Wtorkowy kalendarz makro nie jest przepełniony. O godz. 10:00 EBC poda listopadowe dane o podaży pieniądza w strefie euro (kons. -0,9% r/r), a po południu (godz. 15:00) poznamy ceny nieruchomości z 20. amerykańskich metropolii (4,0% r/r). Godzinę później napłynie indeks nastrojów konsumentów przygotowany przez Conference Board. Na popołudnie oraz wieczór zaplanowane jest wiele wystąpień przedstawicieli FOMC. Najciekawsze powinny być te, które dotyczą bieżącej polityki pieniężnej i przygotowane są przez członków pozycjonujących się po jastrzębiej stronie – Ch. Waller (godz. 16:00) oraz M. Bowman (godz. 16:45).
Dobry dzień dla bazowego FI
Dochodowość amerykańskiego długu zaczęła obniżać się jeszcze przed południem. Nie było pojedynczego katalizator umocnienia UST. Obligacje za Oceanem otrzymały delikatne wsparcie z danych makro. Sprzedaż domów na rynku pierwotnym w październiku była wyraźnie niższa od oczekiwań (679 tys. SAAR, kons. 723 tys.), a jednocześnie odczyt za poprzedni miesiąc został zrewidowany w dół (o 40 tys.). Po godzinie 19:00 pojawiły się również wyniki 5-letniej aukcji Treasuries. W porównaniu do rynkowych notowań analogicznego tenora dochodowość podczas sprzedaży była o ok. 2 pb. niższa. Przy zbliżonym do średniej bidto-cover (2,46) pozwoliło to na kontynuację umocnienia amerykańskiego długu do końca poniedziałkowej sesji. Ostatecznie rentowność krzywej UST na głównych węzłach obniżyła się o 8, 8 oraz 7 pb. od odpowiednio 4,84% (2Y), 4,39% (10Y) oraz 4,53% (30Y). Analogicznie do Treasuries zachowywały się Bundy. Niemiecka krzywa przesunęła się na głównych węzłach o - 10, -10 oraz -7 pb. do odpowiednio 2,98% (2Y), 2,55% (10Y) oraz 2,75% (30Y).
Poza odczytami makro i wystąpieniami członków FOMC na wieczór (godz. 19:00) zaplanowana jest publikacja wyników aukcji 7-letniego długu UST. Biorąc pod uwagę bieżące nastroje aukcja nie powinna przynieść podwyższonej zmienności. Jednocześnie Treasuries mogą mieć problemy z kontynuacją wczorajszej, dość zaskakującej aprecjacji. W rezultacie nie oczekujemy, by dzisiejsza sesja była równie dobra jak wczorajsza.
Zobacz także: Obawy o amerykańską gospodarkę wzrosły jeszcze bardziej. Sprzedaż nowych domów wypadła aż tak źle?