Druga połowa bieżącego tygodnia jest dla amerykańskiego dolara szansą na odrobienie strat z wcześniejszych dni. Notowania indeksu FUSD, które wczoraj na nowo przekroczyły barierę 100 pkt., dziś kontynuują wzrosty i znajdują się w rejonie 100,7 pkt.
Powrót do umocnienia dolara widać wyraźnie na wykresie kursu EUR/USD. Notowania tej pary walutowej przełamały w dół barierę 1,12 i obecnie dotarły do okolic 1,1130. To najniższy poziom eurodolara od ponad tygodnia.
Umocnienie dolara wynika przede wszystkim z lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy – opublikowana wczoraj liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych była mniejsza od oczekiwań. Silny rynek pracy w USA może być dla Fed sugestią, że instytucja ta nie musi się spieszyć z łagodzeniem polityki monetarnej w USA.
Dolar wyraźnie dziś umacnia się także w relacji do japońskiego jena. Notowania USD/JPY zwyżkują obecnie do okolic 141,70, tym samym znajdując się na najwyższym poziomie od prawie dwóch tygodni. Jenowi już od dłuższego czasu ciąży ultraluźna polityka monetarna Banku Japonii, która ma niewielkie szanse na zmianę.
Dziś w Japonii pojawił się odczyt inflacji CPI oraz inflacji bazowej CPI – oba na poziomie 3,3% rdr. To odczyt zgodny z oczekiwaniami i wyższy niż cel inflacyjny BoJ na poziomie 2%. Niemniej, to jednocześnie na tyle niski odczyt, aby nie wywierać zbyt dużej presji na bank centralny Japonii w kontekście zacieśniania polityki monetarnej.
OKIEM ANALITYKA – Inwestorzy w gotowości przed tygodniem banków centralnych
Obserwowane w ostatnich dniach odbicie notowań dolara amerykańskiego w górę to naturalna konsekwencja wcześniejszych gwałtownych spadków wartości tej waluty. Na razie odreagowanie na dolarze nadrobiło jednak zaledwie niewielką część zniżek z początku lipca, a inwestorzy na rynku walutowym wyczekują przede wszystkim na kluczowe komunikaty, które mają pojawić się już w przyszłym tygodniu.
Chodzi oczywiście o komunikaty ze strony banków centralnych. W środę nastąpi kluczowa decyzja Rezerwy Federalnej, dotycząca poziomu stóp procentowych w USA. Oczekiwana jest podwyżka stóp o 25 pb, ale najbardziej inwestorzy są zaciekawieni nie samą decyzją, lecz konferencją prasową po niej. Ostatnio w Stanach Zjednoczonych nie brakowało danych makro wspierających zarówno scenariusz jastrzębiego Fed (wczorajsze dane z rynku pracy), jak i bardziej gołębiego nastawienia tej instytucji (dane dotyczące inflacji). Jeśli więc Fed zdecyduje się na stanowcze stanowisko w którąkolwiek ze stron, byłby to mocny impuls dla dolara – wzrostowy w przypadku podejścia jastrzębiego, a spadkowy przy podejściu gołębim.
Fed nie jest jednak jedynym bankiem centralnym, którego działania będą śledzone przez rynek w przyszłym tygodniu. Już w czwartek będzie miała miejsce decyzja dotycząca stóp procentowych w strefie euro – i tu również oczekiwana jest podwyżka stóp o 25 punktów bazowych.
Z kolei w piątek istotnym punktem sesji będzie decyzja Banku Japonii dotycząca stóp procentowych, jak również następujące po niej konferencja prasowa. Inwestorzy wyczekują ze strony BoJ jakichkolwiek wskazówek co do dalszych działań. Póki co Bank Japonii jest najbardziej gołębi spośród wszystkich kluczowych banków centralnych świata – co wywiera presję na japońskiego jena.
