- Zarząd NBP podjął decyzję o zwiększeniu premii Adama Glapińskiego
- Premie prezesa banku centralnego są wypłacane stale
- W ubiegłym roku prezes NBP miał zarobić około 1,3 mln PLN
Adam Glapiński będzie zarabiał więcej
Zarząd Narodowego Banku Polskiego przyjął uchwałę zwiększającą premię do pensji prezesa tej instytucji, czyli Adama Glapińskiego. Donosi o tym serwis money.pl, który szacuje, że wynagrodzenie Adama Glapińskiego może wzrosnąć w skali roku o ponad 190 tys. PLN.
Miesięczne wynagrodzenie szefa banku centralnego składa się z dwóch składników: pensji oraz premii. Można pomyśleć, że ta druga jest okazjonalna i mniejsza od pensji. Ale nie. Jeszcze w ubiegłym roku Paweł Mucha, członek zarządu NBP informował, że:
Premie Prezesa NBP wypłacane są stale, podobnie jak nagrody „za szczególne zaangażowanie w realizację zadań” oraz „za wyniki osiągane przez NBP.
Pensje, premie, nagrody...
Premie wypłacane są stale i stanowią równowartość pensji. Nowa uchwała podwyższa premię dla prezesa NBP ze 100 proc. do 130 proc. W efekcie łącznie wynagrodzenie Adama Glapińskiego zwiększa się z 200 proc. pensji do 230 proc., więc efektywnie wzrośnie o 15 proc.
Ale nie można zapominać o nagrodach, które również wzrosną, bo są wyliczane na podstawie wspomnianego już uposażenia. Nagrody stanowią wielokrotność miesięcznego wynagrodzenia. Za I kwartał była to 3-krotność miesięcznych poborów, za II kwartał - 3,5-krotność, za III kwartał – 4-krotność, a za ostatnie cztery miesiące w roku to 4,5-krotność.
Jeszcze pod koniec ubiegłego roku wynagrodzenie prezesa Glapińskiego komentował w serwisie X ekonomista Rafał Mundry, który zauważył, że za sprawą tych "dodatków" w praktyce rośnie liczba pensji szefa NBP: z 12 do 65 w roku. W ubiegłym roku Adam Glapiński miał w ten sposób zarobić około 1,3 mln PLN. Na tę kwotę składało się podstawowe wynagrodzenie w kwocie ponad 280 tys. PLN, drugie tyle w postaci premii (łącznie daje to niemal 570 tys. PLN) oraz przeszło 700 tys. w nagrodach. Warto być nagradzanym w banku centralnym…
Przeczytaj także: Polki mają problem. Tylko 12% kobiet odkłada pieniądze na emeryturę
Jeśli wspomniane niespełna 570 tys. PLN powiększymy o 15%, o których pisze money.pl, to otrzymamy kwotę przeszło 652 tys. PLN. A to sprawi, że nagrody wzrosną o 106 tys. PLN. Razem będzie to ponad 190 tys. PLN.
Dostanie prezes, dostaną też inne osoby z NBP
Skorzystać za sprawą uchwały ma nie tylko prezes NBP. Zastępczyni prezesa, Marta Kightley, może liczyć na wzrost premii z 90 do 105% pensji. Z kolei wiceprezes NBP, Adam Lipiński, musi zadowolić się wzrostem z 80 proc. do 95 proc. Pensje członków RPP są wyliczane według pensji prezesa, więc i oni skorzystają na zmianach.
Rzeczona uchwała miała być przyjęta 30 września, a jej zapisy obowiązują od 1 października. Podobno projekt uchwały był opiniowany w trybie pilnym jako "materiał wrażliwy". Dodatkowego smaczku sprawie dodaje fakt, że prowadzone są prace nad wnioskiem o postawienie Adama Glapińskiego przed Trybunał Stanu, a jednym z zarzutów wysuwanych wobec prezesa NBP jest… tryb naliczania i wypłacania nagród prezesowi NBP.
Inflacja rośnie, stopy bez zmian
Mniej więcej w tym samym czasie Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła decyzję o utrzymaniu głównej stopy procentowej na poziomie 5,75%. Dla rynku nie było to zaskoczenie – analitycy spodziewali się stabilizacji stóp procentowych. Bo chociaż pozostają one na dość wysokim poziomie, to w Polsce ponownie rozkręca się inflacja. Kiedy zatem można się spodziewać pierwszych obniżek? Być może kwestię tę rozjaśni Adam Glapiński podczas dzisiejszej konferencji zaplanowanej na godzinę 15.
Przeczytaj także: Czarne chmury nad dolarem i euro. Polski złoty będzie droższy na koniec roku
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję