Informacje na dziś
PL: Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, na którym członkowie zapoznają się z wynikami nowej projekcji makroekonomicznej Narodowego Banku Polskiego. Nie spodziewamy się, aby uaktualnione prognozy miały zmienić retorykę RPP, która podkreślała niepewność dotyczącą oczekiwań inflacyjnych, polityki fiskalnej, a także ożywienia gospodarczego w kraju i za granicą. Decyzję Rady poznamy jutro po południu.
EZ: O godz. 11:00 poznamy natomiast wstępne dane o inflacji HICP w strefie euro w czerwcu. Według konsensusu prognoz obniżyła się ona do 2,5% r/r z 2,6% r/r w maju. Realizacja tej prognozy byłaby zgodna z ostrożnym nastawieniem bankierów centralnych w strefie euro, po tym jak na posiedzeniu w czerwcu rozpoczęli cykl obniżek stóp procentowych. Oznacza to, że nie będą się spieszyć z kolejnymi cięciami stóp proc. Potwierdzają to wczorajsze słowa przewodniczącej Europejskiego Banku Centralnego na forum w Sintrze. Według Ch.Lagarde „zebranie wystarczających danych, które pozwolą nam mieć pewność, że ryzyko inflacji powyżej celu docelowego minęło, zajmie nam trochę czasu”.
Zobacz także: Cena euro EUR/PLN we wtorek, 2 lipca. Czy euro może dziś zaskoczyć?
Wydarzenia i komentarze
PL: Indeks PMI obrazujący nastroje w krajowym przemyśle wyniósł w czerwcu 45,0 pkt., podobnie jak miesiąc wcześniej. Słaby popyt z kraju i z zagranicy, zwłaszcza z Niemiec, negatywnie oddziałuje na polski sektor wytwórczy, który znajduje się w stagnacji. Ankietowane w badaniu PMI przedsiębiorstwa pozostają jednak optymistyczne co do przyszłości. Według raportu „wiele firm spodziewało się poprawy warunków rynkowych w drugiej połowie 2024 r., która zaowocuje nowymi zamówieniami i nowymi klientami”. Poprawa koniunktury w przemyśle w 2Q 2024 jest także naszym scenariuszem bazowym.
GE:Inflacja HICP w Niemczech obniżyła się w czerwcu do 2,5% r/r z 2,8% r/r miesiąc wcześniej. Konsensus prognoz wynosił 2,6% r/r. Dane wspierają oczekiwania spadku indeksu HICP dla całości strefy euro w czerwcu. Dane dla unii walutowej poznamy dziś o 11:00.
US: Indeks ISM dla amerykańskiego przemysłu obniżył się w czerwcu do 48,5 pkt z 48,7 pkt miesiąc wcześniej, a więc okazał się niższy od oczekiwań. W 2Q 2024 wskaźnik ten kształtował się poniżej 50 pkt., a więc na recesyjnych poziomach.
Rynki na dziś
Złoty powrócił powyżej poziomu 4,3113 za EUR, co na gruncie analizy technicznej zmienia obraz na mniej sprzyjający polskiej walucie. Wczorajsze zejście kursu EUR/PLN poniżej 4,29 okazało się krótkotrwałe i naszym zdaniem trudno będzie w tym tygodniu o argumenty mogące dać impuls do próby ponownego umocnienia złotego. Dziś na rynkach globalnych dominować będzie oczekiwanie na wystąpienia prezeski Europejskiego Banku Centralnego oraz szefa Fed na panelu podczas forum ekonomicznego w portugalskiej Sintrze. Nie oczekujemy jednak, by narracja przedstawicieli największych banków centralnych miała istotnie różnić się od tej prezentowanej podczas czerwcowych posiedzeń. Tym bardziej, iż Ch.Lagarde już wczoraj podczas przemówień podkreślała wciąż utrzymujące się zagrożenia dla inflacji w strefie euro, co tylko wzmocniło przekonanie rynku o możliwej przerwie w rozpoczętym w ub. miesiącu cyklu obniżek stóp procentowych w strefie euro.
Rynek krajowy
Lipiec rozpoczął się niewielką poprawą apetytu na ryzyko jako reakcji na wyniki pierwszej tury wyborów parlamentarnych we Francji. Wskazują one co prawda na zwycięstwo skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego, lecz z nieznacznie mniejszym poparciem niż wskazywały sondaże. Druga tura zaplanowana jest na 7 lipca. Zwyżka eurodolara będąca reakcją rynku na te wydarzenia wspiera m.in. wycenę bardziej ryzykownych walut, w tym złotego. Kurs EUR/PLN był chwilowo poniżej poziomu 4,30, co potęgowało korzystny obraz techniczny dla polskiej waluty jednak ten stan nie trwał długo. W dalszej części tygodnia uwaga inwestorów koncentrować się będzie na licznych danych istotnych publikacjach makro (odczyty inflacji ze strefy euro oraz dane z rynku pracy USA).
Ciekawie zapowiada się także forum w portugalskiej Sintrze, gdzie we wtorek dyskutować będą prezeska Europejskiego Banku Centralnego i szef Fed. O ile pozostajemy umiarkowanie optymistycznie nastawieni do złotego w najbliższych dniach, to uważamy jednocześnie, iż utrzymywanie się ryzyka politycznego (do czasu wyników drugiej tury wyborów we Francji tj. do niedzieli) nie pozwoli walutom regionu na silną aprecjację. Wynik posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej – w tym na najnowszą projekcję PKB i CPI – najpewniej pozostanie neutralny dla polskiej waluty. Nie oczekujemy bowiem, by narracja polskich bankierów centralnych miała się istotnie zmienić w stosunku do ostatnich posiedzeń. W 2024 roku nie spodziewamy się cięć stóp procentowych, co zapewne potwierdzi się w narracji prezesa NBP w tym tygodniu.
Rynki zagraniczne
Eurodolar mocnym akcentem rozpoczął nowy miesiąc oddalając się od testowanego kilkukrotnie w ostatnich dniach poziomu 1,0683 (silna bariera techniczna). Obecnie notowaniom bliżej jest do 200-dniowej średniej ruchomej, a więc 1,0793 po tym jak nieznacznie słabszy wynik skrajnej prawicy w wyborach parlamentarnych we Francji wsparł apetyty na ryzyko. Naszym zdaniem sytuacja eurodolara pozostaje jednak niezmienna. Kurs EUR/USD wzorem większości drugiego kwartału tak i obecnie pozostaje w przedziale 1,0683 – 1,0854. Oczekiwanie na decydujące rozstrzygnięcia we Francji (druga tura wyborów w tą niedziele) wspierać będzie ograniczone ruchy rynkowe.
Niewykluczone, iż najciekawsze w tym tygodniu mogą okazać się dane z rynku pracy USA, które kształtować będą rynkowe oczekiwania dotyczące perspektyw polityki pieniężnej. Nawet jeśli we wtorek podczas forum ekonomicznego w portugalskiej Sintrze usłyszymy od szefa Fed, że Rezerwa Federalna pozostanie cierpliwa w implementacji obniżek stóp procentowych, to uczestnicy rynku mogą „grać swoją grę”.
