To stało się główną siłą napędową, która podniosła wartość funta. Warto zauważyć, że takie spekulacje, a nawet oświadczenia, zaczęły się rozprzestrzeniać zaraz po otwarciu sesji handlowej w Stanach Zjednoczonych, kiedy to nastąpił główny ruch w kierunku wzrostu brytyjskiej waluty. Jednak można odnieść wrażenie, że celowo pomija się jeden niezwykle istotny fakt. Mianowicie, że jeden członek zagłosował za obniżeniem stopy o ćwierć punktu procentowego.
Nikt wcześniej nie zagłosował za tym. Innymi słowy, nie ma zgody w Banku Anglii w sprawie polityki monetarnej, co wskazuje, że brytyjski bank centralny może mieć trudności w zrozumieniu, co robić w obecnej rzeczywistości. Jest to dość niebezpieczne, ponieważ może prowadzić do pochopnych lub opóźnionych działań, które z kolei mogą mieć skrajnie negatywny wpływ na gospodarkę jako całość. Dlatego obecny wzrost funta powinien być postrzegany jako spekulacyjny, zwłaszcza biorąc pod uwagę lekceważenie przez media faktycznego rozkładu głosów w sprawie polityki monetarnej.
Niemniej jednak, to nie wpłynie natychmiast na brytyjską walutę. Momentum jest dość silne. Ponadto, prognozy dotyczące dzisiejszego raportu Departamentu Pracy Stanów Zjednoczonych są negatywne. Istnieją obawy, że stopa bezrobocia może wzrosnąć z 3,7% do 3,8%. Nawet jeśli stopa bezrobocia pozostanie niezmieniona, istotną rolę odegra liczba nowych miejsc pracy poza sektorem rolnym. Według najbardziej optymistycznych prognoz, powinno powstać około 180 000 nowych miejsc pracy. Biorąc pod uwagę liczebność populacji i tempo jej wzrostu, Stany Zjednoczone muszą tworzyć około 250 000 nowych miejsc pracy każdego miesiąca, aby utrzymać stabilność na rynku pracy. Dlatego, chyba że dane znacząco przekroczą oczekiwania, dolar może dalej osłabiać się.
Chociaż para GBP/USD doświadczyła niezwykle wysokiej zmienności w czwartek, notowania nadal utrzymują się w zakresie bocznego kanału 1,2600/1,2800. Na podstawie fluktuacji cen, cena odbiła się od dolnej granicy kanału i powróciła do górnej strefy 1,2700/1,2800.
Na wykresie czterogodzinnym wskaźnik techniczny RSI utrzymuje się w górnej strefie 50/70, co wskazuje na wzrost wolumenu długich pozycji w obrębie kanału.
Na tym samym interwale czasowym, MA (średnie kroczące) Alligatora przecinają się nawzajem, potwierdzając obecną boczną fazę rynku.
Zobacz także: Kurs euro do dolara: prognozy na najbliższe dni! Analiza głównej pary walutowej EUR/USD (02.02.2024)
Perspektywa
Jeśli będziemy kierować się teorią działania w obrębie kanału, zbieżność między ceną a górną granicą obszaru spowoduje zmniejszenie wolumenów kupna. W takim przypadku najbardziej skuteczną taktyką byłoby handlowanie na odbicie. Jednak skala kanału wskazuje, jak niestabilny jest. Dlatego przerwanie może nastąpić w dowolnym momencie, wywołując nową rundę spekulacji. Jednak nie wiemy, kiedy ten moment nadejdzie. Z tego powodu handlowcy zawsze oczekują możliwego przełamania jednej lub drugiej granicy ustalonego bocznego trendu.
Złożona analiza wskaźników sugeruje sentyment byczego w obrębie struktury bocznego kanału w krótkim i intradayowym okresie.