Po blisko roku polska złotówka opuściła kanał konsolidacyjny ograniczony cenami 3.73 i 3.85 złotego. Wyjście górą, czyli przełamanie oporu 3.85 złotego jest oznaką trendu wzrostowego a w/w konsolidacja była rozbudowana korektą. Przemawia za tym długość swingów spadkowych, które układają się w powtarzalny wzorzec bazujący na długości korekt. Ostatnie pięć faz umocnienia polskiej waluty, zaznaczone niebieskim kolorem na wykresie, liczyło od 12 groszy do 14 groszy.
Dodatkowo układ średnich kroczących
premiował posiadaczy długich pozycji. W tej chwili cena mocno odskoczyła od swoich średnich, także tych szybkich. Środkowa linia ze wskaźnika Bolingera będąca średnią MA20 znajduje się w miejscu dawnego oporu 3.85. Zielona linia MA50 może wkrótce ja dogonić. Obie linie potencjalnie mogą wskazać gdzie zakończy się korekta, która wkrótce ma szanse się pojawić.
Najbliższe opory gdzie może zakończyć się bieżący impuls to 3.90 lub 3.99. Pierwsza z nich poddawana jest dużej presji w dniu dzisiejszym. Jeżeli wartość CHF „przeskoczy” ta strefę zostawiając na wykresie dużą białą świecę marubozu, to utworzy się jeden z najdłuższych impulsów w ostatnich latach.
Wskaźnik MACD,
zachowuje się odpowiednio do trwającej aprecjacji franka szwajcarskiego CHF, a jego wartość jest w połowie zakresu wartości po stronie dodatniej. Oznacza to, że potencjał na wzrosty nadal istnieje , ale nie można wykluczyć lokalnych korekt trwających 1-3 dni. Taka korekta w pierwszej kolejności mogłaby powrócić do poziomu dawnego oporu 3.85 potwierdzając, że ta przestrzeń należy teraz do popytowej strony rynku.
Wykres kursu franka do złotego CHFPLN na interwale dziennym.
