Przez większość ubiegłego tygodnia złoty tracił na wartości uwagi na systematyczny wzrost ryzyka politycznego w kraju (odwołanie wicepremiera rządu i wcześniejszą eskalację sporu o praworządność z Unią Europejską). Doprowadziło to kurs EUR/PLN do poziomu 4,5950, a dominację czynników lokalnych na wycenie złotego potwierdzał fakt, iż przez większość omawianego okresu polska waluta była liderem przeceny wśród walut regionu.
Doszło ponadto do zaburzenia obowiązującej ostatnio korelacji,
gdy wzrost eurodolara powodował spadek pary EUR/PLN. Bliskość psychologicznej bariery 4,60 – mimo piętrzących się ryzyk – studziła jednak potencjał do osłabienia złotego. Tym bardziej, iż kolejne wypowiedzi przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej zdawały się skracać perspektywę stabilnych stóp procentowych (listopad tego roku staje się coraz bardziej realnym terminem podwyżki kosztu pieniądza).
W środę E.Łon z RPP –
jeden z największych zwolenników łagodnej polityki pieniężnej w Polsce – przyznał, iż nie wyklucza żadnego scenariusza po publikacji listopadowej projekcji inflacji Narodowego Banku Polskiego. Poparcie dla wniosku o podwyżkę kosztu pieniądza w listopadzie (o 15 bps) ogłosił natomiast J.Kropiwnicki.
Na globalnych rynkach finansowych miniony tydzień zostanie zapamiętany przede wszystkim jako okres relatywnie niewielkich zmian pary EUR/USD oraz seria konsekwentnych wzrostów kursu EUR/CHF.
Nasze oczekiwania na nadchodzący tydzień - EURPLN
Końcówka minionego tygodnia była korzystna dla złotego, jednak w naszej ocenie w tym tygodniu może zabraknąć impulsów do dalszego umocnienia polskiej waluty. Kurs EUR/PLN zbliża się do 4,56, poziomu który był z niepowodzeniem testowany w ubiegłym tygodniu.
Wsparciem dla złotego mogą być kolejne ewentualne wypowiedzi członków RPP sugerujące zbliżający się moment rozpoczęcia normalizacji polityki pieniężnej, w szczególności, że odczyty inflacji bazowe potwierdzą wysoką presję inflacyjną, a dane z gospodarki realnej (sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa) wpiszą się w obraz dobrej koniunktury.
Przeważające dla nastrojów rynkowych może być jednak utrzymujące się podwyższone ryzyko polityczne i eskalujące napięcia Polski z głównymi partnerami (Unia Europejska, USA), co ogranicza przestrzeń do umocnienia złotego.
Dodatkowo na niekorzyść polskiej waluty może działać umocnienie dolara w sytuacji nasilającego się napięcia geopolitycznego w związku z sytuacją w Afganistanie. W takich uwarunkowania najbardziej prawdopodobne jest utrzymanie się kursu EUR/PLN w przedziale 4,55-4,60.
