Negocjacje w sprawie Brexitu coraz bliżej. Zmienności, jakie widoczne są na rynku na parach z GBP spowodowane są nie tylko procedurami rozwodowymi z UE, ale także wczorajszym komentarzem Kristyny Forbes z Banku Anglii, o czym można przeczytać w analizie. Sam Brexit nie rysuje się już w tak optymistycznych barwach dla Wielkiej Brytanii. Zjednoczone Królestwo czekają wydatki i straty w sektorze zatrudnienia. UE martwi się o stabilność rynków finansowych.
Kosztowne negocjacje
Jedną z części negocjacji UE z Wielką Brytanią będzie kwestia finansowa. Każde z 28 unijnych państw uiszcza składkę w perspektywie finansowej, obecna ma trwać do 2020 roku. Mimo, że Wielka Brytania według brzmienia art.50 Traktatu Lizbońskiego ma dwa lata na opuszczenie UE (planowane na 2019), to Komisja Europejska chce aby ta wpłacała składki do końca 2020 roku. UK jest kluczowym źródłem finansowania UE. Wielka Brytania wpłaca więcej niż wyciąga z unijnego budżetu. KE obawia się, że brak składek ze strony Zjednoczonego Królestwa może otworzyć dziurę w budżecie, którą będą musiały pokryć pozostałe państwa członkowskie.
Straty w sektorze zatrudnienia
Na Brexicie najbardziej mogą ucierpieć pracownicy sektora finansowego. Największe banki takie jak HSBC, Goldman Sachs, JP Morgan zapowiadają przeniesienie personelu do innych, europejskich oddziałów. Exodus banków z UK jest realny.
Ekonomiści z brukselskiego biura Bruegel szacują, że wskutek Brexitu pracę może stracić aż 30tys.pracowników bankowości i księgowości. Wartość firm działających w sektorze finansowym w Wielkiej Brytanii to około 1,8 bln euro.
Obawy dla rynków finansowych
W raporcie Bruegela „Uczynić Brexit korzystnym dla systemu finansowego EU27” wskazano na ryzyko związane z funkcjonowaniem rynków finansowych po odejściu Wielkiej Brytanii z UE. Ekonomiści Bruegela obawiają się, że stabilność i jednolitość unijnego rynku może ulec zachwianiu. UE, włączając w to oczywiście samą Wielką Brytanię polega na decyzjach Banku Anglii i FCA (Financial Conduct Authority). W raporcie wspomniano również o zapełnieniu luki na rynku, która zostanie pozostawiona 27 pozostałym członkom UE. Państwa te będą zobowiązane to zapewnienia stabilności i integralności rynków finansowych po odejściu kluczowego członka. Największą obawę w raporcie budzi jednak utrata dostępu do londyńskiego centrum finansowego, która mogłaby zmniejszyć wydajność gospodarki unijnej.
