€/PLN:
Poprawa nastrojów na rynkach w ubiegłym tygodniu wpłynęła na umocnienie walut CEE. Efektem był m.in. spadek pary €/PLN z 4,70 na 4,64. Złoty jest stabilny np. wobec forinta od początku marca. Sugeruje to, że decydujące znaczenie dla walut regionu ma ogólny sentyment, kształtowany oczekiwaniami co do konfliktu na Ukrainie. Czynniki lokalne są natomiast na razie drugorzędne.
(Artykuł przygotowany przed środoą decyzją)
Na początku tygodnia spodziewamy się spadku pary €/PLN bliżej 4,60. Kolejne zaskoczenie inflacją z kraju wzmacnia oczekiwania na 75pb podwyżki stóp na posiedzeniu RPP w tą środę. Jeżeli Rada rozczaruje rynek i zdecyduje się na 50pb podwyżki stóp (jak się spodziewamy), to w drugiej połowie tygodnia kurs €/PLN powinien wrócić do 4,65-70 w zależności od tego czy jednocześnie para €/US$ się obniży.
Zobacz także: Sprawdź najnowsze prognozy walutowe i przekonaj się, ile możesz zapłacić za główne waluty
Jednak będzie to przejściowe osłabienie. Rosnące szanse na szybki koniec wojny (albo regionalizację konfliktu) i perspektywa podwyżek stóp NBP oznaczają, że złoty powinien kontynuować umocnienie również w dłuższym okresie. Oczekujemy, że para €/PLN będzie stopniowo zbliżać się do poziomów odpowiadających różnicy w oczekiwanej ścieżce stóp między ECB a NBP (4,40-50).
Krajową walutę wzmocni też wymiana środków pomocowych dla Polski na rynku, nie wykluczamy również porozumienia ws. KPO. Dlatego pod koniec 2kw22 kurs €/PLN powinien znaleźć się między 4,50 i 4,60. Zagrożeniem dla scenariusza aprecjacji PLN jest ew. ponowne umocnienie dolara.
Zobacz także: Kursy walut 04.04.: pokaźne spadki na dolarze, euro i franku - główne waluty lecą w dół!
Modele relative value
- Modele relative value oceniają bieżące odchylenie zmiennych rynkowych od ich teoretycznych wartości wyliczonych na podstawie innych zmiennych rynkowych.
- Niedowartościowanie złotego, zarówno wobec dolara, jak i euro, wyraźnie spadło od szczytowego okresu napięć wywołanego rosyjską agresją. Nadal jednak według naszych szacunków silne oczekiwania na wzrost stóp procentowych w Polsce uzasadniają dalsze umocnienie złotego wobec euro. Modele sugerują też pole do zawężenia asset swapów, choć same rentowności obligacji mają dużą przestrzeń do wzrostu.