Po ostatnich doniesieniach o jastrzębim nastawieniu FEDu do polityki monetarnej w najbliższych miesiącach obserwowaliśmy zdecydowane umocnienie się dolara amerykańskiego do pozostałych walut. Wpływowi silnego dolara tak samo musiały stawić czoła surowce kwotowane w tej walucie. Jednym z najważniejszych z nich jest z pewnością złoto więc zobaczmy jak wygląda sytuacja techniczna na tym walorze.
Wykres Złoto interwał tygodniowy
Na wykresie tygodniowym widać doskonale, że inwestorzy trzymający pozycje długie na złocie nie mogą jak na razie zaliczyć maja do udanych miesięcy. Po zdecydowanym zamknięciu kwietnia na nowych rocznych maksimach – rynek dotarł do ograniczenia z początku zeszłego roku – widzimy zdecydowaną przewagę podaży. Jednak dopóki cena nie zamknie się wyraźnie na tym interwale pod linią Tenkan sen, a cena właśnie znajduje się w jej okolicy, nie ma podstaw żeby mówić o korekcie w długim terminie lub też o odwróceniu tendencji wzrostowej. Jednakże w takim scenariuszu, cena będzie dążyć do kolejnej linii równowagi – Kijun sen, oraz krawędzi chmury spadkowej. Po drodze do tych średnich jest jeszcze ważne wsparcie w okolicy 1193.
Jeśli natomiast od przyszłego tygodnia inicjatywę przejmą kupujący to kluczowym poziomem dla ceny będą tegoroczne maksima, których wybicie otworzy drogę do wzrostów w okolicę poziom 1340 dolarów za uncję.
Wykres Złoto interwał dzienny
Na wykresie dziennym cena zanegowała sygnały wzrostowe, o których pisałem w poprzednich przeglądach technicznych, zamykając się pod linią Kijun sen. Jednocześnie można powiedzieć, że plan minimum dla podaży został wczoraj zrealizowany, ponieważ po przecięciu Kijun sen cena w dniu wczorajszym dotarła do rejonów chmury z wykresu dziennego spotykając od tego momentu zdecydowaną akcję popytu. Efektem jest powstanie po wczorajszej sesji sporej wielkości pinbara wzrostowego na ważnym poziomie jakim jest krawędź chmury. Kluczowymi poziomami na najbliższe sesje handlowe to Kijun sen w okolicy 1265 dolarów za uncję, oraz wczorajsze minima, których wybicie może doprowadzić do wyjścia ceny poza drugą stronę chmury.
Dzisiaj jak dotąd oglądamy niewielką zmienność, ale może się to zmienić o godzinie 16.00, kiedy rynek pozna wyniki odczytów dotyczących sprzedaży nieruchomości w Stanach Zjednoczonych.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję