Produkcja przemysłowa w Polsce zwiększyła się w październiku o 1,6% r/r wobec spadku o 3,1% r/r we wrześniu, kształtując się zgodnie z konsensusem i powyżej naszej prognozy (-0,5%). Istotnym czynnikiem oddziałującym w kierunku zwiększenia dynamiki produkcji przemysłowej pomiędzy wrześniem a październikiem był efekt statystyczny w postaci korzystnej różnicy w liczbie dni roboczych.
Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja przemysłowa zmniejszyła się w październiku o 0,1% m/m. Z uwagi na odziaływanie korzystnych efektów kalendarzowych przyspieszenie wzrostu produkcji miało szeroki zakres i zostało odnotowane w większości kategorii. W rezultacie trzy główne segmenty przemysłu, tj. branże eksportowe, powiązane z budownictwem oraz pozostałe kategorie zarejestrowały w październiku wyższą dynamikę produkcji niż we wrześniu (por. MAKROpuls z 24.11.2023). Dynamika produkcji budowlano-montażowej zmniejszyła się w październiku do 9,8% r/r wobec 11,5% we wrześniu, kształtując się poniżej konsensusu rynkowego (10,5%) i naszej prognozy (10,9%). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zmniejszyła się w październiku o 1,1% m/m. W kierunku obniżenia dynamiki produkcji budowlano-montażowej pomiędzy wrześniem a październikiem oddziaływało jej zmniejszenie w kategoriach „roboty budowlane specjalistyczne” i „budowa budynków”. W kategorii „inżynieria lądowa i wodna” spadek dynamiki produkcji był nieznaczny, a jej wysoki poziom potwierdza, że aktywność w budownictwie jest obecnie wspierana głównie przez dążenie jednostek sektora finansów publicznych do wykorzystania i rozliczenia w br. środków unijnych dostępnych w ramach poprzedniej wieloletniej perspektywy finansowej UE 2014-2020 oraz perspektywę wyborów samorządowych zaplanowanych na kwiecień 2024 r. W najbliższych miesiącach wzrost aktywności w budownictwie będzie coraz silniej wspierany przez ożywienie w budownictwie mieszkaniowym, dynamizowane przez program Bezpieczny Kredyt 2%. Wsparciem dla tego scenariusza jest obserwowana w ostatnich miesiącach stopniowa poprawa wyprzedzających wskaźników koniunktury obrazujących oceny dotyczące oczekiwanego zatrudnienia i krajowego portfela zamówień. Dane o produkcji przemysłowej i produkcji budowlano-montażowej są wsparciem dla naszego scenariusza, w którym utrzymujące się od I kw. br. ożywienie gospodarcze, znajdujące odzwierciedlenie we wzroście odsezonowanego PKB, będzie kontynuowane w IV kw., a roczna dynamika PKB w IV kw. wyraźnie wzrośnie do 1,9% r/r wobec 0,5% w III kw.
Zobacz także: Stopy procentowe w Polsce w 2024 roku: H. Wnorowski komentuje
Nominalna dynamika sprzedaży detalicznej w Polsce wzrosła w październiku do 4,8% r/r wobec 3,6% we wrześniu, kształtując się powyżej konsensusu rynkowego (4,6%) i naszej prognozy (3,0%). Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych sprzedaż detaliczna w cenach stałych zwiększyła się w październiku o 2,1% m/m, a tym samym wzrosła piąty miesiąc z rzędu i ukształtowała się na najwyższym poziomie w historii. Z kolei dynamika sprzedaży detalicznej liczonej w cenach stałych zwiększyła się w październiku do 2,8% r/r (najwyżej od września 2022 r.) wobec -0,3% we wrześniu. Czynnikiem dynamizującym obroty w handlu detalicznym w październiku był utrzymujący się wzrost dynamiki realnego funduszu płac (patrz poniżej), wspierany przez spadek inflacji (por. MAKROpuls z 15.11.2023), a także poprawiające się nastroje konsumenckie sygnalizujące rosnącą skłonność gospodarstw domowych do dokonywania tzw. „ważnych zakupów”. W strukturze październikowej sprzedaży detalicznej w cenach stałych na uwagę zasługuje dalszy wzrost dynamiki sprzedaży w kategorii „pojazdy samochodowe, motocykle, części”, co sygnalizuje rosnącą skłonność gospodarstw domowych do nabywania dóbr trwałego użytku. Niemniej warto zauważyć, że nadal odmienne sygnały dotyczące popytu na dobra trwałe napływają z kategorii „meble, RTV, AGD”, gdzie sprzedaż utrzymuje się na obniżonym poziomie (por. MAKROpuls z 22.11.2023). Październikowe dane o sprzedaży detalicznej sygnalizują, że dynamika konsumpcji w IV kw. może ukształtować się na poziomie wyższym od naszej prognozy (2,3% r/r wobec 1,2% w III kw.).
Nominalna dynamika wynagrodzeń w polskim sektorze przedsiębiorstw zwiększyła się w październiku do 12,8% r/r wobec 10,3% we wrześniu, kształtując się znacząco powyżej konsensusu rynkowego spójnego z naszą prognozą (11,8%). W ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach zwiększyły się w październiku o 3,2% r/r wobec wzrostu 2,0% we wrześniu. Tym samym był to ich najsilniejszy realny wzrost od sierpnia 2021 r. Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku zwiększenia rocznej nominalnej dynamiki wynagrodzeń pomiędzy wrześniem a październikiem były wypłaty nagród i premii w górnictwie. Niemniej jednak, nawet po wyłączeniu tego efektu, dynamika wynagrodzeń zwiększyła się pomiędzy wrześniem i październikiem (por. MAKROpuls z 21.11.2023 r.). Dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw obniżyła się w październiku do -0,1% r/r wobec 0,0% we wrześniu, a tym samym ukształtowała się ona zgodnie z naszą prognozą i poniżej konsensusu rynkowego (0,0%). Jednocześnie był to pierwszy spadek zatrudnienia w ujęciu rocznym od marca 2021 r. W porównaniu z wrześniem zatrudnienie zmniejszyło się w październiku o 2,0 tys. osób. Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku spadku zatrudnienia była redukcja etatów w przetwórstwie przemysłowym (spadek o 4,4 tys. osób m/m), co potwierdza kontynuację procesów restrukturyzacyjnych obserwowanych w tym sektorze w ostatnich miesiącach. Wzrost dynamiki realnych płac i spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw znalazły odzwierciedlenie w zwiększeniu realnej dynamiki funduszu płac w przedsiębiorstwach (iloczynu zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia skorygowanego o zmiany cen) do 3,1% r/r w październiku (najwyżej od kwietnia 2022 r.) wobec 2,0% we wrześniu i 1,1% w III kw. Podtrzymujemy naszą oceną, zgodnie z którą w kolejnych kwartałach nominalna roczna dynamika płac będzie kształtować się w łagodnym trendzie spadkowym, który będzie również obserwowany w przypadku przeciętnego wynagrodzenia w całej gospodarce. Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku obniżenia nominalnego tempa wzrostu płac w kolejnych kwartałach będzie oczekiwany przez nas spadek inflacji i związane z nim zmniejszenie presji płacowej w przedsiębiorstwach.
W ubiegłym tygodniu opublikowane zostały Minutes z listopadowego posiedzenia FOMC. Zgodnie z zapisem dyskusji członkowie FOMC stwierdzili, że czynniki ryzyka dla ścieżki inflacji w USA są obecnie symetryczne. Jednocześnie uważają oni, że kolejne decyzje w polityce pieniężnej powinny być podejmowane „ostrożnie”, a polityka pieniężna w USA powinna pozostać restrykcyjna jeszcze przez „pewien czas”. Podobnie do wrześniowego posiedzenia, większość członków FOMC zasugerowała, że kolejna podwyżka stóp procentowych może być odpowiednia, podczas gdy inni członkowie wyrazili pogląd, że dalsze podwyżki stóp byłyby nieuzasadnione. Na listopadowym posiedzeniu FOMC poruszony został również temat oddziaływania zacieśnionych na przestrzeni ostatnich miesięcy warunków na rynku finansowym jako substytutu dla podwyżek stopy funduszy Rezerwy Federalnej. Członkowie FOMC ocenili, że takie zaostrzenie musi się utrzymywać przez dłuższy czas, by mogło być uzupełnieniem dla narzędzi polityki pieniężnej. Podtrzymujemy nasz scenariusz, zgodnie z którym Rezerwa Federalna zakończyła w lipcu br. cykl podwyżek stóp procentowych. Oczekujemy, że Rezerwa Federalna rozpocznie cykl obniżek stóp procentowych w II poł. 2024 r. i obniży stopy procentowe o 25pb w III kw. i o 25pb w IV kw.
W ubiegłym tygodniu poznaliśmy istotne dane z amerykańskiej gospodarki. Opublikowane zostały dane o zamówieniach na dobra trwałe, które spadły w październiku o 5,4% m/m wobec wzrostu o 4,0% we wrześniu, kształtując się wyraźnie poniżej oczekiwań rynku (-3,1%). Bez uwzględnienia środków transportu miesięczna dynamika zamówień na dobra trwałe zmniejszyła się w październiku do 0,0% wobec 0,2% we wrześniu. Jednocześnie dynamika zamówień na cywilne dobra kapitałowe spadła w październiku do 0,6% r/r wobec 1,5% we wrześniu, co wskazuje na pogorszenie perspektyw inwestycji w USA. W ubiegłym tygodniu poznaliśmy również dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym (3,79 mln w październiku wobec 3,96 mln we wrześniu), której utrzymujący się obniżony poziom wynika w znacznym stopniu z niskiej podaży domów na rynku wtórnym z uwagi na wysokie koszty refinansowania kredytów hipotecznych. W warunkach wysokich stóp procentowych wiele amerykańskich gospodarstw domowych charakteryzuje się niską skłonnością do sprzedaży nieruchomości i wzięcia kredytu na zakup nowej. Na pogorszenie nastrojów amerykańskich konsumentów wskazał finalny indeks Uniwersytetu Michigan (61,3 pkt. w listopadzie wobec 63,8 pkt. w październiku i 60,4 pkt. we wstępnym szacunku). Uważamy, że ubiegłotygodniowe dane z amerykańskiej gospodarki stanowią wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym amerykańska gospodarka, mimo wyraźnego spowolnienia w najbliższych kwartałach, uniknie recesji. Prognozujemy, że sprowadzone do wymiaru rocznego tempo wzrostu amerykańskiego PKB obniży się w IV kw. do 0,8%, a w I kw. i II kw. 2024 r. wyniesie odpowiednio 0,2% i 0,7%.
Zgodnie ze wstępnymi danymi zagregowany indeks PMI (dla przetwórstwa i sektora usług) w strefie euro zwiększył się w listopadzie do 47,1 pkt. wobec 46,5 pkt. w październiku, kształtując się powyżej oczekiwań rynku (46,9 pkt.). Tym samym indeks już szósty miesiąc z rzędu ukształtował się poniżej granicy 50 pkt. oddzielającej wzrost od spadku aktywności. Wzrost zagregowanego indeksu PMI wynikał ze zwiększenia jego składowych zarówno dla aktywności biznesowej w usługach, jak i bieżącej produkcji w przetwórstwie. W ujęciu geograficznym pogorszenie koniunktury odnotowano we Francji, natomiast jej poprawa nastąpiła w Niemczech i w pozostałych gospodarkach strefy euro objętych badaniem. W danych nt. zagregowanego indeksu PMI na szczególną uwagę zasługuje wyraźnie silniejszy spadek aktywności w przetwórstwie niż w usługach. Chociaż w listopadzie odnotowany został w przetwórstwie pierwszy od sześciu miesięcy wzrost indeksu dla nowych zamówień, pozostaje on wyraźnie poniżej granicy 50 pkt., a firmy w dalszym ciągu starają się kompensować obniżony popyt realizacją zaległości produkcyjnych. Jednocześnie w listopadzie odnotowano pierwszy od stycznia 2021 r. spadek zagregowanego indeksu dla zatrudnienia (w przetwórstwie i usługach) co wskazuje na nasilające się procesy restrukturyzacyjne w strefie euro. Oczekiwania firm dotyczące przyszłej produkcji ogółem (dla przetwórstwa i usług) spadły w listopadzie w porównaniu do października, lecz nadal wskazują na perspektywę nieznacznego wzrostu aktywności w horyzoncie 12 miesięcy. Na brak istotnych sygnałów perspektyw ożywienia produkcji w strefie euro wskazują utrzymujące się na niskim poziomie składowe dla zakupów materiału i zapasów środków produkcji. Ich silny spadek świadczy o tym, że firmy nie spodziewają się ożywienia popytu w najbliższych miesiącach. Z punktu widzenia sytuacji polskiego eksportu szczególnie istotne są tendencje w Niemczech, gdzie indeks PMI dla przetwórstwa zwiększył się w listopadzie do 42,3 pkt. wobec 40,8 pkt. w październiku, kształtując się powyżej oczekiwań rynku (41,2 pkt.). Wzrost indeksu wynikał z wyższych wkładów 3 z 5 jego składowych (dla nowych zamówień, bieżącej produkcji i zapasów), podczas gdy przeciwny wpływ miały niższe wkłady składowych dla zatrudnienia i czasu dostaw. W strukturze danych na szczególną uwagę zasługuje silny wzrost składowej dla nowych zamówień, przy czym nadal pozostaje ona wyraźnie poniżej granicy 50 pkt. oddzielającej wzrost od spadku aktywności. Skutkiem zwiększenia składowej dla nowych zamówień był także wolniejszy spadek bieżącej produkcji. Dostrzegamy ryzyko w dół dla naszej prognozy wzrostu gospodarczego w obszarze wspólnej waluty w IV kw. (0,0% kw/kw wobec -0,1% w III kw.).
W zeszłym tygodniu poznaliśmy ważne dane z Niemiec. Finalne dane o tempie wzrostu gospodarczego w Niemczech potwierdziły wstępny szacunek, zgodnie z którym kwartalna dynamika PKB w Niemczech wyniosła w III kw. -0,1% wobec 0,1% w II kw., kształtując się powyżej naszej prognozy równej -0,2% i zgodnie z oczekiwaniami rynku. W kierunku obniżenia dynamiki PKB pomiędzy III kw. a II kw. oddziaływały niższe wkłady konsumpcji i zapasów, podczas gdy przeciwny wpływ miały wyższe wkłady inwestycji, wydatków rządowych i eksportu netto. W danych na szczególną uwagę zasługuje spadek wkładu zapasów, który był głównym źródłem obniżenia PKB w III kw. W ubiegłym tygodniu opublikowany został również indeks Ifo obrazujący nastroje niemieckich przedsiębiorców reprezentujących przetwórstwo, budownictwo, handel i usługi, który zwiększył się w listopadzie do 87,3 pkt. wobec 86,9 pkt. w październiku, kształtując się nieznacznie poniżej oczekiwań rynku (87,5 pkt.). Wzrost indeksu wynikał ze zwiększenia jego składowych zarówno dla oceny bieżącej sytuacji, jak i oczekiwań. Poprawę koniunktury odnotowano w 3 z 4 analizowanych działów: przetwórstwie, handlu i budownictwie. Do pogorszenia koniunktury doszło natomiast w usługach. Uwzględniając opublikowane w ubiegłym tygodniu indeksy PMI (patrz powyżej) podtrzymujemy naszą prognozę, zgodnie z którą kwartalna dynamika PKB w Niemczech w IV kw. wyniesie -0,2% wobec -0,1% w III kw.
Zrewidowaliśmy naszą prognozę kursu EURPLN. W ostatnich tygodniach złoty umocnił się silniej niż zakładaliśmy, co było po części powiązane z szybszym od naszych oczekiwań procesem dezinflacji w USA i strefie euro. Ponadto, zwycięstwo opozycji w wyborach parlamentarnych oddziałuje w kierunku zmniejszenia napięć z UE i jednocześnie zwiększa prawdopodobieństwo szybkiego odblokowania środków unijnych. Jest to czynnik trwale wspierający złotego. Z kolei spowolnienie procesu dezinflacji w Polsce będzie czynnikiem ograniczającym dalszą aprecjację kursu złotego. Tym samym oczekujemy, że kurs EURPLN wyniesie 4,36 na koniec 2023 r. i 2024 r. (por. tabela kwartalna).
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję