Budowanie pozycji krótkich na kontraktach na euro, gdy te przebywały w konsolidacji, trwało przynajmniej od połowy 2018 roku. To właśnie wtedy kurs głównej pary walutowej i co za tym idzie kontraktów na euro przeszły w fazę trendu bocznego pomiędzy poziomami 1,1200 do 1,1700. Z punktu widzenia średnio i długoterminowego obserwowany ruch bez konkretnego kierunku mógł znudzić obserwatorów tego rynku.
Pozycjonowanie spekulantów i kurs euro do dolara EURUSD. Źródło: tradingster.com
Jednakże w tym czasie mimo, że cena sama w sobie na to nie wskazywała, trwało systematyczne budowanie pozycji krótkich przez inwestorów spekulacyjnie nastawionych do rynku - wynika z danych CFTC.
To właśnie od połowy 2018 roku pozycje krótkie zaczęły przeważać nad pozycjami długimi na rynku kontraktów na euro, a chętnych do handlu na spadek wartości wspólnej waluty tylko przybywało. Lokalne apogeum wystąpiło pod koniec lutego, gdzie przewaga pozycji krótkich nad długimi osiągnęła wartość prawie 75 tys. kontraktów. Należy dodać, że w tym czasie kurs EURUSD jeszcze przebywał w konsolidacji.
Wczorajsze załamanie kursu powoduje, że handlujący na spadki dostali to, czego chcieli i mogą czuć się zadowoleni ze wcześniej podjętej decyzji handlu przeciwko euro. Warto jednak pamiętać o znanym powiedzeniu - kupuj plotki, sprzedawaj fakty. Czy zatem ostatni spadek posłuży do zamykania zbieranych pozycji krótkich? Tego dowiemy się już wkrótce przy okazji kolejnych raportów COT publikowanych przez CFTC.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję