Ostatnie dane dotyczące wzrostu gospodarczego w strefie euro m in zmiana zatrudnienia, stabilność cen i agregaty kredytowe pokazują, że przyjęta polityka ECB polegająca na niskich stopach procentowych oraz dodruku waluty wreszcie zaczyna przynosić pozytywne skutki dla gospodarki i może zostać niedługo zrewidowana.
W pierwszym kwartale tego roku gospodarka unii monetarnej kontynuowała wzrost gospodarczy, który wyniósł w w efekcie 1,6% wraz ze znaczącym przyspieszeniem w okolicy stycznia. Wraz ze wzrostem gospodarczym poprawiła się również sytuacja w przemyśle i na rynku nieruchomości wobec wszystkich państw strefy euro.
Trzeba jeszcze zaznaczyć, że jest to znaczący sukces z jednego powodu.- wzrosła przede wszystkim produktywność oraz siła robocza. Dane z rynku pracy pokazują, że bezrobocie w marcu w strefie euro wynosiło 10,2%, co okazuje się być solidną poprawą względem wyniku z zeszłego roku, kiedy bezrobocie wynosiło 11,2%.
Kontynuując temat rynku pracy - na wyróżnienie zasługuje sytuacja w Niemczech, gdzie bezrobocie wynosi jedynie 4,2%.i jest to najniższy wynik wśród państw strefy euro. Jednocześnie jest to ogromna różnica wobec wyniku najgorszego, który notuje Grecja, gdzie bezrobocie w tym momencie wynosi 24,4%. Sytuacja w Hiszpanii również nie jest ciekawa, bo tam wynik wynosi 20,4%. Wyniki te są jeszcze gorsze jeśli spojrzy się z perspektywy osób w wieku do 25 lat. O ile 6,9% bezrobocia w tej grupie wiekowej w Niemczech nie jest wynikiem oszałamiającym to odczyty 51,9% w Grecji, 45,5 w Hiszpanii i 36,7 we Włoszech budzą ogromny niepokój.
Warto zastanowić się co to oznacza dla Niemiec. Ostatnie badania wskazują na to, że koszt pracy w Niemczech z powodu tych dysproporcji coraz bardziej rośnie w porównaniu do reszty krajów strefy euro. Konsekwencją takiego obrotu sprawy będzie nieuchronne słabnięcie konkurencyjności niemieckiej gospodarki na tle niskich kosztów pracy w reszcie krajów. To z kolei skłania kanclerz Merkel to podjęcia kolejnych kroków w sprawie kwestii imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki.
Jednak w tym miejscu każdy trzeźwo myślący Europejczyk powinien sobie zadać ważne pytanie - dlaczego w takim razie Merkel nie zaprosiła do pracy w Niemczech osób z rejonów strefy euro dotkniętych największym bezrobociem? Wskaźniki podane powyżej dotyczące sytuacji w Grecji, Hiszpanii i Włoszech są uśrednione, lecz trzeba sobie zdawać sprawę, że w niektórych regionach tych krajów sytuacja jest naprawdę dramatyczna rosnąc nawet do 34% bezrobocia wśród ogółu i prawie 80% wśród młodych.
Pozostaje pytanie - jak poradzić sobie z tak dużą różnicą w kwestii rynku pracy mimo, że wszystkie czynniki uogólniające strefę euro informują o poprawie sytuacji?
Źródło: www.cnbc.com
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję