Czwartek na rynku walutowym przyniósł zahamowanie odreagowania na ryzykownych aktywach w związku z fiaskiem negocjacji ukraińsko-rosyjskich. Po burzliwej sesji kurs EUR/PLN konsoliduje się poniżej poziomu 4,80 a kurs USD/PLN wzrósł w pobliże poziomu 4,34.
Złoty w początkowej fazie dnia oddał część zysków uzyskanych na poprzednich dwóch sesjach, przez fiasko negocjacji pomiędzy ministrami spraw zagranicznych Rosji i Ukrainy, jednak po południu zdołał odrobić większość strat. Kluczowym wydarzeniem dnia było posiedzenie EBC. Rada Prezesów pozostawiła bez zmian podstawowe stopy procentowe ale nieoczekiwanie zobowiązała się do spowolnienia tempa skupu obligacji od początku maja i przyspieszyła możliwość zakończenia skupu aktywów w ramach APP już w III kwartale bieżącego roku. EBC zasygnalizował tym swoje zaniepokojenie rekordową inflacją, co można uznać jako lekko jastrzębi akcent. Po początkowej pozytywnej reakcji euro zaczęło jednak tracić w relacji do dolara (kurs EUR/USD osunął się w pobliże poziomu 1,10) wspartego amerykańskimi odczytami inflacyjnymi. Inflacja CPI wyniosła w lutym 7,9% r/r a jej bazowy odpowiednik 6,4% r/r. Odczyty nie uwzględniają jeszcze skokowego wzrostu cen paliw po inwazji Rosji na Ukrainę.
Zobacz także: Inflacja - dlaczego ceny rosną? Jak znikają nasze oszczędności?
Sytuacja na rynkach pomimo widocznego w tym tygodniu uspokojenia wciąż pozostaje napięta. Impas w negocjacjach pomiędzy Rosją a Ukrainą potwierdził, że do ewentualnego rozejmu wciąż jest długa droga. Rynkom ciążą rekordowo wysokie ceny ropy i gazu z ryzykiem dalszego wzrostu cen surowców. Stąd też oczekujemy, że w najbliższych dniach notowania złotego pozostaną pod presją i w szerokim paśmie wahań powyżej 4,70 (EUR/PLN) i 4,20 (USD/PLN).
Na krajowym rynku stopy procentowej czwartek przyniósł mocne wzrosty krzywych dochodowości. Rentowności polskich obligacji w sektorach od 1Y do 10Y w ciągu sesji znalazły się powyżej 5%. Polski rynek wpisał się w trendy europejskie, gdzie po posiedzeniu EBC silnie rosły dochodowości prawie wszystkich obligacji. Negatywny wpływ na rynek miało posiedzenie EBC i rosnące oczekiwania inflacyjne. Dla rynku istotna była głównie korekta w górę prognoz inflacji, możliwość zakończenia programu skupu aktywów w III kw. 2023 r. i w efekcie możliwa krótko po tym podwyżka stóp w strefie euro.
Najciekawszym wydarzeniem w piątek będzie aukcja zamiany. Ministerstwo Finansów emituje OK0724, PS0527, WZ1127, WZ1131 i DS0432 w zamian za PS0422, OK0722, WS0922, WZ1122 i PS0123. Przetarg będzie istotnym testem dla rynku, który doświadczył potężnej wyprzedaży. Jeszcze na początku marca rentowności papierów w sektorach od 2Y do 10Y oscylowały blisko 4%. Teraz są o blisko 100 pb. wyżej. Rozszerzyły się ASW, a także spready w relacji do papierów notowanych na rynkach bazowych (rentowności polskich papierów przewyższają notowania Bundów już o blisko 470 pb.).
W tej sytuacji największym zainteresowaniem mogą cieszyć się obligacje o zmiennym kuponie, w tym przede wszystkim WZ1127. Będzie to nowa seria, której oprocentowanie wyznaczono na 2,02%. Warto wspomnieć, że nowy kupon zostanie ustalony pod koniec maja, już po posiedzeniu RPP (wyceny rynkowe zakładają jego wzrost do 5,85%). Inwestorzy mogą też liczyć na wysoki discount margin sięgający 65 pb. Papiery serii WZ miały w tym roku 50% udział we wszystkich emisjach. Pojawienie się nowej oferty na rynku będzie sprzyjać utrzymywaniu się krzywej obligacji skarbowych blisko 5% do końca tygodnia.
