Wczorajsza sesja na rynkach bazowych przyniosła nieznaczną poprawę nastrojów i ustabilizowanie się kursów cen akcji, w wyniku czego najważniejsze indeksy zakończyły notowania w okolicach swoich kursów odniesienia. Po ostatnich dniach solidnych zniżek związanych przede wszystkim z obawami inwestorów o dalsze kształtowanie się poziomu stóp procentowych Fed i EBC, wczorajsza sesja przyniosła chwilę uspokojenia. Obserwatorzy rynku nie tracą jednak czujności, ponieważ na horyzoncie czają się kolejne zagrożenia – pogłębiający się kryzys na chińskim rynku deweloperów mieszkaniowych oraz groźba tzw. „government shutdown”, który może być efektem trudności z przyjęciem projektu budżetu dla Stanów Zjednoczonych.
Pomimo stabilizacji na rynkach bazowych miniona sesja na warszawskim parkiecie zakończyła się wyraźnymi spadkami. Przyczyny słabego zachowania krajowych indeksów możemy doszukiwać się na rynku walutowym – złoty wyraźnie osłabił się zarówno w stosunku do EUR, jak i do USD. Z bliższej perspektywy kolejną słabą sesję zaliczył CD Projekt (-4,3%), który po wczorajszej premierze dodatku do gry Cyberpunk 2077 stracił już prawie 10%. Dobrze poradziły sobie natomiast Allegro (+2,9%) i Pepco (+0,5%), które dzisiaj także mogą być w centrum uwagi inwestorów, ze względu na publikacje informacji dotyczących wyników finansowych. Allegro w II kwartale br. zanotowało 119 mln zł zysku netto, co było wynikiem o 13% niższym od rynkowego konsensusu oraz aż o 287% niższym w ujęciu rok do roku. Pepco zapowiedziało natomiast przegląd strategii oraz poinformowało, że zakłada 750 mln euro zysku EBITDA za rok obrotowy 2023 (w 2022 roku EBITDA wyniosła 731 mln euro).
Zobacz także: Giełda USA – widać strach! Amerykańskie akcje i obligacje mocno tanieją
W centrum zainteresowania inwestorów na giełdach zagranicznych będą dzisiaj takie publikacje makroekonomiczne jak: wstępny odczyt inflacji CPI za wrzesień w Niemczech (rynkowy konsensus zakłada spadek wskaźnika do 4,6%) oraz finalny odczyt amerykańskiego PKB za II kw. br. (spodziewana jest korekta do 2,1% wobec opublikowanych wcześniej 2,0%). Nie bez echa przejdzie także wieczorne wystąpienie prezesa Fed Jerome’a Powella, którego słowa mają największy wpływ na rynki finansowe w ostatnich miesiącach.
