EUR/USD porusza się w wąskim zakresie powyżej 1,0700 przed europejskim otwarciem. Inwestorzy trawią ostatnie komentarze prezydenta USA Joe Bidena i przewodniczącego Fed Powella. Dolar amerykański pozostaje w odwrocie wraz z rentownościami obligacji.
Przewodniczący Fed Jerome Powell nie zaoferował we wtorek świeżych jastrzębich sygnałów i powtórzył, że proces dezinflacji jest w toku. To z kolei podsyciło spekulacje, że stopy procentowe mogą już nie wzrosnąć, co widać po niewielkim spadku rentowności amerykańskich obligacji skarbowych i działa jako wiatr w żagle dla zielonego dolara.
Z drugiej strony, wspólna waluta czerpie wsparcie z perspektywy dodatkowych podwyżek stóp przez Europejski Bank Centralny (EBC). Członek Rady Prezesów EBC Francois Villeroy de Galhau powiedział bowiem, że lepsza sytuacja gospodarcza w strefie euro ułatwia walkę z inflacją za pomocą polityki pieniężnej. Co więcej, członek Rady Prezesów EBC Isabel Schnabel zauważyła, że impet inflacji pozostaje dość wysoki i że bank centralny zamierza podnieść stopy o 50 punktów bazowych w marcu. W związku z tym uwaga będzie się koncentrować na czwartkowej publikacji wstępnych danych o inflacji konsumenckiej w Niemczech.
W międzyczasie dominujące ostrożne nastroje mogą stanowić pewne wsparcie dla bezpiecznej waluty i powstrzymać znaczące wzrosty na parze EUR/USD. Nastroje na rynku pozostają niepewne w związku z obawami o trudności gospodarcze wynikające z rosnących kosztów pożyczek, gwałtownego wzrostu liczby przypadków COVID-19 w Chinach, przedłużającej się wojny rosyjsko-ukraińskiej oraz obaw o pogorszenie stosunków USA-Chiny. W obliczu rosnącego napięcia w stosunkach z Chinami w związku z podejrzeniem o inwigilację balonu, prezydent USA Joe Biden podczas środowego orędzia o stanie państwa powiedział, że USA będą działać w obronie, jeśli Chiny zagrożą ich suwerenności.
Wspomniane wyżej mieszane tło fundamentalne sprawia, że przed potwierdzeniem, że niedawne cofnięcie pary EUR/USD z dziewięciomiesięcznego szczytu zakończyło się sukcesem, rozsądnie jest poczekać na silny ruch kontynuacyjny. Wobec braku istotnych informacji gospodarczych ze strefy euro i USA, inwestorzy dzisiaj będą kierować się przemówieniami wpływowych członków Fed.
To, wraz z szerszym sentymentem do ryzyka, będzie napędzać popyt na USD i zapewni pewien impuls dla głównej pary walutowej.
Bank Australii podnosi stopy zgodnie z oczekiwaniami o 25 punktów bazowych! #Forex #AUDUSD #DXY https://t.co/rdFKUXmcYi
— Łukasz Klufczyński (@LKlufczynski) February 7, 2023
Analiza Techniczna:
Oscylatory na wykresie dziennym właśnie zaczęły nabierać negatywnej trakcji i wspierają perspektywy dalszych spadków.
Tymczasem, poziom 1,0700 będzie prawdopodobnie działał jako bezpośrednie wsparcie przed dołkiem z nocy, w okolicach 1,0670-1,0665. Trwała słabość poniżej tego poziomu potwierdzi krótkoterminowe niedźwiedzie załamanie i pociągnie ceny do poziomu 1,0600 w drodze do strefy wsparcia 1,0575-1,0570.
Z drugiej strony, każdy kolejny ruch w górę prawdopodobnie napotka przeszkodę w pobliżu obszaru 1,0775 przed okrągłą liczbą 1,0800. Po niej następuje strefa oporu 1,0850-1,0860, która, jeśli zostanie zdecydowanie pokonana, zaneguje wszelkie krótkoterminowe niedźwiedzie nastawienie. Para EUR/USD może wówczas przyspieszyć impet w kierunku poziomu 1,0900 i przetestować kolejną istotną barierę w pobliżu rejonu 1,0930. Wówczas byki mogłyby ostatecznie dążyć do pokonania psychologicznego poziomu 1,1100.