Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

FCA

W ubiegłym roku brytyjski FCA zaostrzył regulacje dla rynku kontraktów CFD. Czy ograniczenie dźwigni i zakaz oferowania bonusów do depozytów to krok w dobrą stronę? Broker Darwinex uważa, że regulator powinien zwrócić się w całkowicie innym kierunku.

 

FCA szuka odpowiedzi na złe pytanie

Pod koniec ubiegłego roku FCA zdecydował się na ograniczenie maksymalnego poziomu dźwigni dla rynku kontraktów CFD do 1:50 dla traderów doświadczeniem wyższym niż 12 miesięcy i 1:25 dla osób mniej doświadczonych. Dodatkowo, na wzór cypryjskiego CySEC zdecydowano się zakazać oferowania bonusów do depozytu. Decyzja ta odbiła się mocno na notowaniach największych brytyjskich brokerów Forex - ich akcje taniały o 30-40%. Spora część branży jest niezadowolona ze zmian. Broker Darwinex uważa jednak, że FCA powinien zdecydować się na bardziej radykalne kroki, gdyż obecnie nie stara się zlikwidować głównych problemów rynku, a raczej ograniczyć ich skalę.

Według Darwinex FCA postawiło sobie złe pytanie. Zamiast szukać sposobu na ograniczenie strat traderów regulator powinien zastanowić się dlaczego właściwie tracą oni pieniądze.

Reklama

"Problemem jest to, że FCA zastanawia się 'Jak dużo ludzie tracą?' a nie 'Dlaczego tracą tak dużo?'. Tak to wygląda, ponieważ FCA ukierunkowuje się na ograniczenie strat, zamiast na zdławienie problemu w zarodku" - czytamy w komunikacie brokera.

 

Zmiany łagodzące objawy, ale nie leczące choroby

Darwinex częściowo popiera nowe wytyczne wprowadzone przez FCA oraz to, że regulatorzy w innych krajach (na Cyprze, w Polsce, we Francji) również podejmują działania mające na celu pogłębienie regulacji rynku Forex.

"Ban dla bonusów i, miejmy nadzieję, dla kasyna opcji binarnych, również jest dobry" - czytamy w komunikacie.

Choć Darwinex częściowo popiera również ograniczenie dźwigni, to zaznacza, że nie rozwiązuje ono najważniejszych problemów rynku. Jeśli uznamy, że spalenie konta zajmuje przeciętnemu traderowi 3 miesiące, to przy ograniczeniu dźwigni zajmie mu to prawdopodobnie 6 miesięcy, ale efekt będzie ten sam - strata kapitału.

Reklama

 

Forex na giełdę

Darwinex ma pomysł jak rozwiązać problem rynku Forex i jest on dość... odważny. Broker proponuje, by rynek kontraktów CFD przenieść na giełdę. Jego zdaniem byłby to znacznie lepszy i szybszy sposób, by uporządkować "cały ten bałagan":

"Czy ktoś kiedykolwiek widział brokera rynku akcji/kontraktów futures, który oferuje dźwignię na poziomie 1:200, bonusy do depozytów lub inne tego typu bzdury? Kontrakty futures są notowane na giełdach, stąd brokerzy oferujący dostęp do tego rynku nie mają jak wykorzystać przewagi kapitałowej i informacyjnej przeciwko swoim własnym klientom".

 

Czy pomysł ma szansę na realizację?

Trzeba przyznać, że pomysł brokera, choć dość radykalny, to faktycznie mógłby rozwiązać sporo problemów rynku Forex. Trudności mogłyby się pojawić jednak w jego implementacji.  Na poziomie krajowym (zwłaszcza w Polsce) mogłoby się okazać, że rynek miałby zbyt niską płynność i z pewnością nie obyłoby się bez konieczności wprowadzenia animatorów rynku (market makers).  Niewykluczone, że część traderów zostałaby wyrzucona z rynku ze względu na możliwą wyższą barierę wejścia jeśli chodzi o kapitał początkowy, tak jak to jest w przypadku notowanych na GPW kontraktów futures

Reklama

 

Należy zauważyć, że w swojej argumentacji Darwinex odwołuje się w znacznej mierze do modelu Market Maker, który dominuje wśród brokerów Forex. To właśnie w tym przypadku występuje konflikt interesów na linii broker-trader, który sprawia, że przy przewadze kapitałowej i informacyjnej po stronie brokera, trader ma małe szanse na sukces na rynku.

Konflikt ten nie występuje w przypadku modeli STP/ECN i MTF. Zwłaszcza model MTF wydaje się być najlepszym wyjściem pośrednim pomiędzy obecnym kształtem rynku Forex, a rynkiem giełdowym (Dowiedz się więcej o modelu MTF). Jest on jednak bardzo mało popularny wśród brokerów detalicznych i ta tendencja może się szybko nie zmienić.

 

Co Wy sądzicie o pomyśle brokera? Czy przeniesienie polskiego Forexu na GPW wyszłoby traderom na korzyść?

Czytaj więcej