Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Każdy z nas chciałby w końcu móc krzyknąć „essa!” Czy mamy na to szansę? Styczniowy komentarz gospodarczy głównego ekonomisty PZU

|
selectedselectedselected
Każdy z nas chciałby w końcu móc krzyknąć „essa!” Czy mamy na to szansę? Styczniowy komentarz gospodarczy głównego ekonomisty PZU | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop
Przełom roku 2022 i 2023 przyniósł kilka pozytywnych sygnałów wskazujących na zmniejszenie niektórych napięć w gospodarce światowej: słabnie presja cenowa na światowych rynkach surowcowych; w Europie utrzymuje się tendencja spadkowa cen gazu i energii; kolejne odczyty inflacji zaskakują wartościami niższymi od prognozowanych. Dodatkowo, pomimo wciąż nienajlepszych nastrojów w firmach i gospodarstwach domowych, dane szczególności z zakresu rynku pracy, były w listopadzie stosunkowo dobre. Być może spowolnienie globalnego tempa wzrostu w tym roku będzie płytsze niż się wszyscy spodziewamy. Warunkiem pozytywnego scenariusza wydaje się być jednak umocnienie tendencji dezinflacyjnych.
 

Ubiegły rok w gospodarce światowej naznaczony był silnymi turbulencjami w związku z wybuchem wojny w Ukrainie i wzrostem inflacji do poziomów nienotowanych w wielu krajach od ok. 40 lat. Nie jest więc niespodzianką, że w Polsce eksperci językoznawstwa słowem roku 2022 wybrali „wojnę”, a w plebiscycie internetowym wygrał wyraz „inflacja”. Czy rok 2023 przyniesie pozytywne zaskoczenia? Oby. Koncentracja negatywnych szoków w ostatnich latach (światowy kryzys finansowy, pandemia, eskalacja globalnych napięć geopolitycznych, obawy o kryzys energetyczny w Europie) była tak duża, że pewnie każdy z nas chciałby w końcu móc krzyknąć „essa!”[1] na znak radości i triumfu nad problemami, których obecnie doświadcza gospodarka globalna. Czy mamy na to szansę? Pewnie na skandowanie pełną piersią będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, może do 2024 roku, chociaż już przełom roku 2022 i 2023 przyniósł kilka pozytywnych sygnałów z gospodarki wskazujących na łagodzenie przynajmniej części napięć.  

 

Nie zmaterializowały się obawy o konieczność zamykania poszczególnych gałęzi przemysłu w Europie w związku z możliwymi brakami gazu. Unijne magazyny błękitnego paliwa wciąż wypełnione są w ponad 80%, w tym w Niemczech, największej gospodarce UE, w ponad 90%. Tegoroczna ciepła zima pozwala mieć nadzieję na utrzymanie sporych rezerw gazu w magazynach na koniec bieżącego sezonu grzewczego. Taka sytuacja zmniejsza obawy o dostępność tego surowca w sezonie 2023/2024 i, obok rosnącej dostępności LNG, pcha w dół ceny gazu na europejskich rynkach (Wykres 1). Niższe ceny gazu przekładają się na niższe ceny prądu na hurtowych rynkach energii, również w kontraktach długoterminowych. To z kolei znajduje odzwierciedlenie w bardziej optymistycznych scenariuszach kształtowania się kosztów nośników energii (Wykres 2) niż były formułowane jeszcze jesienią ubiegłego roku.

 

kazdy z nas chcialby w koncu moc krzyknac essa czy mamy na to szanse styczniowy komentarz gospodarczy glownego ekonomisty pzu grafika numer 1kazdy z nas chcialby w koncu moc krzyknac essa czy mamy na to szanse styczniowy komentarz gospodarczy glownego ekonomisty pzu grafika numer 1kazdy z nas chcialby w koncu moc krzyknac essa czy mamy na to szanse styczniowy komentarz gospodarczy glownego ekonomisty pzu grafika numer 2kazdy z nas chcialby w koncu moc krzyknac essa czy mamy na to szanse styczniowy komentarz gospodarczy glownego ekonomisty pzu grafika numer 2

 

W grudniu złożony indeks PMI dla światowej gospodarki wzrósł z 48,0 do 48,2 pkt. (Wykres 3). Wprawdzie poziom indeksu wciąż pozostaje poniżej progu 50 pkt. sugerując kurczenie się aktywności gospodarczej na świecie, jednak odnotowany kierunek zmiany to sygnał, że to kurczenie może być płytsze niż się spodziewano. Miesięczny wzrost indeksu globalnego to m.in. efekt względnej poprawy oczekiwań w strefie euro (w grudniu przemysłowy PMI wzrósł z 47,1 do 47,8 pkt., usługowy z 48,5  do  49,8 pkt.) i krajach rozwijających się (w Chinach usługowy PMI wzrósł z 46,7 do 48,0 pkt.). Pogorszyły się natomiast wskazania koniunktury w USA. Generalnie ankietowane firmy raportują problemy z nowymi zamówieniami i popytem. Z drugiej strony zauważają spadek presji cenowej i coraz mniejsze zaburzenia w łańcuchach dostaw. Ankietowani w największych gospodarkach wciąż pozostają relatywnie optymistyczni jeżeli chodzi o rynek pracy. Może to wskazywać, że spodziewają się krótkotrwałego ograniczenia aktywności i chcą „przechować” pracowników do czasu poprawy koniunktury.

 

Wzmocnieniu światowej koniunktury, przy jednoczesnym dalszym ograniczeniu napięć w łańcuchach dostaw, powinno teoretycznie sprzyjać stopniowe luzowanie restrykcji sanitarnych w Państwie Środka. Zanim to nastąpi, Chiny muszą zmierzyć się z kolejną falą koronawirusa, a wzrost zachorowań to ryzyko przejściowego ograniczania aktywności. Po nabraniu odporności społeczeństwa na Covid-19, gospodarka chińska będzie mogła bardziej się otworzyć, co sprzyjać będzie zarówno popytowi wewnętrznemu, jak i światowej podaży dóbr.

 

Obserwowany już teraz spadek napięć podażowo-popytowych skutkuje stopniową normalizacją cen na globalnych rynkach surowcowych. W grudniu indeks światowych cen żywności FAO spadł dziewiąty raz z rzędu (o 1,9% m/m) i jest już o 1% poniżej poziomu z grudnia 2021 (Wykres 4).  Poziom cen większości surowców przemysłowych od kilku miesięcy utrzymuje poniżej tego sprzed wybuchu wojny w Ukrainie. 

 

kazdy z nas chcialby w koncu moc krzyknac essa czy mamy na to szanse styczniowy komentarz gospodarczy glownego ekonomisty pzu grafika numer 3kazdy z nas chcialby w koncu moc krzyknac essa czy mamy na to szanse styczniowy komentarz gospodarczy glownego ekonomisty pzu grafika numer 3kazdy z nas chcialby w koncu moc krzyknac essa czy mamy na to szanse styczniowy komentarz gospodarczy glownego ekonomisty pzu grafika numer 4kazdy z nas chcialby w koncu moc krzyknac essa czy mamy na to szanse styczniowy komentarz gospodarczy glownego ekonomisty pzu grafika numer 4

 

[1] Młodzieżowe słowo roku 2022.

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


PZU null

PZU

Grupa Kapitałowa Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń SA (Grupa PZU) jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają 1803 roku, kiedy powstało pierwsze na ziemiach polskich towarzystwo ubezpieczeniowe. Od 2010 roku spółka PZU SA jest notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, gdzie – od debiutu – znajduje się w czołówce najwyżej wycenianych i najbardziej płynnych spółek.


Reklama
Reklama