Należący do Arabii Saudyjskiej koncern naftowy Saudi Aramco może stać się najdroższą firmą na świecie. Wkrótce ma zadebiutować na giełdzie, a pieniądze uzyskane z emisji mają pomóc zmniejszyć uzależnienie kraju od wydobycia ropy. Niewielki pakiet akcji ma zostać wprowadzony do obrotu w 2017 na cztery giełdy: nowojorską, londyńską w Hong Kongu, a także w saudyjskiej Rijadze.
Oto co powinieneś wiedzieć:
2 biliony USD – tyle ma wynieść wycena koncernu
Książę Salman bin Mohammed dążący do zreformowania kraju szacuje, że Aramco w trakcie giełdowego debiutu zostanie wycenione na 2 biliony dolarów amerykańskich. Wówczas spółka stałaby się najdroższą na świecie. Jej wartość rynkowa byłaby czterokrotnie większa od Apple i pięciokrotnie od jej głównego rywala z zachodu - ExxonMobil.
Wycena koncernu jest przedmiotem dyskusji analityków. Per Magnus Nysveen pełniący funkcję senior partnera w Rystad Energy uważa, że taka wartość byłaby realna przy cenie na poziomie 70 dolarów za baryłkę, a nie jak obecnie 45 USD. Robin Mills będący założycielem oraz prezesem zarządu Qamar Energy szacuje wartość koncernu pomiędzy 250, a 400 miliardów dolarów ze względu na ogromne podatki płacone przez spółkę, a także nienajlepsze perspektywy rynku w dłuższym terminie.
Udział w globalnym rynku
Według danych ze spółki co ósma baryłka ropy naftowej na świecie pochodzi z Aramco. Oznacza to udział w rynku na poziomie 12%. Firma produkuje ponad 10 milionów baryłek ropy naftowej dziennie czyli o ponad dwa razy więcej niż kolejny w zestawieniu Rosnieft.
261 miliardów baryłek w rezerwach
Aramco deklaruje, że jego rezerwy wynoszą 261 miliardów baryłek ropy naftowej, które mogą być wydobyte w przyszłości. Ta liczba jest większa niż łączny poziom wszystkich złóż w Ameryce Północnej.
Według raportu BP Arabia Saudyjska posiada prawie 16% światowych rezerw tego surowca, jednak wiele osób podważa wiarygodność tych danych. „Oficjalne szacunki podawane przez Arabię są zawyżone” – uważa Rystad Energy. „Nie da się tego udowodnić”.
Kto kupuje ropę od Aramco?
Stany Zjednoczone kupują każdego dnia 1 miliard baryłek ropy naftowej pochodzącej z Arabii Saudyjskiej. Podobna ilość trafia także do Japonii oraz Indii. Jednak największym zagranicznym klientem są Chiny, które kupują 1.4 miliarda baryłek dziennie. Aramco sprzedaje około 75% produkcji za granicę. W kraju surowiec sprzedawany jest po preferencyjnych cenach.
93% podatku
Aramco nie ujawniło ile płaci podatków. Robin Mills z Qamar Energy szacuje, że ponad 93% zysku trafia do państwa. Tak wysoki poziom podatków może zniechęcić inwestorów do kupna podczas debiutu. Ponadto istnieją obawy co do sprawiedliwego udziału w zyskach w przyszłości.
Sektor wydobywczy odpowiada w Arabii Saudyjskiej za 87% przychodów budżetu państwa. Jednak kraj zamierza przemyśleć kwestie fiskalne przed IPO. „Gdyby obniżono podatki, wartość firmy rzeczywiście mogłaby wynieść 2 miliardy dolarów” – ocenia Mills.
Przy jak niskiej cenie Aramco może wydobywać ropę bez straty?
Arabia Saudyjska i Kuwejt to jedyne kraje, które mogą prowadzić wydobycie przy cenie poniżej 10$ za baryłkę. W innych krajach koszty ponoszone przy produkcji są o wiele wyższe, toteż występują ogromne trudności przy spadku cen. Arabia również odczuwa niższe przychody jednak nie jest zmuszona wtedy do cięcia kosztów. To wyjaśnia dlaczego jest w stanie utrzymać swój udział w rynku.
65 000 pracowników
Aramco zatrudnia około 65 000 pracowników podczas, gdy populacja całego kraju liczy 28 milionów. Firma szacuje, że w sposób bezpośredni i pośredni daje zatrudnia 200 000 ludzi. W ciągu dekady ta liczba ma wzrosnąć do 500 000.
Źródło informacji: CNN