W tym tygodniu ruszają publikacje GUS dotyczące wyników polskiej gospodarki w październiku, a więc na początku 4Q’23. Bazując na pierwszym szacunku za 3Q’23 wiemy już, że krajowy PKB rósł w poprzednim kwartale o 0,4% r/r, wobec -0,6% r/r w 2Q’23. Jak się rozpoczął czwarty kwartał?
We wtorek GUS opublikuje m.in. dane o październikowej produkcji przemysłowej. Spodziewamy się dynamiki na poziomie 2,2% r/r (konsensus PAP 1,9% r/r). Sektor korzystając z mocniejszego krajowego konsumenta oraz ze sprzyjającego układu dni roboczych ma zatem szansę zaliczyć pierwszy od stycznia br. wzrost sprzedaży w ujęciu r/r. Hamulcowym pozostaje jednak koniunktura zewnętrzna, nie licząc trwającego ożywienia w sektorze motoryzacyjnym. Ponieważ w listopadzie i grudniu dodatkowo kalendarz już nie będzie tak korzystny spodziewamy się, że na liczniku w końcówce roku ponownie pojawią się ujemne dynamiki r/r. Jak zwykle GUS równolegle poda też dane o inflacji PPI. Tu oczekujemy spadku cen producentów o 3,8% r/r (konsensus PAP - 3,5% r/r). Poza publikacjami z przemysłu poznamy też dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw. Widzimy utrzymywanie się marazmu po stronie kreacji miejsc pracy, co naszym zdaniem przełoży się na spadek zatrudnienia o 0,1% r/r (konsensus PAP 0% r/r), przy utrzymującej się podwyższonej presji na płace, które naszym zdaniem pokażą wzrost o 11,4% r/r (konsensus PAP 11,8% r/r).
W środę GUS poda kolejne kluczowe dane miesięczne – o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej. W tym pierwszym przypadku oczekujemy solidnego wzrostu o 3,2% r/r (konsensus PAP 1,7% r/r) napędzanego sprzedażą aut oraz wynikającego z szybkich procesów dezinflacyjnych, które wiążą się także ze znaczną poprawą w dynamice realnych płac. Produkcja budowlano-montażowa naszym zdaniem utrzyma silne wzrosty z września i zwiększy się o 11,5% r/r. Główną zasługę będzie miał komponent infrastrukturalny, ale też pewne odbicie postępuje we wznoszeniu budynków, w tym w mieszkalnictwie. W środę GUS poda także wyniki listopadowego badania koniunktury konsumenckiej, które pokażą czy nastroje nadal ulegają poprawie – taki proces obserwowaliśmy przez cały 2023.
W czwartek GUS opublikuje informację o wynikach przedsiębiorstw za 3Q’23, która pozwoli m.in. na lepszą ocenę sytuacji w krajowych inwestycjach. Poza tym NBP opublikuje statystyki o podaży pieniądza za październik. Oczekujemy dynamiki agregatu M3 na poziomie 9,6% r/r.
W piątek jeszcze dojdzie publikacja GUS-owskiego biuletynu statystycznego, październikowej stopy bezrobocia (wstępny szacunek MRiPS był zgodny z konsensusem i wyniósł 5%) oraz pierwsze wyniki badania BAEL za 3Q’23.
Za granicą tydzień będzie mniej obfity w publikacje, choć od środy zrobi się ciekawiej dzięki publikacji minutes z ostatnich posiedzeń FOMC (środa) i EBC (czwartek). Niezwykle interesująco zapowiadają się również publikacje wskaźników koniunktury za listopad. W czwartek poznamy wstępne indeksy PMI dla Francji, Niemiec, strefy euro, a w piątek dla USA oraz indeks Ifo dla Niemiec. W czwartek sesji w USA nie ma (dzień wolny), a w piątek będzie skrócona, co zapewne negatywnie odbije się na obrotach na rynkach finansowych.
EUR-USD najwyżej od sierpnia br. Dolar w ub. tygodniu był pod presją po niższym od oczekiwań październikowym odczycie CPI w USA. Zakłady o kontynuację podwyżek stóp w USA zostały osłabione i w rezultacie kurs EUR-USD kontynuował wzrosty zapoczątkowane w październiku. W piątek kurs głównej pary dotarł w okolice 1,09 i jest najwyżej od niemal trzech miesięcy. Ten tydzień przyniesie zapewne nieco mniej zmienności, zwłaszcza, że z końcem tygodnia inwestorzy zza oceanu będą mniej obecni.
Umocnienie złotego i SPW. Złoty oraz krajowe obligacje w ub. tygodniu dostały solidne wsparcie ze strony rosnącego globalnego apetytu na ryzyko. EUR-PLN przejściowo sięgnął 4,3650 i był najniżej od wybuchu pandemii, a tydzień kończył w okolicy 4,38. Krzywa w piątek była natomiast niżej t/t o ok. 3 p.b. w przypadku 2- latek oraz o 14 p.b. w przypadku 10-latek. Długi koniec został wsparty przez umocnienie na rynkach bazowych. Ten tydzień ponownie będzie pod wpływem wydarzeń na rynkach bazowych. Natomiast przy skróconym tygodniu w USA zmienność może być ograniczona, co może sprzyjać stabilizacji przy ubiegłotygodniowych poziomach.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję