Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Cyfrowa rewolucja czas start!

|
selectedselectedselected
Cyfrowa rewolucja czas start! | FXMAG INWESTOR
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Pandemia koronawirusa spowolniła życie gospodarcze i społeczne. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że przyspieszyła proces cyfryzacji. Ta wyczekiwana, budząca delikatną niepewność “cyfrowa rewolucja” nadeszła z impetem i wybudziła nas z długiego snu, w którym, przyznajmy szczerze, jeszcze przez chwilę pragnęliśmy zachować status quo.

Przyspieszony kurs digitalizacji

“Cyfryzacja przyspieszy z ogromnym rozpędem. Większość firm będzie zmuszona do innowacji choćby po to, by mieć szansę na normalną, codzienną działalność.” Sir Martin Sorrell

Podążając za słowami założyciela WPP plc uświadamiamy sobie, że transformacja cyfrowa to nie ambitne plany na przyszłość. To zjawisko, które dzieje się “tu i teraz” i wymaga od nas całkowitej gotowości do zmian. W obliczu pandemii, jeszcze szerzej otworzyły się drzwi do rzeczywistości wirtualnej. Dotyczy to niemal każdej z branż. Rozmaite firmy oraz instytucje przeprowadziły cyfrową transformację w szalonym tempie. W pierwszej kolejności, tam, gdzie było to możliwe, skupiono się na przeniesieniu pracy z biur do domów. Przedsiębiorcy wraz ze swymi pracownikami szybko zostali postawieni w tryb “adapt or die”. Nadszedł czas, w którym praca zdalna stała się jedyną słuszną taktyką. I nawet jeśli pandemia ustanie, telepraca z pewnością nie straci na znaczeniu. Współczesny pracownik będzie musiał oswoić się z nowymi terminami, takimi jaki upskilling i reskilling. Zanim usłyszeliśmy o COVID-19 już było wiadomo, że aby nie wypaść z rynku pracy, będziemy musieli zdobyć nowe kompetencje, a wszystko to w związku z wprowadzaniem do wielu firm strategii ich digitalizacji. Urzędy, placówki medyczne i szkoły właśnie teraz dojmująco odczuły, jak to jest, kiedy technologia szturmem wkracza w ich codzienne funkcjonowanie. Nagle okazało się, że wiele spraw jesteśmy w stanie załatwić prościej, szybciej i w zasadzie całkiem bezboleśnie. Z czego to wynika? Nie można otworzyć nowych drzwi starym kluczem, a my pilnie musieliśmy znaleźć wyjście. Nie tylko po to, by przetrwać inwazję koronawirusa, ale po to, by, pomimo jego istnienia, dalej żyć.

U stóp technologii

Jesteśmy technologicznie zależni. Pandemia nie przyczyniła się do tego, jedynie uzasadniła tę tezę. Wspomniana praca zdalna, telemedycyna, e-learning, e-commerce, płatności online, platformy streamingowe - każdy z tych obszarów byłby bez szans na powodzenie bez narzędzi technologicznych. Dzięki technologii mamy świat w zasięgu ręki i to dosłownie. Nie poprzestajemy przecież na jednym urządzeniu, z którego korzystają wszyscy domownicy. Każdy z nas jest niemal zrośnięty z Internetem dzięki smartfonowi. Rozwój rozwiązań mobilnych nigdy wcześniej nie był tak potrzebny i ważny. To również dzięki technologii byliśmy w stanie opracować narzędzia, wspierające walkę z epidemią - zarówno w kontekście społecznym, jak i medycznym. Nikogo już nie dziwi, że korzystając z jednego tylko urządzenia można załatwić pilne, codzienne sprawy i komunikować się z ludźmi. Tak szybki skok technologicznych możliwości wymaga jednak wysoko zaawansowanych rozwiązań. Stąd pojawienie się 5G, czyli piątej generacji sieci telekomunikacyjnych. To dzięki niej będziemy mogli sprostać dużemu wzrostowi transmisji danych i liczby połączeń między urządzeniami (Internet Rzeczy). Mówi się, że świat wciąż staje w obliczu nowych wyzwań. Pewne problemy, jak groźne epidemie, pozostają jednak znane ludzkości a naszym zadaniem jest stałe poszukiwanie nowych rozwiązań. Rola technologii w medycynie jest nieoceniona. Żyjemy dłużej właśnie dzięki technologicznym rozwiązaniom. To one pozwalają na trafniejsze diagnozy i ocenę stanu zdrowia. Tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny, ultrasonografia - to obecne standardy będące owocem rozwoju technologii. Nieustannie pędzimy naprzód. Druk 3D, który daje coraz szerszy wachlarz możliwości (pozwalając tworzyć m.in. sztuczne organy), operacje z wykorzystaniem rzeczywistości wirtualnej i w końcu telemedycyna, która okazała się zbawienna w czasach koronawirusa. Przykłady już dziś można mnożyć, a będzie ich tylko przybywać.

Human touch

Warto pamiętać, że wszelkie narzędzia technologiczne wykorzystywane do ułatwienia życia mają jednego tylko odbiorcę - człowieka. Człowieka wraz z jego potrzebami, pragnieniami i emocjami. Jakkolwiek nie przyspieszyłby postęp technologiczny, nie można zapomnieć, że technologia powinna służyć ludziom, nie odwrotnie. I choć, jak już zdążyliśmy sobie uświadomić, wiele dziedzin naszego życia bezwzględnie polega na technologii, jako istoty ludzkie potrzebujemy równowagi - odpowiedniego balansu pomiędzy rzeczywistością wirtualną a życiem analogowym. Pomimo tego, że coraz częściej korzystamy z nowoczesnych rozwiązań, nie chcemy rezygnować z bezpośredniego kontaktu. Nawet robiąc zakupy czy komunikując się z innymi online, ostatecznie pragniemy czerpać ze wszystkich zmysłów. Potrzebujemy dotyku, a nade wszystko, dotyku drugiego człowieka. Technologia nam pomaga, ale są rzeczy, których nigdy nie zastąpi. Społeczna izolacja tylko utwierdziła nas w tym przekonaniu. Należy uważać, by nie wykorzystywać technologii przeciwko sobie i swojemu zdrowiu - zarówno fizycznemu, jak i psychicznemu. Granica jest cienka. Świat online kusi obietnicami tego, jak wiele może nam zaoferować lecz lada moment może stać się niebezpiecznym nałogiem, z którym trudno będzie zerwać. To, czego nam bezwzględnie potrzeba, to mądre i świadome korzystanie z sieci, a także umiejętność samodzielnego i krytycznego myślenia. Kiedy technologia z dumą otwiera przed nami nowe możliwości, zapominamy o tym, jakim luksusem staje się nasza prywatność. Trzeba przyznać, że to wysoka (jeśli nie najwyższa) cena, jaką płacimy za udostępnianie danych na swój temat. Jak wspaniale byłoby wykorzystywać technologię tam, gdzie jest niezbędna i czerpać z jej mocy nie tracąc cennych, ludzkich doświadczeń. I choć żyjemy w 21. wieku a postęp technologiczny na stałe został wpisany w naszą codzienność, wszyscy wiemy, że prawdziwe życie jest gdzie indziej.

Reklama

 

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Paulina Woźniak

Paulina Woźniak

Prezes firmy technologicznej Coders House


Reklama
Reklama