- W ubiegłym tygodniu obserwowaliśmy dość wysoką zmienność na €/US$. Para dotarła z okolic 1,06 prawie do 1,07, aby pod koniec tygodnia wrócić znów poniżej 1,06. To efekt dużej niepewności co do perspektyw ekonomicznych w głównych gospodarkach i jej wpływu na politykę Fed, czy EBC. Nałożyły się na to napięcia geopolityczne związane z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Na €/PLN działo się natomiast stosunkowo niewiele. Kurs przez praktyczne cały tydzień utrzymywał się przy 4,46. Póki co rynek zdyskontował wyniki wyborów w kraju (para cofnęła się ze szczytów ponad 4,65) i czeka na nowe informacje.
- Na bazowych rynkach długu, szczególnie europejskim, ubiegły tydzień przyniósł umocnienie. Napływające dane i komunikacja EBC wzmocniły oczekiwania, że Rada Prezesów zakończyła podwyżki stóp, m.in. z uwagi na słabnącą koniunkturę i wzrost rentowności europejskiego długu w ślad za USA ale niekoniecznie spójnie ze słabymi danymi z Europy. Niemiecka krzywa przesunęła się o 8-13pb, a amerykańska o 5-7pb w obu przypadkach mocniej na krótkim końcu. Na SPW również obserwowaliśmy umocnienie, o mniej więcej 20pb na całej krzywej.
Uwaga rynków skupiona na Fed, zmienność PLN może wzrosnąć
- Punktem uwagi tego tygodnia będzie prawdopodobnie posiedzenie Fed (środa) i w mniejszym stopniu dane (m.in. payrolls w piątek). Rozkład ryzyk pozostaje umiarkowanie sprzyjający dla dolara – FOMC powinien utrzymać dość jastrzębi przekaz (co kontrastuje z ubiegłotygodniowymi informacjami z EBC), a napływające dane z USA pozostają wyraźnie lepsze niż z Europy. Technicznie sugeruje to powrót pary do około 1,0450 lub lekko poniżej w ciągu 1-2 tygodni.
- Złoty może być w tym tygodniu bardziej wrażliwy na wydarzenia międzynarodowe niż w poprzednim tygodniu. W dzień posiedzenia FOMC mamy święto, co w przeszłości sprzyjało wyższej zmienności i osłabieniu PLN (choć nietrwałemu). W horyzoncie 1-2 tygodni na razie widzimy raczej utrzymanie trendu bocznego. Wynik wyborów jest już w cenach, a do czasu powołana nowego rządu (co może nastąpić nawet dopiero pod koniec grudnia) niepewność zostanie podwyższona.
- W sprzyjających okolicznościach €/PLN może w 4kw23 testować 4,40, jednak perspektywy fiskalne sugerują, że para €/PLN może zakończyć ten rok w przedziale 4,40-4,50. Ryzykiem dla PLN niezmiennie pozostaje konflikt na Bliskim Wschodzie, który w przypadku eskalacji, może ciążyć na notowaniach walut rynków wschodzących.
Zobacz także: Warszawski parkiet pod wpływem wyników Asseco Poland i Budimexu. Inwestorzy liczą na wzrosty?
Ten tydzień raczej mniej korzystny dla rynku długu w USA, ale spadająca wrażliwość rentowności obligacji na mocne dane z USA sugeruje raczej wahania w trendzie bocznym niż dalszy wzrost
- Ogólny obraz tego tygodnia wydaje się mniej korzystny dla rynku długu w USA niż ubiegły (jastrzębi Fed na tle łagodnego EBC, relatywnie mocne dane z USA). Dlatego liczymy na wyhamowanie spadów rentowności, szczególnie w USA. Jednak w ub tygodniu obserwowaliśmy spadającą wrażliwość rentowności obligacji na mocne dane z USA, co wskazuje także obecnie na wahania w trendzie bocznym niż możliwość przebicia 5% przez amerykańskie 10latki. Wycenom Treasuries nadal nie pomagają też obawy o wysokie podaże m.in. w związku z dużymi wydatkami wojskowymi, ale możliwe iż podaż na 4kw23 będzie nieco niższa niż wstępna zapowiedź US Treasury. Generalnie jednak np. amerykańska 10latka od dwóch tygodni utrzymuje się w trendzie bocznym wokół 4,90% i pojawia się więcej sygnałów, że przejdzie do trwałego umocnienia.
- Spread między obligacjami amerykańskimi i niemieckimi powinien nadal rosnąć. W tym tygodniu powodem rozszerzenia tego spready może być umocnienie długu w Eurolandzie, bo oprócz złagodzenia języka ECB dojdą słabe dane nt PKB i spadek inflacji.
- Zachowanie krajowych SPW w tym tygodniu powinna zdeterminować sytuacja na rynkach bazowych. Krajowy dług powinien przy tym nadal radzić sobie jednak nieco lepiej niż np. niemiecki. Mimo obaw związanych z wysokimi potrzebami pożyczkowymi na 2024, prawdopodobnie obserwujemy pewien napływ kapitału zagranicznego na SPW po wyborach. Na większe zawężenie spreadu do Bunda się jednak w tym roku nie zanosi. Plany nowej koalicji sugerują jeszcze większe potrzeby pożyczkowe niż sugerował projekt budżetu (sami spodziewamy się dodatkowo ok. PLN35mld, 1%PKB), choć oczekiwane odblokowanie dostępu do KPO powinna złagodzić trudną sytuację budżetu w 2024.