Eurodolar (EUR/USD) dostał zastrzyku z USA – kurs wzrósł po publikacji danych z amerykańskiej gospodarki [rynki finansowe]

Wtorek – zgodnie z oczekiwaniami – upłynął bez większych rynkowych emocji. Kurs EUR/PLN konsolidował się kolejną z rzędu sesję wokół poziomu 4,47, a powrót inwestorów z Wielkiej Brytanii (nieobecnych podczas poniedziałkowej sesji z powodu Letniego Święta Bankowego) nie wpłynął na wycenę złotego. Marazmem wyróżniały się ponadto inne waluty tej części Europy tj. węgierski forint, czy czeska korona. Rynek złotego wciąż pozostaje wierny kanałowi bocznemu, choć obecnie – z uwagi na globalne umocnienie dolara – porusza się bliżej górnego ograniczenia trendu horyzontalnego.

Stabilizacji sprzyja ponadto wyczekiwanie na czwartkowe dane o inflacji CPI w Polsce. Odczyt będzie istotny dla przebiegu wrześniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Na krajowym rynku długu we wtorek kontynuowany był spokój widoczny na początku tego tygodnia. Tym bardziej, iż emocji zabrakło wczoraj także w notowaniach bazowych rynków długu a lokalny temat przyszłorocznego budżetu centralnego i wysokich potrzeb pożyczkowych w 2024 roku został już w większości zdyskontowany przez rynek. W rezultacie dochodowość 10-latki oscylowała wokół poziomu 5.72% oczekując na wspomniane wcześniej dane CPI (jutro).

✕

✕

Rynki zagraniczne

Za nami trzecia z rzędu sesja, w trakcie której kurs EUR/USD przez większość dnia oscylował wokół poziomu 1,08, tj. 200-dniowej średniej ruchomej. Przypomnijmy, iż w tym roku wspomniana średnia już dwukrotnie (marzec i maj/czerwiec) stanowiła silne źródło wsparcia dla eurodolara. Notowania EUR/USD wyraźnie potrzebują nowego impulsu. Takim – do pewnego stopnia – były dane Conference Board i liczba wolnych miejsc pracy wg JOLTS w USA, które okazały się wyraźnie niższe od oczekiwań z jednoczesną rewizją w dół za poprzedni okres. Tuż po publikacji kurs EUR/USD wzrósł o około 30 pipsów. Przed nami interesujące dane o inflacji HICP w strefie euro. Nie uważamy, by mogły one natomiast odmienić perspektywy polityki pieniężnej Europejskiego Banku Centralnego. Podobnie jak wartość euro do dolara, tak i wycena długu państw strefy euro pozostaje stabilna. Rentowność Bunda nie zmieniła się wczoraj w stosunku do poniedziałkowego zamknięcia, gdy wyniosła 2,57%.

✕

✕