Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Tesla - kurs akcji spółki motoryzacyjnej ostro w górę. Coraz bliżej 400,00 dolarów

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wtorek przyniósł dobre nastroje na rynkach finansowych. Dolar lekko tracił na wartości, a to sprzyjało rynkom wschodzącym, w tym złotemu. W tej sytuacji inwestorzy zignorowali słabsze dane z Niemiec. Dziś przed nami dane o zapasach paliw oraz decyzja RBNZ.

Dobre nastroje zawdzięczamy m.in. hossie na Wall Street, gdzie indeks S&P500 zbliża się do historycznych maksimów. Wczoraj bohaterką dnia była spółka Tesla, której akcje poszybowały w górę o 11% po zapowiedzi możliwości wycofania z rynku. Ekscentryczny właściciel Elon Musk ma dość „kaprysów” inwestorów i chciałby uciec od obowiązków informacyjnych. Tesla pokazała niezłe wyniki za drugi kwartał, nadal jednak cena akcji odzwierciedla optymistyczne oczekiwania, co do przyszłości producenta elektrycznych samochodów. Inwestorzy zignorowali słabsze dane z Niemiec, gdzie produkcja przemysłowa w czerwcu spadła mocniej niż oczekiwano (-0,9% wobec konsensusu -0,5% m/m).

Czytaj także: Trader21: Rewolucja w motoryzacji – elektryczne samochody wstrząsną rynkiem surowców

Każdy inwestor powinien od czasu do czasu spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość z nieco dalszej perspektywy. Takie zachowanie pozwala nam zauważyć trendy, które niosą za sobą kluczowe zmiany dla świata, a co za tym idzie również dla rynków finansowych. Jednym z takich trendów jest rewolucja w mo.. Czytaj
Trader21: Rewolucja w motoryzacji – elektryczne samochody wstrząsną rynkiem surowców

Uwaga rynków w ostatnich miesiącach zwrócona jest na Chiny ze względu na konflikt handlowy z USA. Chiny w tej dekadzie są ważnym motorem napędowym światowej gospodarki i już przed trzema laty były poważne obawy, co do silniejszego spowolnienia tej gospodarki, co z pewnością wpłynęłoby na koniunkturę w Europie. Wtedy Pekinowi udało się wybrnąć z kłopotów zwiększając dodatkowo ilość kredytu w gospodarce. Teraz jednak cios może przyjść z zewnątrz. Chiny od lat rosną dzięki nastawieniu się na eksport i faktycznie utrzymują ogromną nadwyżkę handlową (dla przykładu to właśnie z Chinami Polska notuje zdecydowanie największy deficyt handlowy, prawie czterokrotnie większy niż z Rosją). Tym samym dane o wymianie handlowej będą obserwowane bardzo uważnie. Lipiec przyniósł wzrost obrotów handlowych – eksportu o nieco ponad 11%, zaś importu o blisko 30% i to w ujęciu dolarowym, pomimo znacznego osłabienia juana. Wydaje się, iż przedsiębiorcy w obawie o wprowadzenie ceł na dużą skalę robią zapasy i stąd notujemy tak duży wzrost importu. Efekt to spadek 12-miesięcznej nadwyżki handlowej do poziomu 375 mld USD dolarów amerykańskich, najniżej od listopada 2014 roku. Chwilowo takie zachowanie może nawet podkręcać koniunkturę gospodarczą. Istotnym będzie jednak to, jak chiński biznes poradzi sobie w kolejnych miesiącach, szczególnie jeśli zostaną nałożone wyższe cła. Na to pytanie nie znamy jednak odpowiedzi. Bank Chin na ten moment ustabilizował notowania juana poniżej poziomu 7 za dolara amerykańskiego, to zaś daje szansę na przynajmniej korekcyjne osłabienie amerykańskiej waluty.

Dziś w kalendarzu warto zwrócić uwagę na dane o zapasach paliw w USA (16:30) oraz decyzję Banku Nowej Zelandii (23:00). O 8:35 kurs euro to 4,2589 złotego, kurs dolara wynosił 3,6670 złotego, kurs franka 3,6865 złotego, zaś kurs funta 4,7455 złotego.  

Reklama

 

Wszelkie decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych informacji lub analiz podejmowane są wyłącznie na własne ryzyko. Powyższa informacja nie stanowi rekomendacji indywidualnej, a jakiekolwiek przedstawione w niej dane i analizy nie odnoszą się do indywidualnych celów inwestycyjnych, potrzeb ani indywidualnej sytuacji finansowej osób, którym zostały przedstawione.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Przemysław Kwiecień

Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista X-Trade Brokers. Doktor nauk ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, absolwent UW i London Metropolitan University (tytuł MSc). Najlepszy analityk makroekonomiczny 2014 roku według NBP, Rzeczpospolitej i Parkietu. Wielokrotnie w czołówce rankingów prognoz walutowych agencji Bloomberg.

Autora możesz obserwować na LINKEDIN | TWITTER


Reklama
Reklama