Po tym, jak wczorajszy dzień rozpoczął się niżej, rynki europejskie stopniowo odrabiały straty, by zakończyć go na plusie, nawet gdy inflacja bazowa w UE skoczyła do nowego rekordowego poziomu, powodując wzrost rentowności na wszystkich rynkach.
Te obawy o inflację początkowo ciążyły na amerykańskich rynkach akcji po ich otwarciu, ale niepowodzenie w zejściu poniżej technicznego wsparcia na 200-dniowej SMA zarówno na Nasdaq 100, jak i S&P500 spowodowało odbicie, które doprowadziło do pozytywnego zamknięcia, po komentarzach prezesa Fed z Atlanty, Raphaela Bostica, który wskazał, że byłby za wstrzymaniem podwyżek stóp do lata.
Wczorajsze odbicie na rynkach akcji nastąpiło pomimo dalszego wzrostu rentowności w USA - 10-letnia rentowność w USA osiągnęła poziom 4,06%, podczas gdy 2-letnia rentowność zamknęła się na poziomie 4,89%.
Wraz z dalszym wzrostem rentowności w USA, rynki coraz częściej wyceniają wyższą stopę końcową Fed. Od początku lutego stopa ta gwałtownie wzrosła z 4,9% do 5,5%, ale mimo to rynki akcji nadal dobrze się trzymają.
W dużej mierze ta odporność może mieć związek z tym, jak radzi sobie amerykańska gospodarka — rynek pracy nadal utrzymuje swoją ostatnią odporność, ponieważ tygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych po raz kolejny spadły wczoraj do poziomu 190 tys.
Dziś rynki akcji staną przed kolejnym kluczowym testem, jakim będzie publikacja najnowszego raportu ISM o usługach za luty, który może działać jako przyzwoity wskaźnik wiodący dla przyszłotygodniowego raportu o zatrudnieniu w USA.
Podczas gdy wiele uwagi w styczniu skupiało się wokół raportu non-farm payrolls, styczniowy raport ISM dotyczący usług został niemal przeoczony, ale można argumentować, że był on równie ważny w kształtowaniu narracji o prężnej gospodarce USA.
Indeks ISM dla usług skoczył z 49,6 w grudniu do 55,2, podczas gdy nowe zamówienia również wzrosły do 60,4 z 45,2, co jest najwyższym poziomem od sierpnia.
Ceny płacone pozostały na stałym poziomie 67,8, podobnie jak zatrudnienie - 50,0. Te liczby, wraz z wysoką sprzedażą detaliczną, pokazały, że gospodarka amerykańska wzrosła w styczniu, a wraz ze skokiem cen płaconych w przemyśle na początku tego tygodnia, jest coraz więcej dowodów na to, że ostatnie spadki inflacji mogły się już zakończyć.
Po dzisiejszym raporcie ISM pojawia się pytanie, czy ta odporność na usługi utrzyma się w lutym. Oczekuje się spowolnienia do 54,2 z 55,2, przy czym oczekuje się, że komponent zatrudnienia pozostanie na stałym poziomie 50.
Publikacja danych już o godzinie 16:00.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję