Jest taki znany wszystkim surowiec, który jest nieodmienny - no bo nie mówi się “rynek kakaa”, tylko rynek “kakao”. I mimo tego, że kakao jest nieodmienne, to jest jednocześnie bardzo zmienne i lubiane przez spekulantów, bo - jakby to powiedzieć - zachowuje się bardzo technicznie. Co warto wiedzieć o tym rynku z perspektywy tradera?
Co musisz wiedzieć o rynku kakao?
Zaczynamy kolejny odcinek naszej serii CFD od A do Z, której partnerem jest Dom Maklerski XTB. W tej lekcji zajmę się kolejnym z surowców rolnych, czyli potocznie zwanych softów, na które możemy uzyskać lewarowaną ekspozycję, wraz z możliwością zajęcia zarówno długiej, jak i krótkiej pozycji, czyli rozgrywania wzrostów i spadków za pośrednictwem instrumentów pochodnych. Po kawie nadszedł czas na rynek kakao, natomiast zanim przejdę do samych derywatów i możliwości tradingowych, poświęcę kilka minut na opisanie fundamentów tego rynku, co powinno pomóc w zrozumieniu czynników wpływających na notowania kakao.
To, co powszechnie określa się mianem kakao, to w praktyce nasiona kakaowca właściwego, które znajdują się w jego owocach (w każdym owocu znajduje się od 20-60 nasion). Nasiona kakaowca są po zebraniu podwójnie fermentowane, suszone, a następnie usuwa się z nich łupiny.
Kakaowiec wymaga wilgotnego i gorącego klimatu bez dużych wahań temperatury, jest więc dość wymagający pod względem uprawy, co więcej drzewko zaczyna owocować dopiero między 3 a 5 rokiem od posadzenia, a największe plony zapewnia między 8 a 15 rokiem. Zbiory odbywają się dwa razy do roku - główny od września do marca (ok. 70-80% plonów) i drugorzędny od kwietnia do września.
Kakao wykorzystuje się przede wszystkim w przemyśle spożywczym, głównie do produkcji czekolady, słodyczy i napojów. Masło kakaowe jest natomiast szeroko wykorzystywane jako surowiec produktów kosmetycznych, ze względu na swoje właściwości.
Wymagania związane z uprawą dość mocno ograniczają geograficznie produkcję kakao, która jest dość mocno scentralizowana. Prawie 70% upraw kakao jest zlokalizowanych w krajach Afryki - w sezonie 2020/21 globalna produkcja surowca wyniosła 5,175 mln ton (ponad 9% więcej niż w poprzednim sezonie). Od lat największym producentem kakao jest Wybrzeże Kości Słoniowej, czyli kraj znajdujący się w Afryce Zachodniej, swoją drogą jeden z najbogatszych na kontynencie. W zeszłym sezonie kraj ten odpowiadał za produkcję 2,2 mln ton kakao. Na drugim miejscu, choć bardzo daleko w tyle pod względem wolumenu produkcji, znajduje się Ghana, czyli kraj sąsiadujący od wschodu z Wybrzeżem Kości Słoniowej. W zeszłym sezonie produkcja kakao w Ghanie wyniosła ok. 800 tys. ton. Na trzecim miejscu znajduje się Indonezja (wyspy Azji południowo-wschodniej), która odpowiadała za ok. 740 tys. ton kakao w zeszłym sezonie. Kakao jest też uprawiane w Nigerii, Ekwadorze, Kamerunie, Brazylii czy Sierra Leone, ale już na znacznie mniejszą skalę niż w trzech najważniejszych krajach.
Co wpływa na cenę kakao?
Jak w przypadku każdego surowca rolnego, największy wpływ na notowania kakao mają relacje pomiędzy popytem a podażą, w tym oczywiście prognozowane zbiory, wolumen produkcji i oczekiwane zapotrzebowanie, a także poziom nadwyżek/niedoborów. Chcąc być na bieżąco i rozumieć najważniejsze czynniki rynkowe, warto śledzić raporty ICCO, czyli międzynarodowej organizacji rynku kakao. W przypadku rynku kakao, szczególnie ze względu na dużą centralizację geograficzną upraw, bardzo ważne są warunki pogodowe, które mają wpływ na zbiory. Nie bez znaczenia pozostaje też ryzyko polityczne - widać to szczególnie w pierwszej połowie 2011 roku, kiedy notowania kakao osiągały historyczne maksima dochodzące do 3760 dolarów za tonę surowca. Było to spowodowane wybuchem drugiej wojny domowej na Wybrzeżu Kości Słoniowej, która była poprzedzona krótkim okresem dwuwładzy, co doprowadziło do wystrzału cen kakao.
Trading na rynku kakao - kontrakty terminowe
Jeśli chodzi o możliwości tradingowe to rynek kakao oferuje nam różne instrumenty pochodne, standardowo zacznę od rynku regulowanego, czyli kontraktów terminowych.
Benchmarkiem cenowym dla rynku kakao są kontrakty futures na nowojorskiej giełdzie ICE, notowane pod tickerem CC. Są to futuresy z fizyczną dostawą instrumentu bazowego, gdzie 1 kontrakt odpowiada 10 tonom metrycznym kakao. Czyli, przy cenie 2600 USD za tonę, wartość nominalna takiego pojedynczego kontraktu wynosi 26 000 dolarów. Przy założeniu minimalnego depozytu zabezpieczającego na poziomie 7,5% otworzymy najmniejszą pozycję angażując do tego 1950 USD (bez uwzględnienia kosztów transakcyjnych), czyli niecałe 8660 złotych.
Nie jest to jakiś przesadnie wysoki próg wejścia, ale dla niektórych minimalna wartość pozycji dochodząca do 9 tys. złotych może być zbyt wysoka, niestety na rynku nie ma kontraktów terminowych na kakao w wersji Mini, ani tym bardziej Micro.
Poza futuresem na ICE wycenianym w dolarze, jest też tzw. londyński futures na kakao, kwotowany w funtach (ticker: C), a także futures na giełdzie Nymex oznaczony symbolem CJN2, rozliczany gotówkowo (wszystkie mają ten sam mnożnik: 10 ton).
Kontrakty CFD na kakao - specyfikacja, warunki handlowe
Jeśli chodzi natomiast o instrumenty pochodne z rynku OTC, to mamy do wyboru kontrakty różnicowe na platformach różnych brokerów CFD. Mogą się one różnić pod względem szczegółowej specyfikacji, ale w ramach europejskich regulacji ESMA maksymalna dźwignia na instrumencie bazowym tego typu nie może być wyższa niż 10:1, czyli 10% depozytu zabezpieczającego. Na platformie xStation 5 od XTB znajdziemy kontrakty CFD na kakao pod anglojęzyczną nazwą surowca. Wartość 1 lota jest taka sama jak w przypadku opisywanych wcześniej futuresów, czyli wynosi 10 ton instrumentu bazowego. Oczywiście, w przypadku CFD-ków mamy znacznie większą elastyczność w kwestii zarządzania pozycji, bo możemy otworzyć pozycję o wolumenie ułamka lota, aż do 1/100, czyli do potocznie zwanego 1 mikro lota. I właśnie taką pozycję otworzymy już z depozytem lekko ponad 116 złotych.
W przypadku kontraktów różnicowych musimy liczyć się też ujemnymi punktami swapowymi zarówno dla długiej, jak i krótkiej pozycji, co jest dodatkowym kosztem naszej transakcji, natomiast to broker przeprowadza za nas rolowania kontraktu, które nie wpływają na wynik naszej pozycji i mamy też ochronę przed ujemnym saldem.