Dziś w Izbie Lordów odbędzie się trzecie czytanie projektu ustawy, która może pozwolić Theresie May na rozpoczęcie rokowań w sprawie Brexitu. W oczekiwaniu na decyzje wyższej izby, funt traci w stosunku do innych walut. Teraz Brytyjczycy i inwestorzy muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ proces legislacyjny nie jest tak oczywisty.
Możliwy harmonogram
7 marca
Dziś Izba Lordów może zadecydować o losie negocjacji. Jeśli projekt przejdzie bez poprawek, to uzyska królewską sankcję i aprobatę Jej Królewskiej Mości. Istnieje też opcja, że lordowie wprowadzą poprawki, wówczas projekt powróci do Izby Gmin, a deputowani podejmą decyzję o ich akceptacji.
9 – 10 marca
Thersa May spotka się z unijnymi liderami w Komisji Europejskiej w Brukseli. Na tym etapie będzie mogła poinformować europejskie władze o zamiarze rozpoczęciu procedury zawartej w at.50 Traktatu lizbońskiego.
13,14,15 marzec
W tych dniach będę rozpatrywane wszelkie poprawki (jeśli takie pojawią się) naniesione na projekt ustawy przez Izbę Lordów w Izbie Gmin.
Przebieg czytania i ewentualne poprawki, mogą opóźnić realizację art. 50. Theresa May jest jednak przekonana, że parlamentarzyści dotrzymają terminów, a co istotne dadzą jej zielone światło. Jak sama stwierdza:
„Jestem pewna, że umowa ta przejdzie przez Parlament. Robimy to, ponieważ Brytyjczycy 23 czerwca zeszłego roku zagłosowali za wyjściem z UE. Ta ustawa pozwoli nam uruchomić proces wyjścia z UE”.
Na co odpowiada jej Liberalny Demokrata – Tim Farron:
„Thersa May igra z ustawą, jak z ogniem”. Dodaje również: „Jeśli rząd napotka trudności z realizacją art.50, to rozpęta się piekło”.
Funt w obliczu wielkiej polityki
Marzec dostarcza inwestorom „atrakcji” w postaci zmienności na brytyjskim funcie. Najpierw słabsze dane z sektora usług (czytaj więcej w artykule: PMI negatywne dla funta), a teraz oczekiwanie na decyzje Parlamentu, a raczej jego izby wyższej. Funt traci nie tylko w stosunku do dolara, ale również dziewięciu innych walut. Przyczyną tego oprócz słabszych odczytów, jest sam fakt oczekiwania na decyzję Izby Lordów. Prawdopodobne staje się również pokrzyżowanie harmonogramu May. Tak jak przewidywali ekonomiści i politolodzy, realizacja „rozwodu” może potrwać dłużej, niż wskazywałby na to art.50.
Źródło grafiki: Bloomberg
