Wczoraj GUS publikował wyniki październikowego badania koniunktury konsumenckiej. Obydwa szerokie wskaźniki, a więc BWUK dot. sytuacji bieżącej i WWUK dot. oczekiwań, kontynuowały szybkie odbicie jakie obserwujemy już od 12 miesięcy. W rezultacie październikowy odczyt był dla WWUK najlepszy od początku pandemii, a BWUK notował jeden z wyższych wyników na przestrzeni tego okresu.
Patrząc na poszczególne subindeksy widać coraz większą pewność, że sytuacja finansowa gospodarstw domowych oraz ekonomiczna całego państwa zmierzają w dobrym kierunku. Pomaga w tym postrzeganie sytuacji na rynku pracy. Tu obawy napędzane m.in. pandemią, wojną na Ukrainie oraz inflacją są najmniejsze od początku 2020. Jednocześnie konsumenci są jeszcze ostrożni co do perspektyw przyszłego dokonywania ważnych zakupów, co sugeruje chęć (i zapewne możliwości) zbudowania poduszki finansowej. Tak rozczytujemy odbudowujący się subindeks dot. przyszłego oszczędzania. W pytaniach dodatkowych, zadawanych cokwartalnie i dot. znacznych wydatków (samochód, mieszkanie, remont), wyróżnia się przede wszystkim powrót planów dot. zakupu mieszkania. Plany dot. kupna auta po okresie realizacji odłożonego popytu z pandemii, teraz są nieco tonowane. Wszystko powyższe jest wpisane w niskie oczekiwania inflacyjne, których silny spadek w pierwszej połowie br. niewątpliwie jest istotną składową poprawy nastrojów. W październiku nastąpiło tu co prawda odbicie wskaźnika, ale w perspektywie ostatnich kilku miesięcy można na razie mówić o stabilizacji na niskich poziomach, ostatnio obserwowanych w latach flirtu z deflacją, a więc 2014-2016. Per saldo październikowe badanie konsumenckie wspiera tezę, że w najbliższych kwartałach konsumpcja prywatna powinna odbijać po okresie słabości (w ujęciu realnym) z przełomu lat 2022/2023.
EUR-USD z zawahaniem
Wczoraj przerwane zostały tegotygodniowe niewielkie wzrosty na głównej parze. Na rynkach przeważały tendencje podwyższonej awersji do ryzyka co premiowało dolara. W rezultacie EUR-USD nieco się cofnął, kończąc dzień nieco powyżej 1,05. W szerszej perspektywie trwa rozgrywka o kontynuację kontry wzrostowej, obecnie przyhamowanej przez wydarzenia na Bliskim Wschodzie, które podniosły awersję do ryzyka, wsparły ceny ropy i umocniły dolara.
Korekta wzrostowa na EUR-PLN
Nic nie trwa wiecznie. Powyborcze rally złotego wczoraj napotkało kontrę i kurs EUR-PLN po zbliżeniu się do 4,40 (okolice wakacyjnych dołków) odreagował i kończył dzień w rejonie 4,45. Bardzo duża zmienność powinna powoli maleć. Główne powyborcze dostosowanie zostało dokonane. Spodziewamy się konsolidacji pomiędzy 4,40 a 4,50 w najbliższych dniach.
Treasuries z kolejnymi rekordami
Wczoraj potwierdzony został trend wzrostowy na rentownościach amerykańskich 10-latek oraz 2-latek. W pierwszym przypadku dzień kończył się w okolicy 4,9%, a w drugim w rejonie 5,2%. Zaangażowanie USA po stronie Izraela w coraz gorętszym konflikcie na Bliskim Wschodzie jest postrzegane jako kolejny argument za wzrostem deficytu USA, co osłabia wyceny Treasuries. Tym samym rośnie presja zewnętrzna na wzrost rentowności SPW – głównie na dłuższym końcu. Wczoraj krajowe 10-latki osłabiły się o 2 p.b. i wróciły do poziomów z ub. piątku (blisko 5,8%). 2- latki z kolei umocniły się o ok. 10 p.b., co wskazuje na ostrożność inwestorów w kwestii znacznej rekalibracji (w górę) oczekiwań dot. przyszłej ścieżki stóp NBP.
Zobacz także: Koniec powyborczej hossy na GPW. Pepco znów mocno traci, spółki Skarbu Państwa wciąż zaskakują
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję