Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Hiszpania/ Media skupiają się na sprawie uwolnienia Rubcowa i jego pochodzeniu

|
selectedselectedselected
Hiszpania/ Media skupiają się na sprawie uwolnienia Rubcowa i jego pochodzeniu
źródło własne
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

“Kim on jest? Dlaczego był tak ważny dla Kremla, że zdecydowano się go wymienić na ważnych dla rosyjskich służb więźniów?" - padały pytania w sprawie Rubcowa.

Wątpliwości nie ma, co do tego, że Rubcow urodził się w Moskwie, a w wieku 9 lat otrzymał obywatelstwo Hiszpanii, w której następnie osiadł, w gminie Guernica, we wspólnocie autonomicznej Kraju Basków, na północy kraju.

Jedną z najbardziej zagadkowych spraw dotyczących mężczyzny, który korzysta z paszportu na nazwisko Pablo Gonzalez oraz podobnego dokumentu wydanego przez Rosję dla Pawła Rubcowa, jest jego pochodzenie.

Reklama

W przekazie hiszpańskich mediów dominują dwie wersje. Zgodnie z jedną hiszpańskie pochodzenie Gonzalez ma zawdzięczać swojej matce, która przez pewien czas mieszkała w ZSRR po zawarciu małżeństwa z Rosjaninem, Aleksiejem Rubcowem. Małżeństwo po kilku latach się rozpadło.

Po rozwodzie, jak ustalił portal “The Objective”, matka Rubcowa, Maria Elena Gonzalez wyjechała w 1991 roku z ZSRR i wróciła do Hiszpanii. Tam, w urzędzie stanu cywilnego po zaprezentowaniu dokumentu potwierdzającego rozwód, wyrobiła synowi hiszpańskie dokumenty na nazwisko Pablo Gonzalez Yague.

Inną wersję dotyczącą pochodzenia Rubcowa podaje tymczasem piątkowy “El Pais” donosząc, że hiszpańskie obywatelstwo Pablo Gonzalez otrzymał, ponieważ jest wnukiem obywatela Hiszpanii, który znalazł się na terytorium ZSRR podczas hiszpańskiej wojny domowej (1936-1939).

Reklama

Madrycki dziennik ocenił, że relacja Pablo Gonzaleza z mieszkającym w Moskwie ojcem, Aleksiejem Rubcowem, zdecydowała o zatrzymaniu go przez władze polskie. Jak napisał "El Pais", podejrzane wydało się to, że używał w Polsce aż trzech nazwisk: Pablo Gonzalez, Paweł Rubcow oraz Aleksiej Rubcow. To ostatnie należy do jego ojca, który, co również wydało się podejrzane polskim służbom, miał wysyłać Gonzalezowi co miesiąc 350 euro.

Żona “hiszpańskiego dziennikarza” Oihana Goiriena, z którą Gonzalez ma troje dzieci, w 2022 roku tłumaczyła hiszpańskim mediom, że środki te ojciec regularnie przelewał synowi na konto jako pieniądze z rzekomego wynajmu moskiewskich mieszkań, które kiedyś należały do babki Rubcowa. "Z jego pracy dziennikarza-freelancera niestety czasem nie dało się przeżyć" - utrzymywała Goiriena.

W piątkowych wypowiedziach dla mediów Goiriena podziękowała władzom wspólnoty autonomicznej Kraju Basków za podjęte działania w celu uwolnienia jej męża. Nie kryła niezadowolenia z - jej zdaniem - biernej postawy rządu Hiszpanii.

Reklama

“Nie czekam, ani nawet nie chcę żadnego telefonu od rządu Hiszpanii. Niech sobie oszczędzą takiego gestu” - dodała.

Żona Rubcowa, jak przypominają hiszpańskie media, w ostatnich miesiącach wielokrotnie apelowała do władz Hiszpanii i międzynarodowej opinii publicznej o pomoc, twierdziła bowiem, że mąż przetrzymywany jest w zakładzie karnym w Radomiu w złych warunkach.

Według Goirieny, cytowanej przez “El Pais”, Rubcow mógł wychodzić w więzieniu na spacer jedynie przez godzinę dziennie na dziedziniec o rozmiarach 4x7 metrów.

Reklama

“Reporterzy bez Granic i inne organizacje dziennikarzy hiszpańskich i zagranicznych przez 29 miesięcy wielokrotnie donosiły o skrajnie złych warunkach, w jakich przetrzymywany był Gonzalez, bez poszanowania zasady domniemania jego niewinności” - napisał “El Pais”, dodając, że za osadzonym wstawiła się również organizacja Amnesty International.

Gonzalez wyszedł na wolność w ramach przeprowadzonej w czwartek w Ankarze wymiany więźniów między Zachodem a Rosją. Uwolnionych zostało 26 osób, w tym m.in. rosyjski opozycjonista Władimir Kara-Murza, były amerykański żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej Paul Whelan oraz dziennikarz “Wall Street Journal” Evan Gershkovich.

Marcin Zatyka (PAP)

Reklama

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


PAP null

PAP

Polska Agencja Prasowa Spółka Akcyjna – publiczna agencja prasowa, jedyna państwowa agencja informacyjna w Polsce. Zgodnie ze statutem do jej zadań należy uzyskiwanie i przekazywanie odbiorcom rzetelnych, obiektywnych i wszechstronnych informacji z kraju i z zagranicy. Agencja jest także zobowiązana do upowszechniania stanowiska Sejmu, Senatu, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i Rady Ministrów, a także umożliwia innym naczelnym organom państwa prezentowanie swoich stanowisk w ważnych sprawach państwowych.


Reklama
Reklama