Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

ING przejmuje SKOK - czy ratowanie SKOK jest ważne dla Twojej kieszeni?

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

ING Bank Śląski przejmie jedną ze SKOK. To nie pierwsza sytuacja, gdy Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa ma problemy. Tym razem jednak z ratunkiem pospieszył sektor bankowy. Dlaczego bankom zależy na ratowaniu SKOK? Dlaczego to tak ważne dla nas wszystkich?

 

ING przejmuje Bieszczadzką SKOK

To, że sektor SKOK boryka się z poważnymi problemami wiadomo nie od dziś. Kolejne upadłości, kolejne wypłacane środki z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i jeszcze więcej zagrożeń upadłością i postępowań restrukturyzacyjnych. To dość czarny obraz Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, który wyłania się z większości doniesień na temat SKOK.

Dla jednych kas nie ma już ratunku, inne mogą w jakiś sposób wybrnąć z opresji. Jak niedawno informowaliśmy na łamach naszego portalu, pojawiła się szansa na uratowanie Bieszczadzkiej SKOK, w postaci przejęcia jej przez bank. Możliwość zgłaszania się banków do udziału w restrukturyzacji Bieszczadzkiej SKOK, Komisja Nadzoru Finansowego ogłosiła 22 czerwca. KNF Otrzymała zgłoszenie od dwóch banków i wyznaczyła im termin na zajęcie ostatecznego stanowiska do 8 sierpnia br.

W dniu 10 sierpnia, KNF podjęła decyzję o przejęciu Bieszczadzkiej SKOK przez ING Bank Śląski.

Reklama

„Przejęcie zapewni pełne bezpieczeństwo środków zgromadzonych w przejmowanej Bieszczadzkiej SKOK” - napisano w komunikacie KNF.

Z ustaleń zarządcy komisarycznego, ustanowionego przez KNF wynikało, że Bieszczadzka SKOK ma ujemne fundusze własne. Depozyty członkowskie zgromadzone przez 19 tys. członków bieszczadzkiej SKOK wynosiły ponad 44 mln zł.

Grupa ING wykazywała na koniec czerwca 2017 r. ponad 120 mld zł sumy bilansowej. Depozyty członkowskie Bieszczadzkiej SKOK stanowią więc równowartość około 0,037% sumy bilansowej Grupy Kapitałowej ING Banku Śląskiego. Wydaje się więc, że przejęcie Bieszczadzkiej SKOK nie powinno stanowić dla ING znaczącego obciążenia. Nie wydaje się więc, by informacja ta mogła w znaczący sposób wpłynąć na notowania ING na GPW.

Proces przejęcia przebiegać będzie przy wsparciu finansowym udzielonym przez BFG.

„Z dniem 11 sierpnia 2017 r. zarząd majątkiem Bieszczadzkiej SKOK obejmuje zarząd ING Banku Śląskiego S.A. Z dniem 1 września 2017 r. Bieszczadzka SKOK zostanie przejęta przez ING Bank Śląski S.A, jako bank przejmujący. Do dnia przejęcia kasa prowadzi działalność i oferuje usługi swoim członkom w pełnym dotychczasowym zakresie.

 

Reklama

KNF pozytywnie ocenia zaangażowanie ING Banku Śląskiego S.A. w proces restrukturyzacji sektora SKOK” - podano w komunikacie.

 

Restrukturyzacja Lubuskiej SKOK

Perspektywa wyjścia z finansowej opresji jawi się również przed Lubuską SKOK. KNF podjęła 10 sierpnia decyzję o umorzeniu postępowania w przedmiocie przejęcia Lubuskiej SKOK przez inną Kasę. KNF postanowiła jednak wszcząć postępowanie administracyjne  w celu zbadania możliwości przejęcia Lubuskiej SKOK przez bank. Do 24 sierpnia włącznie, KNF oczekuje na zgłoszenia banków zainteresowanych udziałem w restrukturyzacji Lubuskiej SKOK.

Wszczęcie tego postępowania daje nadzieję na wyciągnięcie z opresji Lubuskiej SKOK, a przede wszystkim zabezpieczenie interesów  osób, które złożyły w niej depozyty. Nie wiadomo jednak, czy uda się osiągnąć sukces w postaci przejęcia Lubuskiej SKOK przez, któryś z banków.

 

Skutki niepowodzenia

W przypadku tych SKOK, których nikt nie zechce przejąć, sytuacja może zakończyć się upadłością SKOK, co w konsekwencji może doprowadzić do konieczności wypłat z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, do kwoty równowartości w złotych 100 tys. EUR. Ci, którzy będą posiadać środki przekraczające kwotę gwarancji BFG, mogą stracić część swoich depozytów.

Reklama

Taka sytuacja stanowi obciążenie wizerunkowe nie tylko dla Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, ale i dla sektora bankowego. W przypadku dalszych problemów kolejnych Kas bądź upadku bardzo dużej SKOK, sytuacja może stać się bardzo niebezpieczna. Utrata zaufania do sektora bankowego mogłaby spowodować masowe wypłaty depozytów przez ludność, co mogłoby doprowadzić do poważnych problemów płynnościowych. Powodem tego jest fakt, że banki nie posiadają w postaci gotówki, większości środków znajdujących się na rachunkach klientów. W związku z powyższym mogłoby zabraknąć gotówki na wypłaty dla klientów. To mogłoby spowodować panikę i żądania dalszych wypłat, na które banki nie byłoby stać. Poprzedni światowy kryzys dowiódł, że problemy sektora bankowego przekładają się na problemy sfery realnej gospodarki.

Dlatego też problemy SKOK, są problemami banków. Potencjalne problemy banków są jednak problemami nas wszystkich. Dlatego też, sytuacja w SKOK zdaje się wymagać szerokich rozwiązań systemowych, gdyż sytuacja w SKOK daleka jest od ideału. Oczywiście fakt, że kolejne SKOK upadają lub są przejmowane przez banki, nie oznacza, że każda kasa ma problemy. Kondycja finansowa wielu z nich nie budzi wątpliwości. Nie zmienia to jednak faktu, że problem jest i lepiej zająć się nim, póki nie przerodził się w naprawdę poważny kryzys.

 

(źródło grafiki głównej: pixabay.com)

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Kamil Marszycki

Kamil Marszycki

Analityk finansowy specjalizujący się w rynkach akcyjnych. Zainteresowany finansami behawioralnymi i wpływem rachunkowości na wycenę spółek. Wyznaje zasadę głoszącą, że nawet w najgorszych sytuacjach można odnaleźć perspektywę osiągnięcia sukcesu.


Reklama
Reklama