Złoty rozpoczął środę od osłabienia, które patrząc na zachowanie pozostałych walut regionu wynikało z chęci realizacji zysków po spektakularnych dwóch wcześniejszych dniach umocnienia. Wtedy to złoty był najlepiej radzącą sobie walutą wschodzącą z umocnieniem do euro wynoszącym ok. 2,7%. Wczoraj natomiast złoty znalazł się na drugim biegunie, stając się jedną z najsłabiej zachowujących się walut regionu. Utożsamiamy to z chęcią realizacji zysków przez inwestorów po entuzjastycznej reakcji na wyniki wyborów parlamentarnych w Polsce.
Miniona sesja na krajowym rynku długu przebiegła dość spokojnie. Zmiany dochodowości 10- czy 5-latki były ograniczone – tak jak ruchy rynków bazowych. Wyjątkiem był krótki koniec krzywej, gdzie rentowności spadły o 14 pkt. baz. do 5,24%. Wydarzeniem dnia był przetarg sprzedaży obligacji przez Bank Gospodarstwa Krajowego. BGK sprzedał trzy serie obligacji FPC za 0,37 mld PLN, przy popycie (rozłożonym na cztery serie) na poziomie 1,82 mld PLN. W ramach sprzedaży dodatkowej BGK sprzedał obligacje serii FPC0631 za ledwie 0,057 mld PLN. Emisję przeprowadzono na rzecz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
Rynki zagraniczne
Wczorajsza sesja na rynku eurodolara miała dwie odmienne sesje. Początkowo kurs EUR/USD zwyżkował reagując na lepsze od oczekiwań dane z Chin (PKB, produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna). W efekcie notowania dotarły niemalże do poziomu 1,06 a więc wskazywanego przez nas górnego ograniczenia 3-miesięcznego kanału spadkowego. Od tego momentu rozpoczęła się zniżka eurodolara i finalnie zakończył on dzień ponad pół centa poniżej wspomnianego szczytu. Umocnienie dolara ugruntowała publikacja Beżowej Księgi Fed wskazującej, iż w październiku gospodarka amerykańska notowała „stabilny” lub „trochę słabszy” wzrost. Potwierdza to tylko oczekiwania miękkiego lądowania koniunktury w USA. Napływ kapitału w kierunku bardziej bezpiecznych aktywów zapewniały także kolejne informacje z Bliskiego Wschodu, które stopniowo nasilały awersję do ryzyka. W efekcie silne umocnienie – po raz kolejny w perspektywie ostatnich dni – zanotował między innymi szwajcarski frank. Kurs EUR/CHF odnotował najniższe w historii zamknięcie.
Zobacz także: Złoty (PLN) odreagował część powyborczego umocnienia