Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Co zrobi bank centralny? Oto jak przewidzieć jego działania

|
selectedselectedselected
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Bank centralny jest często traktowany jako alfa i omega gospodarki. Mimo, że w teorii tak być nie powinno, jego decyzje są często źródłem wszelkiego rodzaju zawirowań ekonomicznych – od kryzysów, przez stagnację aż po wielkie boomy gospodarcze.Umiejętność przewidywania działań banku centralnego jest niezwykle cenna, bo tzw. niespodziewane decyzje wywołują największy wpływ na rynki finansowe, a zatem na Twój portfel. Dobrze wtedy być o krok do przodu, czyli przewidzieć nieprzewidywalne. Brzmi niemożliwie? Zapraszam do artykułu, w którym opowiem jak to zrobić.

Zacznijmy od odrzucenia standardowego toku myślenia. Aby móc prognozować co zrobi garstka ludzi zasiadających w radzie polityki pieniężnej nie wystarczy sama analiza kilku wskaźników ekonomicznych – do nich każdy ma dostęp. Nie wystarczą też próby odszyfrowywania wykalkulowanych oświadczeń prezesów banków centralnych – one działają tylko dezorientująco, bo analizując je błędnie zakłada się, że ktoś chce coś w tej wypowiedzi ukryć. A przecież jaki byłby tego sens? Gdyby bank centralny chciał coś przekazać, na pewno zrobiłby to otwarcie, nie narażając się na błędną interpretację. Nie mówiąc już o próbach zgadywania mowy ciała czy tonu głosu prezesów, na które może wpłynąć mnóstwo czynników niezwiązanych z decyzją gospodarczą.Standardowy model prognozowania działań banku centralnego po prostu nie działa.

Jedynym wyjściem jest nauczyć się myśleć tak, jak bank centralny. Jak to zrobić? Oto kilka kroków, które Ci w tym pomogą. Nie otrzymasz tu gotowych odpowiedzi, ale pytania, na które powinieneś sobie w takiej analizie odpowiedzieć.

KROK 1: Sprawdź, co jest celem banku centralnego i oceń jego wiarygodność

To podstawa. Oficjalny cel działania banku centralnego jest zazwyczaj prosty – np. utrzymanie wskaźnika inflacji w określonym z góry przedziale. Lub dbanie o wzrost gospodarczy. Lub utrzymanie kursu waluty w określonym paśmie wahań. Lub niskie bezrobocie. Opcji jest trochę.

Reklama

Jednak znajomość celu to nie wszystko. Aby nauczyć się myśleć jak bank centralny należy przede wszystkim przeanalizować, czy cel ten był spełniany w ostatnich latach. Przecież nikt nie rozlicza z tego banków centralnych.

Aby ocenić wiarygodność banku centralnego, należy zestawić cel banku z twardymi danymi i wskaźnikami. Jeżeli na przykład celem jest stabilna inflacja na poziomie 1,5-3,5%, to czy można nazwać wiarygodnym bank kraju, w którym przez 2 lata utrzymywała się deflacja?Nie bardzo. To samo dotyczy innych wskaźników.Jeżeli z analizy wynika, że bank nie jest wiarygodny, warto się rozdrobnić na szczegóły i zapytać się dlaczego tak może być. Opcje są dwie:

  • Bank nie potrafi osiągać swojego celu

Ta opcja objawiać się będzie chaosem na rynkach finansowych – niestabilnymi notowaniami indeksów czy kursów walut.Być może bankowi centralnemu brakuje narzędzi, wiedzy czy niezależności. Jeżeli tak jest, dla dalszej analizy zakładamy, że bank PRÓBUJE osiągać cel (to bardzo ważne) i prawdopodobnie opiera się na utartych ekonomicznych schematach, które nie działają. Bank działa chaotycznie, ale ten chaos można przewidzieć, bo bank będzie wtedy zawsze działał w reakcji na twarde dane, zamiast działać przewidująco. Aby przewidzieć co zrobi taki bank, wystarczy zajrzeć do podręcznika makroekonomii i znaleźć najbardziej prostolinijną odpowiedź.

  • Bank po cichu realizuje inny cel

Objawem tej sytuacji jest względna stabilność na rynkach finansowych przy jednocześnie widocznym niespełnianiu oficjalnego celu. Jeżeli taka sytuacja ma miejsce, możemy być niemal pewni, że bank centralny ma na sumieniu skok w bok i oddanie się innemu celowi.Wtedy należy poszukać, co jest rzeczywistym celem banku centralnego. To raczej trudne zadanie i wymaga trochę zachodu. Trzeba bowiem przeanalizować pulępotencjalnych wskaźników i ocenić ich względną stabilność w ostatnich latach oraz tendencje. Do tej puli, poza inflacją, należy zaliczyć: wzrost gospodarczy, stopę bezrobocia, stopę procentową, bilans handlowy, kurs waluty, saldo budżetu państwa, sumę bilansową banku centralnego oraz ceny indeksów giełdowych.

Jeżeli znajdziesz wskaźnik, który wygląda albo na podejrzanie stabilny, albo na wyraźnie tendencyjny – możesz (z dużą rezerwą) założyć, że bank realizuje ten cel. Warto jednak poszukać na to założenie dowodów w wypowiedziach polityków banku centralnego – być może np. zbyt często wspominają o bilansie handlowym, gdy celem jest inflacja?

KROK 2: Przeanalizuj stan gospodarkiwzględem celu

Reklama

To krok dość oczywisty. Jeżeli bank (w rzeczywistości, niekoniecznie oficjalnie) realizujetylko i wyłącznie dany cel (np. poziom inflacji), musisz przeanalizować jaka jest tendencja i prognozy dotyczące tej zmiennej. Możesz spokojnie założyć, że bank centralny będzie realizował politykę sprzyjającą osiąganiu celu. Czyli np. jeżeli inflacja jest zbyt wysoka, lub jest zagrożenie jej nagłego wzrostu – bank zapewne będzie zacieśniał politykę i podwyższał stopy procentowe. Jeżeli za niska – powinien ją obniżać, a być może (zależnie od światopoglądu) wprowadzać narzędzia niestandardowe, jak luzowanie ilościowe.

Jeżeli wydaje Ci się, że cel jest inny niż oficjalny, ale go nie znasz, musisz ocenić gospodarkę jako całość. Istnieje mała szansa, że bank centralny celowo działałby na szkodę swojemu krajowi (nie zakładamy teorii spiskowych). Ocenić wtedy należy szereg wskaźników makroekonomicznych i ich tendencje. Jeżeli istnieje groźba pojawienia się kryzysu, przyjmij że kolejne kroki banku będą ekspansywne – to dlatego, że bank musi działać do przodu, wyprzedzając swoimi decyzjami rzeczywistość, z powodu tzw. teorii niespójności decyzji w czasie, która mówi, że realne efekty decyzji banku centralnego pojawiają się nie wcześniej na 6-12 miesięcy po dacie ich ogłoszenia. Jeżeli, z kolei, trwa boom ekonomiczny możesz założyć, że bank centralny nie będzie go studził aż do momentu, w którym pojawia się wyraźne oznaki przegrzania gospodarczego. Chcąc myśleć jak bank centralny, musisz być czujnym na te sygnały.

KROK 3:Przeanalizuj relacje handlowe kraju

Kolejnykrok analizy jest niezmiernie ważny z punktu widzenia banku centralnego, bez względu na cel (albo prawie bez względu). Należy tutaj zbadać największych interesariuszy państwa, czyli partnerów handlowych. To oni mogą wywierać potencjalne wpływy na działania banku centralnego i dyktować politykę. Nie mówię tutaj o lobbingu, ale po prostu o zagrożeniach wynikających z pogorszenia relacji. Bank centralny musi dbać o partnerów handlowych, zatem możesz przewidzieć jego działania zadając sobie pytanie: jak bank centralny zadowoliłby swoich partnerów handlowych?

Aby dokonać takiej analizy należy spojrzeć na bilans handlowy i znaleźć te kraje, które mają największy procentowy udział w relacjach gospodarczych kraju. I tutaj również opcji jest kilka:

  • Dominuje jedno państwo
  • Dominuje kilka państw
  • Handel jest rozproszony

Jeżeli zaobserwujesz, że mamy do czynienia z pierwszym przypadkiem możesz się spodziewać, że działania banku centralnego będą uwrażliwione na to państwo. Bank centralny będzie robił wszystko, aby nie zrazić do siebie partnera handlowego, dbając przede wszystkim o stabilność waluty, zwłaszcza jeżeli relacja jest dwustronna – czyli pomiędzy krajami działa w równym stopniu i import, i eksport.Jeżeli dominuje import z danego kraju, bank centralny może mieć tendencje do działań restrykcyjnych, które skutkują aprecjacją waluty (i większą siłą nabywczą). Logika mówiłaby, że gdy dominuje eksport do danego partnera, bank centralny powinien obniżać wartość swojej waluty, stosując narzędzia ekspansywne – ale tak nie jest. Nastąpiłby wtedy prawdopodobnie poważny konflikt interesów (potencjalna wojna handlowa) z czego żaden partner nie byłby zadowolony. Neutralnym gruntem jest tutaj również stabilność kursu walutowego.

Reklama

W opcji drugiej bank centralny nie ma zbyt dużego wyjścia i musi zadawalać kilku partnerów na raz. Wtedy optymalna polityka nie jest zaskoczeniem – stabilność waluty. To, jak bardzo bankowi centralnemu na tym będzie zależeć jest uwarunkowane poziomem procentowym handlu w PKB kraju. Jeżeli ten procent jest duży, to bank centralny może nawet oficjalnie chronić stabilność swojej waluty, zakładając taki cel. Jeżeli udział handlu jest mały, można założyć że bank centralny nie będzie przykładał do tej stabilności aż takiej wagi, i jego decyzje będą raczej ukierunkowane na rozwój własnej gospodarki aniżeli utrzymywania dobrych relacji handlowych.

W opcji trzeciej (przy rozproszonym handlu) bank centralny może robić, co mu się żywnie podoba, włączając w to działania mocno ekspansywne, ukierunkowane na deprecjację własnej waluty celem zwiększenia eksportu. W tym przypadku nawet jeżeli jeden kraj przygotuje odwet (nałoży cło lub również zdeprecjonuje swoja walutę), potencjalna strata dla kraju będzie mała w stosunku do korzyści. Idealnym przykładem takiego zachowania jest gospodarka chińska. Produkty z Chin są tak rozproszone po całym świecie, że odwet jednego kraju nie wystarczy, aby powstrzymać gospodarkę przed egoistycznymi działaniami.

KROK 4.Oceń wpływy polityczne

Mimo, że banki centralne w teorii powinny być niezależne od rządu, dobrze wiemy że rzeczywistość jest często rozczarowująca. Niezależnie od kraju, stanowiska w radach polityki pieniężnej często obsadzane są politykami ściśle powiązanymi z określoną partią. W praktyce nie istnieje coś takiego jak niezależność polityczna, bo niemal każdy albo pochodzi z określonych środowisk lub z nimi po prostu sympatyzuje.

Twoim zadaniem jest więc zbadanie składu takiego organu. Należy uważnie przeanalizować wszystkie nazwiska i osądzić, z którą partią polityczną sympatyzuje większość składu głosującego nad kierunkiem polityki pieniężnej. Opcje są dwie:

  • Organ decyzyjny banku centralnego sympatyzuje z partią rządzącą
  • Organ decyzyjny banku centralnego sympatyzuje z opozycją

Jak nie trudno się domyślić, w pierwszym przypadku działania banku centralnego będą przesadnie ekspansywne w stosunku do okoliczności, zwłaszcza w okresach przedwyborczych. Niskie stopy procentowe sprzyjają wzrostowi gospodarczemu i podbijaniu wskaźników makroekonomicznych, kosztem długoterminowej stabilności gospodarki.

Reklama

W drugim przypadku, czyli opozycyjnego banku centralnego, działania mogą być przesadnie restrykcyjne w stosunku do uwarunkowań. Wtedy właśnie może pojawiać się np. deflacja.

Należy mieć na uwadze, że zależnie od kraju proces wyboru osób wchodzących w skład rady polityki pieniężnej są różne. Czasem partia rządząca, czy prezydent ma prawo nominowania takich osób, czasem nie. Ale tym nie należy sobie zbytni zaprzątać głowy, bo lepiej po prostu (jak wspomniałem wcześniej) przeanalizować fakty – czyli to jak prezentuje się skład głosujących.

KROK 5: Podsumuj, co wiesz

Aby odpowiedzieć sobie na pytanie co zrobi bank centralny, polecam wziąć kartkę i podzielić na dwie części. Po lewej stronie wypisać znalezione argumenty za ekspansywną polityką, a po prawej za restrykcyjną. Jeżeli dominować będą te po lewej, możesz się spodziewać ogólnej polityki niskich stóp procentowych, czy nawet luzowania ilościowego. Jeżeli dominować będą argumenty za polityką restrykcyjną, oczekuj wzrostu stóp procentowych. Jeżeli czujesz się na siłach, spróbuj też ocenić na ile dany argument jest waży w stosunku do reszty (polecam skale 5 stopniową). Z takich danych możesz policzyć prawdopodobieństwo obu opcji, co serdecznie polecam jako wynik analizy.

Pamiętaj też, że lista kroków, czy też opcji w poszczególnych punktach, które przedstawiłem w artykule nie jest listą zamkniętą. Zależnie od banku centralnego, dochodzą inne możliwości niż powyższe. Jeżeli potrafisz je określić - dodaj je do swojej analizy.

Artykuł miał na celu przedstawienie sposobu myślenia banku centralnego, a jego puenta jest następująca: bank centralny będzie działał tak, aby realizować rzeczywisty cel, zachowując pozory osiągania oficjalnego celu. Swoje wybory będzie uzależniał od wpływów otoczenia handlowego oraz profilu politycznego osób zasiadających do głosowania nad decyzją.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Paweł Buchała

Paweł Buchała

Project Manger projektu TradingDot  Zwolennik łączenia analizy Price Action z informacjami makroekonomicznymi.


Reklama
Reklama