Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Cena srebra – najlepsze dopiero nadejdzie? Technologie jutra wymagają więcej srebrnego kruszcu - popyt na metal wzrośnie ponad dwukrotnie!

|
selectedselectedselected
Cena srebra – najlepsze dopiero nadejdzie? Technologie jutra wymagają więcej srebrnego kruszcu - popyt na metal wzrośnie ponad dwukrotnie! | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Wystarczyło kilkanaście miesięcy, aby srebro podrożało o blisko 150 proc. Prognozy na najbliższe lata mówią, że w związku z wykorzystaniem tego surowca w fotowoltaice i technologii 5G, popyt na srebro wzrośnie ponad dwukrotnie, co może przełożyć się na kolejne podwyżki cen kruszcu.

– Rynek srebra przyzwyczaił nas do tego, że co pewien czas przyciąga uwagę nadzwyczajnymi wydarzeniami. Ostatnio poruszenie wywołała grupa WallStreetBets, która przy pomocy akcji #silversqueeze chciała wyrzucić z rynku dużych graczy. Inicjatywa została jednak stłumiona w zarodku, ponieważ giełda CME, odpowiadająca za obrót kontraktami na srebro, podniosła wymagane depozyty zabezpieczające transakcje typu futures związane ze srebrem. W efekcie mniejszych graczy nie było już stać na ich pokrycie. To ostudziło nastroje i cena uncji srebra cofnęła się z ok. 30 do 23 dolarów – przypomina Daniel Kostecki, główny analityk Conotoxia Ltd., spółki świadczącej usługę Forex dla użytkowników portalu Cinkciarz.pl. 

 

Sześć lat daremnego oczekiwania na wzrost cen

Przez ostatni rok, czyli od sierpnia 2020 r., srebro utrzymuje w miarę stabilny poziom w zakresie 23-30 dolarów. Wcześniej dochodziło na tym rynku do dość dynamicznych zmian. 

Dziesięć lat temu cena uncji srebra spadała ze szczytu w rejonie ok. 50 dolarów. Po 70-procentowym spadku, od końca 2014 r. oscylowała w rejonie 14-20 dolarów. W marcu 2020 r. przydarzył się kolejny krach – za uncję srebra płaciliśmy wtedy ok. 12 dolarów, później cena poszybowała w górę o ok. 150 proc.  

Reklama

– Wydaje się, że lata 2014-2020 były potencjalnym okresem akumulacji relatywnie taniego srebra, a marzec 2020 r. finalnym etapem „strząśnięcia” z rynku tych, którzy przez tamte lata czekali na wzrost cen, ale się tego nie doczekali – analizuje Daniel Kostecki. 

 

 

Technologie jutra wymagają więcej srebra

Po 150-proc. wzroście cen oraz rocznej konsolidacji rosną szanse, by srebro powróciło do łask ze względu na coraz lepsze perspektywy popytu na metal. Według szacunków Silver Institute, zapotrzebowanie na srebro będzie się utrzymywało w nadchodzących latach ze względu na liczne zastosowania przemysłowe tego metalu, szczególnie te związane z zielonymi technologiami i 5G. Popyt na srebro w ogniwach fotowoltaicznych gwałtownie rośnie, ponieważ kraje zmierzają w kierunku przyjęcia odnawialnych źródeł energii. Jak wynika z analiz Silver Institute, do 2025 r. powodzenie srebra w związku z 5G może wzrosnąć ponad dwukrotnie, a do 2030 r. może wzrosnąć z obecnego poziomu o 206 proc.

– Światowy przemysł ma zmieniać sposób funkcjonowania w oparciu m.in. o srebro

Popyt może rosnąć szybciej niż podaż, co z kolei miałoby pozytywne przełożenie na cenę. Srebro jest też poniekąd odpowiednikiem twardej waluty, stąd może być traktowane w pewnej mierze niczym gotówkowa pozycja w portfelu inwestycyjnym w momencie, gdy prawdziwą gotówkę zżera inflacja. Możliwe więc, że w optymistycznym scenariuszu srebro powróci do swoich rekordowych poziomów, które zostały odnotowane w 2011 r., a wcześniej pod koniec lat 70., w rejonie 50 dolarów za uncję – komentuje analityk Conotoxia Ltd.

Reklama

 

Powyższa publikacja nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Conotoxia Ltd. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Conotoxia Ltd. jest zabronione. Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 77,31 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Daniel Kostecki

Daniel Kostecki

Główny Analityk Rynków CMC Markets Polska - waluty, indeksy, surowce. Prywatnie inwestuję przez instrumenty z GPW oraz kontrakty CFD. Członek rady nadzorczej w GAMING FACTORY S.A.


Reklama
Reklama