We wtorek szefowa EBC Christine Lagarde na konferencji w Portugalii powiedziała, że nie osiągnięto szczytowych stóp procentowych, co stanowiło krótkotrwały bodziec do wzrostu euro. Chińskie banki sprzedały wczoraj dolara i pośrednio wsparły euro. Wzrost pary wyniósł 54 punkty, osiągnięto pośredni poziom 1,0971 na drodze do 1,1000.
Oscylator Marlin w tej chwili obraca się w dół i jeśli nie będzie nowych zewnętrznych bodźców dla euro, korekta może się zakończyć. Dziś na tej samej konferencji w Portugalii przemawia Jerome Powell, być może powie coś na korzyść dolara. Jeśli nie, cena będzie nadal rosła do końcowego celu korekty - 1,1000. Jeśli poziom zostanie pokonany, trend będzie kontynuowany w kierunku celów 1,1028, 1,1085.
Na wykresie czterogodzinnym cena znajduje się na liniach wskaźników i jeszcze w końcu nie jest pewna co do poziomu 1,0971. Oscylator Marlin dopiero wczoraj przeniósł się do strefy wzrostu, czuje się świeży, gotowy, aby pomóc cenom jeszcze wzrosnąć.
Powrót ceny poniżej przedziału docelowego 1,0910/30 wznowi średnioterminowy spadek euro rozpoczęty 22 czerwca. Cel to 1,0804.
Zobacz także: Kalendarz ekonomiczny na środę, 28 czerwca. Czy przemówienie Lagarde zakończy cykl podwyżek na euro?
