Poznaliśmy już wyniki szybkiego szacunku GUS w zakresie zmian realnego PKB w Polsce w trzecim kwartale br. Po dwóch z rzędu niewielkich spadkach w ujęciu r/r, znowu doczekaliśmy się wzrostu, o 0,4%. Relatywnie niskie zmiany w ujęciu rocznym wynikają z wysokiej bazy odniesienia z początku ubiegłego roku. Momentum wzrostu gospodarczego jest bardzo silne. Jak wskazują zmiany kwartalne dla szeregu oczyszczonego z sezonowości (Wykres 1), od początku tego roku PKB w Polsce systematycznie rośnie, średnio w tempie 0,9% kw/kw.
W samym trzecim kwartale tempo tego wzrostu przyspieszyło do 1,4% kw/kw. Amerykanie, którzy zwykli posługiwać się ujęciem zanualizowanym, powiedzieliby, że urośliśmy o 5,7%, tj. szybciej niż gospodarka USA w tym okresie (4,9%). Nie znamy jeszcze struktury tego wzrostu, będzie opublikowana z końcem listopada. Najprawdopodobniej kontynuowany był szybki wzrost inwestycji, a postępująca dezinflacja wsparła siłę nabywczą gospodarstw domowych (choć konsumpcja w ujęciu realnym pozostała pewnie jeszcze poniżej poziomu z ubiegłego roku). Od czasu szoku pandemicznego PKB w Polsce w ujęciu realnym zwiększył się już o ponad 10%, niemal trzy razy tyle, co średnio w UE (Wykres 2).