Para USD/JPY przedłużyła gwałtowne odreagowanie z 137.60 we wczesnej sesji europejskiej. Główny kurs odzyskał siłę, ponieważ indeks dolara amerykańskiego (DXY) zdołał obronić swoje spadki po osiągnięciu najniższego poziomu w ciągu sesji azjatyckiej na poziomie 103.00.
Inwestorzy nabierają pewności co do podniesienia pułapu zadłużenia w USA, ponieważ bezpośrednie negocjacje między prezydentem USA Joe Bidenem a Kevinem McCarthym z Izby Reprezentantów mogą w najlepszym razie wyjaśnić sytuację.
Kolejnym katalizatorem, który wspiera radosne nastroje rynkowe, są oczekiwania na lepsze stosunki między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. Prezydent USA Joe Biden powiedział pod koniec szczytu Grupy Siedmiu (G7) w Japonii w niedzielę, że spodziewa się poprawy stosunków z Chinami "bardzo szybko" po tym, jak spór o rzekomy balon szpiegowski na początku tego roku wykoleił stosunki.
Indeks dolara amerykańskiego odbił się do poziomu bliskiego 103,20 i chce dalej rosnąć, mimo że oczekuje się, że Rezerwa Federalna (Fed) wstrzyma agresywne zacieśnianie polityki, ponieważ restrykcyjne warunki kredytowe amerykańskich banków ograniczyły wypłatę płynności w gospodarce.
Na froncie tokijskim japońska gospodarka wykazuje odporność, ponieważ produkt krajowy brutto (PKB) w I kwartale wzrósł znacząco o 0,7%. Ponadto presja inflacyjna odbiła się z powodu wzrostu płac i ożywienia popytu. Mimo wszystko nie można wykluczyć gołębiego nastawienia Banku Japonii (BoJ) co do stóp procentowych.