Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Bestcena

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów we wtorek 4 lutego wydał ostrzeżenie dotyczące sklepów internetowych, które pod przykrywką sprzedaży sprzętu elektronicznego w bardzo atrakcyjnych cenach tak naprawdę zawierają z nieświadomymi klientami umowę… wynajmu długoterminowego na czas nieokreślony. Sprawa nabrała rozgłosu niedługo po tym jak jeden z najbardziej znanych sklepów tego typu - Bestcena.pl - zawiesił swoją działalność z powodu kontroli skarbowej, pozostawiając tysiące swoich klientów w niepewności co do tego czy są oni rzeczywistymi właścicielami smartfonów za które zapłacili, czy może otrzymali je w ramach umowy najmu długoterminowego.

 

Nieświadomy wynajem

UOKiK wydał ostrzeżenie przed portalami internetowymi, które oferują długoterminowy wynajem sprzętu elektronicznego, w sposób który sugeruje klientom jego zakup. Portale tego typu do złudzenia przypominają sklepy internetowe z elektroniką użytkową - na ich witrynach internetowych zaprezentowane są ceny zakupu, pojawia się możliwość dodania przedmiotu do koszyka, a następnie dokonania zapłaty za niego. Co więcej, serwisy tego typu regularnie pojawiają się w popularnych porównywarkach cen wśród pozostałych sklepów internetowych, zazwyczaj na czołowych i tym samym najlepiej eksponowanych pozycjach ze względu na swoje bardzo atrakcyjne ceny. Bestcena była zaś promowana przez wielu polskich youtuberów technologicznych, którzy zwiększali popularność i wiarygodność serwisu. Wg UOKiK, firmy które dopuszczają się opisanego procederu łamią prawo poprzez wprowadzanie klientów w błąd w kwestii charakteru zawieranej umowy. Klienci korzystają z usług serwisów tego typu ze względu na atrakcyjne ceny, będąc przekonanymi, że dokonali zakupu opłaconego sprzętu. W rzeczywistości, zgodnie z umową, nie stali się oni prawnymi właścicielami przedmiotu, za który zapłacili, lecz otrzymali go w ramach umowy najmu długoterminowego na czas nieokreślony, czego nie są świadomi.

URL Artykułu

Reklama

 

Najem czy zakup?

Można byłoby zapytać - co to za różnica, skoro klienci zapłacili za sprzęt i go otrzymali? Różnica jest dość istotna, gdyż umowa najmu zakłada, że klient nie jest właścicielem przedmiotu, a jedynie wykupił prawo do bezterminowego korzystania z niego. Klient stanie się właścicielem wynajmowanego przedmiotu dopiero wtedy, gdy zdecyduje się go wykupić, dodatkowo za to płacąc. Co więcej, wynajmujący - który w przypadku opisywanych serwisów najprawdopodobniej nie był nawet świadomy, że nim jest - zobowiązany jest do dbania o sprzęt, który otrzymał. Firmy tego typu za uszkodzenie, zniszczenie lub utratę wynajmowanego przedmiotu mogą obarczyć wynajmującego dodatkowymi opłatami, gdyż wciąż to one są prawnymi właścicielami sprzętu.

 

Uwaga na oszustów!

Wśród firm wprowadzających w błąd swoich klientów w opisany wyżej sposób UOKiK wymienia Dragonist.pl zarejestrowany w USA oraz szczególnie głośny w ostatnich dniach serwis Bestcena.pl, zarejestrowany w Wielkiej Brytanii. Obie firmy w swoich regulaminach starannie ukrywały fakt, że nie prowadzą sprzedaży oferowanego na swoich witrynach sprzętu elektronicznego (głównie smartfonów), lecz wynajmują go na czas nieokreślony.

Sprawa nieświadomego wynajmu nabrała rozgłosu po tym jak popularny sklep internetowy serwis wynajmujący Bestcena ogłosił na początku stycznia, że ma problemy z realizacją zamówień, co może znacząco opóźnić wysyłkę zamówionych przedmiotów. Powodem opóźnień miała być kontrola skarbowa, a także blokada konta bankowego. 9 stycznia wszystkie smartfony na witrynie bestcena, które wcześniej cechowały się bardzo atrakcyjnymi cenami, podrożały o ponad 20%, zupełnie jakby doliczono do nich podatek VAT. Niedługo potem możliwość złożenia zamówienia została zablokowana.

Reklama

Jak wygląda umowa w serwisie Bestcena? Już w punkcie 1.2 regulaminu pojawia się informacja o tym, że obie strony wchodzą w „stosunek najmu na podstawie którego Najemca wynajmuje od Wynajmującego towary dokładnie określone w danym zamówieniu”. Cena przedmiotu rozumiana jest jako kaucja (punkt 2.15 regulaminu), zaś stawka za wynajem wynosi 0,02 euro rocznie. Co więcej, w regulaminie pojawia się zapis o konieczności informowania wynajmującego przez najemcę o stanie technicznym sprzętu do 15 lutego każdego roku kalendarzowego (punkt 5.13). Regulamin serwisu Dragonist jest bliźniaczo podobny, co sugeruje że za oboma podmiotami mogą stać te same osoby.

Oznacza to, że klienci którzy „zakupili” sprzęt za pośrednictwem obu firm tak naprawdę nie są ich właścicielami i nie mają do nich pełni praw. W przypadku Bestceny sytuacja jest o tyle absurdalna, że gdy urząd skarbowy uzna, że serwis dopuścił się nadużyć podatkowych na dużą skalę, może okazać się, że klienci będą zmuszeni do oddania zamówionych wcześniej i opłaconych smartfonów.

URL Artykułu

 

Co powinno wzbudzić nasze podejrzenia podczas zakupów online?

  • Serwis oferuje znacznie niższe ceny za ten sam produkt niż konkurencja
  • Firma nie jest zarejestrowana na terenie Polski, mimo tego, że witryna jest polskojęzyczna, a także gdy nie podaje kompletnych danych kontaktowych wraz z adresem, zamiast tego udostępniając np. wyłącznie formularz kontaktowy lub adres e-mail
  • Firma, mimo tego że prowadzi działalność handlową, nie wystawia faktur VAT
  • W regulaminie serwisu pojawiają się takie określenia jak „najem”, „najemca”, „czynsz”, „kaucja” (można to szybko sprawdzić z wykorzystaniem opcji szukania na stronie za pomocą skrótu ctrl+f), a także gdy dochodzi do zawarcia umowy najmu, a nie sprzedaży
  • Serwis nie oferuje gwarancji lub rękojmi, lecz zamiast tego „wsparcie techniczne”
Czytaj więcej