Początek tygodnia nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć na bazowych rynkach FX a liczne wystąpienia członków Fed (R. Bostic, M. Barr, Ch. Waller oraz P. Jefferson) nie zmieniły obowiązującego przekazu wskazującego na ostrożność amerykańskiego banku centralnego odnośnie terminu pierwszej obniżki stóp Fed i uzależnienia go od rezultatu kolejnych danych inflacyjnych i z rynku pracy. Za to pozytywne nastroje na rynkach kapitałowych i surowcowych utrzymywały się a to pomagało większości walut EM zachować osiągnięte w zeszłym tygodniu mocne poziomy do amerykańskiego dolara. W tym sprzyjającym globalnym otoczeniu złoty znalazł przestrzeń do poprawienia tegorocznego maksimum do euro i testu silnego średnioterminowego wsparcia na poziomie 4,2500, jednak bez skutecznego jego przebicia.
Zobacz także: Akcje Nvidii kluczowe dla Wall Street! Surowcowa hossa pochłonęła rynki
Wtorkowa sesja nie powinna przynieść zmiany obowiązujących trendów a większa zmienność na bazowych rynkach FX może pojawić się w związku z porannym wystąpieniem Ch. Lagarde, aczkolwiek ciężko oczekiwać ze strony prezeski zmiany jasno komunikowanego wcześniej przekazu EBC wskazującego czerwiec jako termin pierwszej obniżki europejskich stóp procentowych. Przy braku nowych impulsów z otoczenia globalnego oraz pustym lokalnym kalendarzu makro oczekujemy, że kurs EUR/PLN nie zdoła jednak trwale przebić wskazywanego wyżej, kluczowego z punktu widzenia analizy technicznej poziomu 4,25 i w ciągu najbliższych sesji powinien rozwinąć się na tej parze walutowej ruch korekcyjny w kierunku 4,2750.
Na rynku stopy procentowej początek tygodnia rozpoczął się od nieznacznego wzrostu krzywych dochodowości przy braku istotniejszych wydarzeń makroekonomicznych. Notowania polskich instrumentów podążały w ślad za trendami globalnymi, chociaż ich zmiany były ograniczone. Na uwagę zwraca widoczne w maju rozszerzenie się ASW, które w sektorze 10-letnim zbliżyły się do 60 pb.
Brak istotnych publikacji danych we wtorek sugeruje stabilizację rentowności obligacji na świecie. Zwraca uwagę fakt, że notowania 10-letnich US Treasuries wzrosły już w okolice 4,45% i potencjał do kontynuacji ruchu wyraźnie maleje. Od góry istotny opór techniczny stanowi bariera na 4,50%, która bez nowych impulsów będzie trudna do pokonania. W regionie CEE pozytywny wpływ na wyceny obligacji może mieć we wtorek posiedzenie węgierskiego MNB. Ekonomiści spodziewają się spadku głównej stopy o 50 pb. do 7,25%, natomiast rynek wycenia ruch na 50-75 pb. Chociaż w dalszej części roku istnieje jeszcze przestrzeń do luzowania polityki pieniężnej, rynek zakłada, że główna stopa spadnie już w ograniczonej skali w okolice 6,50%. Po spadku rentowności 10-letnich obligacji węgierskich trwającego od IV kw. 2022 r. spready w relacji do polskiego rynku zawęziły się do zaledwie 100 pb., czyli poziomu utrzymującego się w latach 2020-2021. Pośrednio decyzja MNB o dalszej redukcji stóp procentowych może pozytywnie wpływać na wyceny instrumentów w regionie CEE, uodparniając go na widoczny w ciągu ostatnich kilku dni lekki wzrost krzywych dochodowości na świecie. Oczekiwać można, że w najbliższych dniach rentowności 2-letnich polskich papierów utrzymywać się będą blisko 5,35% a 10-letnich w okolicach 5,65%.
Wykres dnia: Złoty jest najmocniejszy do euro od lutego 2020 r. a kurs EUR/PLN testował istotne wsparcie na 4,2500.
Źródło: Refinitiv
Nie przegap najciekawszych artykułów! Obserwuj nas w Wiadomościach Google (GOOGLE NEWS)! Obserwuj FXMAG>>