty terminowe o dłuższym terminie zapadalności.

Poza tym, rynek zaczął obstawiać niedobory podaży miedzi z uwagi na cięcia produkcji przez górników. Chińskie huty, które produkują ponad połowę miedzi rafinowanej na świecie, rozważają cięcia produkcji po tym, jak opłaty za przetwarzanie spadły niemal do zera. Firma Macquarie obniżyła swoją prognozę podaży miedzi na 2024 r. o 1 mln ton. Rynek obstawia również, że wiele hut miedzi - które rafinują surowiec w metal, a które przynoszą straty – zatrzyma produkcję, ograniczając podaż rafinowanego metalu.

 

Zobacz także: Spółka z NewConnect inwestuje w monety i znaczki. „To nietypowe i dość odważne”

 

Cena funta miedzi w USD (5 lat)

Reklama

 grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: Trading Economics

 

Cena za tonę miedzi – kto da więcej?

Jakie prognozy ceny miedzi przedstawiają analitycy? Analitycy Goldman Sachs przewidują, że ceny miedzi osiągną poziom 10 000 USD za tonę do końca 2024 roku, głównie z uwagi na ograniczenia w podaży. „Miedź wygląda całkiem atrakcyjnie zarówno w krótkim, jak i długim terminie” – stwierdza kategorycznie w swoim raporcie Craig Hemke, analityk Sprott Money.

Daniel Hynes, starszy strateg ds. surowców w ANZ Research, powiedział, że rynek spot miedzi nie odczuł jeszcze wpływu ograniczenia podaży koncentratu, ze względu na obfite zapasy, które zostały zgromadzone przed dorocznym posiedzeniem chińskiego parlamentu w marcu. Rynek spodziewał się śmielszej stymulacji. „Najwyraźniej oczekiwania dotyczące chińskiego wzrostu gospodarczego zostały zresetowane" - powiedział Hynes. "To opóźniło potencjalne uzupełnianie zapasów, które normalnie obserwowalibyśmy w drugim kwartale" - powiedział.

Analitycy Morgan Stanley są przekonani, że niedobory podaży miedzi pojawią się, jak tylko huty zaczną ciąć produkcję. „Podwyższone zakłócenia podaży w kopalniach wskazują na deficyt w wysokości 700 000 ton i powinny zacząć przekładać się również na produkcję rafinowaną" – stwierdzili analitycy Morgan Stanley w nocie, przewidując cenę miedzi na poziomie 10 200 USD za tonę do III kwartału 2024.

Reklama

 

Zobacz również: Donald Trump ma kłopoty - jego spółka giełdowa ujawniła wielką stratę za 2023 rok

Czytaj więcej

Artykuły związane z Co dzieje się na rynku miedzi?