Informacje na dziś
PL:Dziś o godz. 10:00 GUS opublikuje Biuletyn Statystyczny, a w nim szereg danych z polskiej gospodarki, w tym oficjalne wyliczenie stopy bezrobocia rejestrowanego w maju. Według wstępnego szacunku MRPiPS wyniosła ona 5,0% wobec 5,1% miesiąc wcześniej. Ciekawe mogą być dane o stopie bezrobocia, ale po odsezonowaniu, gdyby pokazały, że trend spadku się w maju odwrócił się. Biuletyn będzie zawierał także inne intersujące dane z krajowej gospodarki, np. nowe zamówienia w przemyśle, czy wskaźniki koniunktury za czerwiec.
US: O godz. 16:00 poznamy natomiast indeks nastrojów konsumenckich w Stanach Zjednoczonych w czerwcu obliczany przez organizację Conference Board. Według konsensusu prognoz indeks wyniesie 100,2 pkt wobec 102,0 pkt w maju. Dane powinny wpisywać się w obraz nastrojów znajdujących się pod wpływem wysokich stóp proc., nadal dość wysokiej inflacji oraz mniejszej liczby ofert pracy.
Zobacz także: Kurs dolara (USD) rośnie w obliczu wydarzeń w Europie. Inflacja bazowa z USA rozstrzygnie decyzję Fed?
Rynki na dziś
Mimo braku nowych impulsów ze strony danych makro i utrzymującego się ryzyka politycznego (wybory we Francji, debata prezydencka w USA) złoty umacnia się. Kurs EUR/PLN obniżył się poniżej poziomu 4,30, dzięki czemu wzmocnieniu uległ – na gruncie technicznym – prozłotowy obraz notowań. Obecnie – po niemal miesięcznej przerwie – rysują się perspektywy powrotu złotego w okolice 4,2648 za EUR, choć naszym zdaniem nie nastąpi to w tym tygodniu.
Rynek krajowy
Przed nami kolejny tydzień, w trakcie którego złoty pozostanie pod presją podwyższonej awersji do ryzyka towarzyszącej przedterminowym wyborom parlamentarnym we Francji (pierwsza tura odbędzie się już w najbliższą niedzielę). Uważamy natomiast, iż obawy inwestorów towarzyszące możliwości dojścia do władzy partii M.Le Pen niekoniecznie będą się przekładać na istotne osłabienie polskiej waluty. Ryzyko polityczne najprawdopodobniej nie pozwoli po prostu na powrót złotego na poziomy z przełomu maja i czerwca tj. okolice 4,27. Tym bardziej, iż w tym tygodniu (czwartek) odbędzie się ponadto debata J.Biden – D.Trump. Dane makroekonomiczne jakie poznamy w tym tygodniu potencjalnie mogą okazać się neutralne dla złotego. Zarówno te krajowe (wstępny odczyt inflacji CPI w piątek), jak i liczne odczyty ze Stanów Zjednoczonych. Publikacja polskiej inflacji nie będzie generować zmienności polskich aktywów, gdyż nie zmieni percepcji Rady Polityki Pieniężnej. Co więcej, Rada na początku lipca zapozna się z najnowszymi prognozami NBP, stąd bieżące dane oceniamy neutralnie dla złotego. Naszym zdaniem najbliższe dni przyniosą zatem próbę ustabilizowania wyceny złotego do euro na podwyższonym jednak w stosunku do ostatni tygodni poziomie.
Rynki zagraniczne
O ile rozumiemy nerwowość inwestorów towarzyszącą przedterminowym wyborom parlamentarnym we Francji (pierwsza tura już w niedziele) oraz debacie prezydenckiej w USA (czwartek), o tyle nie uważamy, by te tematy mogły być argumentami za zmiennością eurodolara w najbliższych dniach. Sądzimy, iż do czasu rozstrzygnięć kurs EUR/USD pozostanie stabilny. Na gruncie technicznym poziom 1,0683 kilkukrotnie w ostatnich tygodniach udowadniał swoją odporność na nadmierne spadki. Uważamy, iż obecnie eurodolar pozostanie w przedziale 1,0683 – 1,0797. Dość liczne dane z amerykańskiej gospodarki, jakie są w kalendarzu w tym tygodniu nie powinny natomiast w istotny sposób wpływać na wartość waluty USA. Wynika to z faktu, iż jesteśmy świeżo po posiedzeniu Fed, na którym przedstawiono najnowsze prognozy makroekonomiczne oraz te dotyczące perspektyw polityki pieniężnej Rezerwy Federalnej (dot-plot).
