Indeks PMI dla polskiego przetwórstwa zmniejszył się w marcu do 48,3 pkt. wobec 48,5 pkt. w lutym, kształtując się nieznacznie powyżej oczekiwań rynku (48,2 pkt.) oraz poniżej naszej prognozy (48,5 pkt.). Tym samym indeks od jedenastu miesięcy pozostaje poniżej granicy 50 pkt., oddzielającej wzrost od spadku aktywności. Zmniejszenie wartości indeksu wynikało z niższych wkładów 2 z 5 jego składowych (dla nowych zamówień oraz bieżącej produkcji), podczas gdy przeciwny wpływ miały wyższe wkłady składowych dla zapasów materiałów, zatrudnienia oraz czasu dostaw.
W marcu przerwane zostało trwające od października 2022 r. wyhamowywanie tempa spadku bieżącej produkcji. Składowa dla bieżącej produkcji obniżyła się z 48,8 pkt. w lutym do 47,3 pkt. w marcu (najniższy poziom od grudnia 2022 r.). Za przyspieszenie spadku produkcji odpowiadał słaby popyt. Wynikało to ze spadku zamówień zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Zgodnie z komunikatem firmy zgłaszały brak popytu na swoje produkty zwłaszcza na sąsiednich rynkach europejskich. Osłabienie popytu sprzyjało ustępowaniu presji inflacyjnej. W marcu doszło do dalszego obniżenia tempa wzrostu cen zarówno dóbr finalnych, jak i dóbr pośrednich wykorzystywanych w procesie produkcji. Taka tendencja jest spójna z naszą oceną, zgodnie z którą kolejne miesiące przyniosą dalsze osłabienie presji cenowej w polskim przetwórstwie, co będzie sprzyjało prognozowanemu przez nas stopniowemu obniżeniu inflacji w Polsce.
W warunkach spadającej bieżącej produkcji jak i nowych zamówień, firmy kontynuowały procesy restrukturyzacyjne dostosowując skalę swojej działalności do bieżących warunków rynkowych. Zgodnie z wynikami badania PMI, już dziesiąty miesiąc z rzędu zatrudnienie zmniejszało się w ujęciu miesiąc do miesiąca. Nie wynikało to jednak ze zwolnień, lecz – zgodnie z komunikatem – firmy „zdecydowały się nie zastępować odchodzących pracowników”. Ponadto ankietowane przedsiębiorstwa sygnalizowały, że obecne moce wytwórcze są wystarczające, aby poradzić sobie z ogólnym obciążeniem pracą. Niektóre firmy zaraportowały również wzrost wydajności w fabrykach. W rezultacie zaległości produkcyjne spadły dziesiąty miesiąc z rzędu, w największym tempie od listopada 2022 r.
W marcu doszło do dalszego wzrostu indeksu dla oczekiwanej produkcji w horyzoncie 12 miesięcy, który zwiększył się do najwyższego poziomu od lutego 2022 r. i od pięciu miesięcy pozostaje powyżej granicy 50 pkt. Sygnalizuje to, że spadek bieżącej produkcji i wolniejszy napływ zamówień są traktowane przez przedsiębiorstwa jako zjawisko przejściowe. Uruchomione w wielu firmach procesy restrukturyzacyjne, zmierzające do zwiększenia wydajności i ograniczenia zużycia energii, a także łagodny charakter spowolnienia wzrostu gospodarczego w Polsce skłaniają przedsiębiorstwa do formułowania bardziej optymistycznych ocen dotyczących ich przyszłej aktywności.
Wyniki badań koniunktury w polskim przetwórstwie stanowią wsparcie dla naszego scenariusza „miękkiego lądowania” polskiej gospodarki. Zgodnie z tym scenariuszem dynamika polskiego PKB w 2023 r. wyraźnie obniży się (do 1,2% wobec 4,9% w 2022 r.), jednak pozostanie ona dodatnia, a spowolnieniu wzrostu gospodarczego nie będzie towarzyszyć znaczący wzrost bezrobocia.
Dzisiejsze dane są naszym zdaniem neutralne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję