Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Rosengren (Fed) - o redukcji bilansu i podwyżkach stóp

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Przemawiający wczoraj Eric Rosengren jest kolejnym decydentem Fed, który wyraził poparcie dla szybkiego rozpoczęcia procesu redukcji bilansu. Nie chce przy tym, by miał on wpływ na planowaną ścieżkę podwyżek stóp procentowych.

 

Wczoraj Eric Rosengren wyraził zdanie, które wydaje się być zbliżone do konsensusu decydentów Fed, dotyczącego procesu redukcji bilansu. Szef Fed z Bostonu uważa, że redukowanie bilansu (napompowanego przez programy QE do sumy 4,5 biliona dolarów) powinno rozpocząć się stosunkowo szybko i przebiegać w sposób stopniowy.

Takie rozwiązanie będzie według niego miało dwa duże plusy:

  • W bardzo małym stopniu zmniejszy stymulację gospodarki ze strony bilansu (Fed nie chce, by redukcja bilansu rozpatrywana była jako narzędzie zacieśniania polityki pieniężnej).
  • W związku z tym, będzie miało mniejszy wpływ na planowaną ścieżkę podwyżek stóp procentowych.

"Poprzez początkowe wycofanie tylko małego odsetka zapadających papierów, a potem bardzo stopniowe zmniejszanie ilości papierów reinwestowanych, podwyższanie krótkoterminowych stóp nie powinno przebiegać inaczej niż gdyby nie było redukowania sumy bilansowej" – powiedział Rosengren. 

 

Reklama

Szef Fed z Bostonu jest bardziej optymistycznie nastawiony do podwyżek stóp procentowych w tym roku od większości swoich kolegów. W ostatnich wypowiedziach wskazał, że stopy powinny być podnoszone co kwartał, czyli jeszcze 3 razy w tym roku (konsensus zakłada tylko 2 takie ruchy).

 

Szansa dla dolara

Jeśli scenariusz podwyżek co kwartał miałby być realizowany, to kolejnej podwyżki należałoby spodziewać się na posiedzeniu zaplanowanym na 13-14 czerwca. W ostatnim czasie rynki wyceniają szansę na taki ruch na 50/50. Mimo wszystko, jeśli Fed będzie chciał faktycznie dokonać podwyżki w czerwcu, to decydenci będą starali się to sygnalizować już od maja, by podnieść oczekiwania rynków. Tak było w przypadku ostatniej podwyżki (w marcu), a trzeba pamiętać, że na miesiąc przed tamtym posiedzeniem prawie nikt nie wierzył w taki ruch.

Co to oznacza dla dolara? Jeśli rynki dają obecnie około 50% szans na podwyżkę stóp procentowych w czerwcu, to dla dolara istnieje spora przestrzeń do umocnienia, jeśli decydenci z Fed zaczną w swoich wypowiedziach sygnalizować poparcie dla kolejnej podwyżki stóp procentowych 'w najbliższej przyszłości'. Oczywiście w odwrotnej sytuacji należy spodziewać się osłabienia USD, skoro w uproszczeniu co drugi uczestnik rynku liczy obecnie na czerwcową podwyżkę.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Jakub Wilk

Jakub Wilk

Redaktor portalu FXMAG. Zwolennik łączenia analizy technicznej i fundamentalnej, ze szczególnym uwzględnieniem polityki banków centralnych. Pasjonat rynku metali szlachetnych.


Reklama
Reklama