Rada Polityki Pieniężnej podjęła w ubiegłym tygodniu decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie (stopa referencyjna NBP wynosi 5,75%). Decyzja RPP była zgodna z naszą prognozą i konsensusem rynkowym. Na wysokie prawdopodobieństwo takiej decyzji RPP wskazywała treść komunikatu po listopadowym posiedzeniu Rady, w którym zwracała ona uwagę na niepewność co do kształtu przyszłej polityki fiskalnej i regulacyjnej oraz jej wpływu na inflację, a także dokonane w poprzednich miesiącach dostosowanie stóp procentowych NBP jako główne argumenty na rzecz ich stabilizacji.
Argumenty te zostały podtrzymane w komunikacie po posiedzeniu (por. MAKROpuls z 06.12.2023). W ubiegłym tygodniu odbyła się również zwyczajowa konferencja prasowa prezesa NBP A. Glapińskiego, na której stwierdził on, że napływające w ostatnim czasie dane nie zmieniają oceny Rady dotyczącej zarówno bieżącej sytuacji makroekonomicznej jak i jej perspektyw. Zwrócił również uwagę, że spadek inflacji jest obecnie wolniejszy niż w poprzednich miesiącach, niemniej jest to spójne z prezentowanymi wcześniej prognozami NBP. Zaznaczył również, że istotnym elementem niepewności dotyczącym ścieżki inflacji będą decyzje nowego rządu związane z przyszłością działań osłonowych, a kolejne decyzje dotyczące polityki pieniężnej podejmowane będą w oparciu o napływające dane. Z tego punktu widzenia istotny zdaniem Glapińskiego będzie marzec, kiedy RPP pozna projekcję NBP uwzględniającą efekt ewentualnych zmian regulacyjnych. Interpretujemy to jako zapowiedź stabilizacji stóp procentowych przynajmniej do marca 2024 r. Prezes Glapiński stwierdził także, że Rada cieszy się z ostatniego umocnienia kursu złotego, które będzie miało negatywny wpływ na inflację, przy czym zaznaczył, że Rada nie ma preferowanego poziomu kursu walutowego. Zrewidowaliśmy nasz scenariusz stóp procentowych w Polsce. Zgodnie z naszą zrewidowaną prognozą pierwsza obniżka stóp procentowych o 25pb nastąpi w listopadzie 2024 r. (wcześniej zakładaliśmy stabilizację stóp procentowych do końca 2024 r.). Wsparciem dla scenariusza stabilizacji stóp w najbliższych kwartałach są wyniki listopadowej projekcji inflacji NBP, zgodnie z którą w warunkach nasilającego się ożywienia gospodarczego inflacja nie wróci do celu inflacyjnego do końca 2025 r. (por. MAKROpuls z 8.11.2023). Uważamy, że krótkookresowe czynniki ryzyka w górę dla tej projekcji, w tym przede wszystkim wysokie ewentualne przywrócenie 5-procentowej stawki podatku VAT na podstawowe produkty żywnościowe w 2024 r., przeważają nad czynnikami ryzyka w dół, w tym antyinflacyjnym wpływem odnotowanej w październiku i listopadzie aprecjacji kursu złotego. Ponadto, naszym zdaniem wynik wyborów parlamentarnych spowodował zmianę funkcji reakcji RPP w kierunku zwiększenia jej awersji do inflacji. W konsekwencji, skłonność RPP do obniżania stóp procentowych w warunkach inflacji znacząco przewyższającej cel pozostanie w najbliższych kwartałach niska. Nasz scenariusz dla stóp procentowych w Polsce jest spójny z oczekiwanym kształtem polityki pieniężnej EBC, której rozluźnienie rozpocznie się we wrześniu 2024 r. (por. MAKROmapa z 4.12.2023).
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy istotne dane z amerykańskiej gospodarki. Zatrudnienie poza rolnictwem zwiększyło się w listopadzie o 199 tys. wobec wzrostu o 150 tys. w październiku i ukształtowało się powyżej oczekiwań rynku (180 tys.). Najsilniejszy wzrost zatrudnienia odnotowano w oświacie i służbie zdrowia (+99,0 tys.), sektorze rządowym (+49,0 tys.) oraz w turystyce i rekreacji (+40,0 tys.). Z kolei do największych spadków zatrudnienia doszło w handlu detalicznym (-38,4 tys.), usługach profesjonalnych i biznesowych (-9,0 tys.) oraz w transporcie i magazynowaniu (-5,0 tys.). Stopa bezrobocia w listopadzie spadła do 3,7% wobec 3,9% w październiku, kształtując się poniżej oczekiwań rynku (3,9%). Z kolei współczynnik aktywności zawodowej wzrósł nieznacznie w listopadzie do 62,8% wobec 62,7% w październiku. Jednocześnie dynamika wynagrodzenia godzinowego nie zmieniła się w listopadzie względem października i wyniosła 4,0% r/r, pozostając tym samym na najniższym poziomie od czerwca 2021 r. W ubiegłym tygodniu poznaliśmy również wyniki badań koniunktury. Indeks ISM dla sektora usług zwiększył się w listopadzie do 52,7 pkt. wobec 51,8 pkt. w październiku, kształtując się powyżej oczekiwań rynku (52,0 pkt.). Do wzrostu indeksu przyczyniły się wyższe wkłady jego składowych dla aktywności biznesowej, zatrudnienia i czasu dostaw, podczas gdy składowa dla nowych zamówień nie zmieniła się. Składowa dla cen dóbr pośrednich nadal kształtuje się znacząco powyżej granicy 50 pkt., co odzwierciedla utrzymującą się silną presję inflacyjną w amerykańskim sektorze usług. Z kolei wstępny indeks Uniwersytetu Michigan zwiększył się w grudniu do 69,4 pkt. wobec 61,3 pkt. w listopadzie, kształtując się wyraźnie powyżej oczekiwań rynku (62,0 pkt.). Silny wzrost indeksu wynikał z wyraźnego zwiększenia jego składowych zarówno dla oceny bieżącej sytuacji, jak i oczekiwań. Co więcej, znacząco obniżyła się podawana wraz z indeksem Uniwersytetu Michigan mediana dla oczekiwanej inflacji w horyzoncie 1 roku (3,1% r/r w grudniu wobec 4,5% w listopadzie – najniższy poziom od marca 2021 r.), co wskazuje, że oczekiwania inflacyjne amerykańskich gospodarstw domowych zmniejszają się. Prognozujemy, że sprowadzone do wymiaru rocznego tempo wzrostu gospodarczego w USA obniży się w IV kw. 2023 r. do 0,8% wobec 5,2% w III kw., a w I kw. i II kw. 2024 r. wyniesie odpowiednio 0,2% i 0,7%.
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy istotne dane z niemieckiej gospodarki. Dynamika produkcji przemysłowej zwiększyła się w październiku do -0,4% m/m wobec -1,3% we wrześniu, kształtując się znacząco poniżej oczekiwań rynku (0,5%). W kierunku zwiększenia tempa wzrostu produkcji przemysłowej oddziaływała jej wyższa dynamika w energetyce i w przetwórstwie, podczas gdy przeciwny wpływ miało jej obniżenie w budownictwie. Na szczególną uwagę zasługuje dalszy spadek produkcji w branżach energochłonnych, która osiągnęła w październiku najniższy poziom od stycznia 2015 r. Wśród branż energochłonnych do istotnego zmniejszenia aktywności doszło w sektorze chemicznym (-2,0% m/m) oraz koksowniczym i petrochemicznym (-5,1%). W ubiegłym tygodniu poznaliśmy również dane o zamówieniach w przetwórstwie, których dynamika zmniejszyła się w październiku do -3,7% m/m wobec +0,7% we wrześniu, kształtując się wyraźnie poniżej oczekiwań rynku (0,0%). Silny spadek zamówień w ujęciu miesięcznym w październiku wynikał głównie z efektów wysokiej bazy z poprzedniego miesiącach w kategoriach „maszyny i urządzenia” oraz „produkcja pozostałych wyrobów metalowych”, gdzie zamówienia we wrześniu wzrosły odpowiednio o 9,8% m/m i 8,4%. Ubiegłotygodniowe dane stanowią wsparcie dla naszej prognozy, zgodnie z którą kwartalna dynamika PKB w Niemczech obniży się w IV kw. do -0,2% wobec -0,1% w III kw.
Zgodnie z finalnym szacunkiem, kwartalna dynamika PKB w strefie euro zmniejszyła się w III kw. do - 0,1% wobec 0,1% w II kw. (0,0% r/r w III kw. wobec 0,5% w II kw.), kształtując się zgodnie ze wstępnym szacunkiem. Na spadek kwartalnej dynamiki PKB złożył się niższy wkład zapasów, wyższe wkłady eksportu netto, konsumpcji prywatnej i wydatków rządowych oraz stabilizacja wkładu inwestycji. Głównym źródłem wzrostu gospodarczego w III kw. była konsumpcja, podczas gdy w II kw. był to przyrost zapasów. Prognozujemy, że tempo wzrostu gospodarczego w obszarze wspólnej waluty zwiększy się do 0,0% k/k w IV kw. br.
Saldo bilansu handlowego w Chinach wzrosło w listopadzie do 68,4 mld USD wobec 56,5 mld USD w październiku, kształtując się znacząco powyżej oczekiwań rynku (58,0 mld USD). Dynamika eksportu wzrosła w listopadzie do 0,5% r/r wobec -6,4% w październiku, a dynamika importu spadła do -0,6% w listopadzie wobec 3,0% w październiku, kształtując się odpowiednio powyżej i poniżej oczekiwań rynku (-1,1% i 3,3%). Tym samym chiński eksport odnotował pierwszy wzrost w ujęciu rocznym od kwietnia br. Uważamy, że perspektywy chińskiego eksportu, mimo odnotowanego w listopadzie wzrostu, pozostają niekorzystne ze względu na spowolnienie aktywności gospodarczej wśród głównych partnerów handlowych Chin. Spadek importu świadczy natomiast o utrzymującym się osłabieniu popytu wewnętrznego. W długim okresie obroty w chińskim handlu zagranicznym ograniczane będą przez proces przenoszenia produkcji z Chin na inne rynki ze względu na czynniki geopolityczne. Ubiegłotygodniowe dane z Chin nie zmieniają naszej prognozy, zgodnie z którą tempo wzrostu PKB w Chinach przyspieszy w 2023 r. do 5,1% wobec 3,0% w 2022 r.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję