- Dane z USA wczoraj rozczarowały (m.in. rewizja w dół PKB za 2kw23), a inflacja z gospodarek strefy euro (m.in. Niemiec) hamowała wolniej od oczekiwań. W efekcie kurs €/US$ wzrósł ponad 1,09 i jest w okolicach szczytów sprzed tygodnia. Na bazowych rynkach długu działo się jednak względnie niewiele. Rentowności Treasuries zakończyły dzień praktycznie bez zmian, a na krzywej niemieckiej miały miejsce niewielkie wzrosty rentowności (1-2pb).
- Słabszy dolar praktycznie nie miał wczoraj wpływu na €/PLN – kurs utrzymał się przy 4,47. Umocniły się jednak inne waluty CEE. Na krajowym rynku spadek rentowności przyspieszył. SPW zyskały wczoraj od około 5pb na krótkim końcu do około 8pb na długim.
Ryzyko osłabienia złotego, ale czekamy na €/US$ i jego reakcję na dane z Eurolandu i USA
- Brak pozytywnej reakcji PLN na wczorajszy wzrost €/US$, podczas gdy inne waluty CEE (np. HUF) zyskały. To na ogół zły prognostyk dla złotego, szczególnie gdyby piątkowe dane z USA ponownie umocniły dolara. Dodatkowo zbliża się weekend, co także sprzyja domykaniu długich pozycji na aktywach CEE, szczególnie na złotym. Krajowej walucie prawdopodobnie nie pomogą też publikowane dziś dane z Polski - słaby wzrost PKB w 2kw23 może wzmocnić oczekiwania na obniżki stóp NBP. Rośnie ryzyko powrotu €/PLN nawet ponad 4,50 i dalszego osłabienia złotego na tle innych walut CEE.
- Dziś poznamy inflację dla całej strefy euro i PCE dla USA. Wczorajsze wyniki np. z Niemiec sugerują raczej zaskoczenia po wyższej stronie dla Europy, co jednak już jest w dużej mierze w cenach. Dlatego kluczowe dla zachowania €/US$ będą prawdopodobnie jutrzejsze payrolls. W razie zaskoczenia in minus możemy zobaczyć powrót €/US$ do około 1,1050, a w razie solidnego wyniku znów bliżej ostatnich dołków w okolicach 1,0750.
Rynek długu czeka na payrolls. Umocnienie długich SPW raczej nietrwałe
- Zachowanie rynków długu na przełomie tygodnia najprawdopodobniej zdeterminują jutrzejsze dane z USA. Większej reakcji spodziewamy się w razie zaskoczenia m.in. payrolls na plus. Już wczoraj było widać, że nawet rozczarowujące dane z USA nie są w stanie istotnie wzmocnić Treasuries. Najprawdopodobniej inwestorzy niezmiennie obawiają się wysokich podaży amerykańskiego długu m.in. z uwagi na wydatki zbrojeniowe. To także sugeruje dalsze rozszerzenie spreadu Treasuries wobec krzywej niemieckiej, tj. wyższe rentowności w USA niż Niemczech. Niewiele zmieniają tu ostatnie zapowiedzi fiskalne z Niemiec, gdyż de facto ich skala jest niewielka (około 0,2%PKB).
- Na SPW nadal widzimy ryzyko stromienia krzywej. Wczorajsze zachowanie rynku jest niespójne z dużymi podażami krajowego długu (55% większymi niż w tym roku), zapowiadanymi w projekcie przyszłorocznego budżetu. Ich sfinansowanie będzie prawdopodobnie wymagać wzrostu zaangażowania zagranicy, co może okazać się niemożliwe bez wzrostu rentowności i / lub rozszerzenia asset swapów. Z kolei publikowane dziś dane o PKB Polski za 2kw23 powinny potwierdzić nasze przypuszczenia o słabości konsumpcji od początku roku. To zarówno argument za obniżkami stóp NBP (czyli wsparcie dla krótkiego końca), jak i powód do obaw o generalnie optymistyczne założenia o dochodach w przyszłorocznym budżecie.
Zobacz także: FOREX: dolar (USD) traci na wartości głównie na rzecz euro (EUR) i funta (GBP)
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję