W korelacji z rynkami zagranicznymi pozostawał krajowy rynek obligacji. Krzywa SPW podniosła się na całej długości, w tym na głównych węzłach o 5, 9 i 7 pb. do odpowiednio 5,19% (2Y), 5,20% (5Y) i 5,54% (10Y). W tym samym kierunku przesunęła się krzywa PLN IRS, choć nieco mocniej (śr. o +8 pb.).
Dziś coraz większy wpływ na notowania będzie miało pozycjonowania pod środowe posiedzenie RPP. Omawiana przez nas we wczorajszym Biuletynie realizacja zysków z dotychczasowego impulsu spadkowego może jednak trwać jeszcze dzisiaj.
Kontrofensywa dolara o ograniczonym zasięgu
Dolar odrobił część strat, które zanotował w piątek, na fali korelacji z analogicznym zachowaniem na rynku amerykańskich obligacji, gdzie wzrosty dochodowości były wyższe od tych w Europie. Aprecjacja miała miejsce wobec większości walut na rynku. Wyjątkami były CNY oraz BRL. Na EURUSD notowania obniżyły się najmniej, bo o całe 10 pb. do 1,0720 przy zmienności poniżej średniej. Większa liczba publikacji makroekonomicznych powinna wesprzeć wyraźniejsze ruchy na parze.
Zobacz także: D. Tusk chce jak najszybszej budowy elektrowni jądrowej w Polsce
Spokojny handel na złotym
Notowania krajowej waluty na parach EURPLN i USDPLN podniosły się delikatnie z początkiem tygodnia o 0,6 i 0,9 gr do odpowiednio 4,4530 oraz 4,1560. Wciąż znajdują się w przedziale 4,44 – 4,46 na EURPLN, o którym wspominaliśmy wczoraj. Uważamy, że takie zachowanie kursu jest także najbardziej prawdopodobne w trakcie dzisiejszych notowań. Większą zmienność możemy zobaczyć dopiero jutro, gdy NBP ogłosi decyzję podjętą przez RPP.