Kolejnym rynkiem, któremu warto się przyjrzeć jest USD/JPY, dlatego dzisiaj przybliżę jak wygląda sytuacja techniczna w dłuższym terminie z perspektywy techniki rodem z Japonii czyli Ichimoku.
Od początku roku jesteśmy świadkami umacniania się Jena do Dolara Amerykańskiego. W tym momencie, od początku roku para ta zaliczyła spadek niemal o 1000 pipów. Nie byłoby w tym fakcie nic dziwnego gdyby nie to, że Japonia od lat jest krajem, który usilnie chce osłabienia własnej waluty wobec innych, a zwłaszcza wspomnianego dolara.
Na wykresie tygodniowym widać, że trend wzrostowy na USDJPY trwający przez ostatnie lata zaliczył w ostatnich miesiącach sporą zadyszkę, a cena pierwszy raz od 2012 roku wybiła się dołem z chmury. Nie można jednak mówić już o odwróceniu tego trendu, ponieważ wspomniane wybicie nastąpiło z chmury wzrostowej, a Chikou span jest jeszcze cały czas w obrębie chmury. Przyspieszenie spadków może jednak nastąpić po przebiciu strefy 110.84, gdzie parokrotnie w ostatnich tygodniach budził się popyt. Nie można również wykluczyć interwencji banku centralnego Japonii w przypadku wybicia tego poziomu.
Kwestią otwartą jest natomiast jak rynek zareaguje na następne potencjalne działania Banku Japonii, mając w pamięci wręcz zignorowanie ostatnich fatalnych danych o produkcji przemysłowej z lutego (przy odczycie na poziomie spadku produkcji przemysłowej o 6,2% Jen w chwili obecnej wzrósł na wartości do Dolara).
W przypadku odwrócenia spadków, warto mieć na względzie okolice poziomu 117, gdzie znajduje się solidny opór oraz linia Kijun sen.
Na interwale dziennym sytuacja wygląda prospadkowo. Cena znajduje się pod solidną spadkową chmurą oraz średnimi Tenkan i Kijun sen. Średnia Chikou span również potwierdza spadkowy sentyment, będąc pod wszystkimi elementami Ichimoku oraz ceną. Jeśli dzisiejsza sesja (na co się nie zanosi na tą chwilę) nie zamknie się nad średnimi Tenkan i Kijun, otrzymamy prawdopodobnie silny sygnał zwiastujący spadki – „sygnał trzech linii”. Wtedy kluczową kwestią będzie zachowanie ceny na wspomnianej strefie minimów bieżącego roku. W przypadku odwrotnego scenariusza i powrotu do wzrostów, pierwszą przeszkodą dla byków będzie pokonanie linii Kijun sen (okolice 112.6), a następnie krawędź chmury (książkowo – im chmura jest grubsza tym krawędź ma większe znaczenie techniczne dla ceny).
Podsumowując, bez wątpienia jest to jedna z najciekawszych par walutowych w obecnym roku i warto uważnie ją obserwować, ponieważ po kluczowych wydarzeniach dotyczących Jena, możemy otrzymać odpowiedź co do tendencji na tym rynku najbliższe miesiące, kwartały, a może nawet i lata.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję