Na rynkach widać teraz dużo optymizmu mimo koszmarnych danych makroekonomicznych napływających do inwestorów. Medialna narracja przesunęła się obecnie w mocno pozytywną stronę. Notujemy bowiem coraz mniej nowych przypadków koronawirusa na świecie. Zapoznaj się z webinarium „Bliżej rynków” doktora Przemysława Kwietnia.
Fed wytworzył iluzję bezpieczeństwa na rynkach, zachęcając inwestorów do spekulacji. Wg niektórych Rezerwa Federalna uprawia teraz „moralny hazard”. Działania Fedu oraz innych banków centralnych nie są jednak w stanie kreować rzeczywistości, przyszła bessa nie jest zatem wykluczona.
Możemy zaobserwować wyhamowanie przyrostu nowych przypadków COVID-19. Opanowywanie pandemii jest jednak procesem bardzo powolnym. Istnieje natomiast ogromna presja biznesu do schodzenia z wprowadzonych restrykcji, które z kolei przynoszą najbardziej korzystne rezultaty w zakresie opanowywania pandemii koronawirusa.
Rynek wydaje się nadal nie doszacowywać ryzyk związanych z długim lockdownem światowych gospodarek. Produkcja może łatwiej powrócić do normalnej aktywności – nie wiadomo jednak, jak będzie kształtował się światowy popyt. Przykład Chin, które w większości poradziły już sobie z rozwojem pandemii, pokazuje nam, że aktywność konsumencka wyraźnie spada mimo zniknięcia obostrzeń.
Inwestorzy z paniki bardzo szybko przeszli do znacznego optymizmu, co implikuje ryzyko do kolejnego odwrócenia się nastrojów i spadków na giełdach. Światowe indeksy znajdują się teraz w trendzie wzrostowym.
Jak wygląda sytuacja na rynku walutowym?
Wciąż widać tu tendencję do umacniania się dolara. Sytuacja na parze dolar do franka (EUR/CHF) wygląda korzystnie dla amerykańskiej waluty.
Ropa naftowa WTI została potężnie przeceniona.
Mogłoby się wydawać, że ropa jest skrajnie tania. Pandemia koronawirusa sprawiła, że popyt na ropę się załamał. Zarobienie na pozycji long na ropie wcale nie musi być jednak takie proste, gdyż przechowywanie ropy kosztuje, a kontrakty na ten surowiec się zmieniają. Wzrosty cen ropy w najbliższej przyszłości nie są natomiast zbyt prawdopodobne.
Początek sezonu wyników
Poznamy wyniki spółek technologicznych, takich jak między innymi: IBM, Netflix oraz Intel. W czwartek dotrą też do nas wstępne indeksy PMI oraz kolejne dane o bezrobotnych w USA.
Warto również przyglądać się kwestiom geopolitycznym. Trump zapowiedział w weekend, że Stany Zjednoczone przyjrzą się rzekomej chińskiej roli w wywołaniu pandemii koronawirusa na świecie. Samo wypowiedzenie tych słów wskazuje na ochłodzenie w relacjach USA-Chiny. W styczniu rynki żyły umową handlową, obecnie sytuacja zmienia się jednak jak w kalejdoskopie.
„Okres względnych promocji już się kończył… amerykańskie indeksy i DAX już są notowane z premią względem dziesięcioletnich średnich, mimo że mówimy o historycznych wynikach, które, jak wiadomo, się pogorszą…”
