Przeanalizowaliśmy nasze archiwa, aby zobaczyć, które spośród wcześniejszych, zaskakujących prognoz okazały się bardziej zbliżone do rzeczywistości niż można było przypuszczać.
Czytaj również: Kiedy prawda jest dziwniejsza od fikcji: prognozy
Szokująca prognoza na 2015 r.: brexit w 2017 r.
W szokujących prognozach na 2015 r. nasz zespół SaxoStrats pisał, że Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP) zdobędzie 25% głosów w skali kraju w brytyjskich wyborach powszechnych 7 maja 2015 r., nieoczekiwanie stając się trzecią co do wielkości partią w parlamencie. UKIP miała stać się koalicjantem Partii Konserwatywnej Davida Camerona i ogłosić planowane referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w UE w 2017 r. W efekcie rentowności brytyjskich obligacji skarbowych miały gwałtownie wzrosnąć.
Czytaj również: Rozpad Wielkiej Brytanii, czyli rzeczywistość brexitowa w pełnej krasie
Nie do końca trafiliśmy z terminem, jednak prognoza dotycząca okoliczności okazała się całkiem trafna. - Mieliśmy bardzo silne przeczucie, że zjawisko „głosowania przeciwko” pojawi się zarówno podczas wyborów w Stanach Zjednoczonych, jak i ostatecznie podczas głosowania w sprawie brexitu - wspomina Steen Jakobsen, dyrektor ds. technologii informacyjnych w Saxo. - Do pewnego stopnia prawidłowo przewidzieliśmy „zerwanie umowy społecznej” - co oznaczało, że społeczeństwo jako takie nie odnosiło już korzyści z polityki pieniężnej, przez co luka dotycząca równości była coraz większa.
- Termin okazał się przedwczesny, ale kontekst i rozumowanie były całkowicie poprawne. Nie było możliwe naprawienie rozłamu w Partii Konserwatywnej, a modus operandi polegający na traktowaniu elektoratu z góry był rażącym błędem, na którym oparliśmy naszą prognozę – tłumaczy Jakobsen.
Czytaj również: Upadek, śmierć, demontaż i klęska EURO. Weryfikujemy prognozy Cezarego Grafa
Szokująca prognoza na 2013 r.: Korekta ceny złota do 1 200 USD za uncję
- W momencie pisania, nasza prognoza zakładająca 1 200 USD sygnalizowała spadek ceny o jedną trzecią - mówi Ole S. Hansen, dyrektor ds. strategii rynków towarowych, który w 2013 r. sformułował pierwszą poprawną szokującą prognozę.
Oto co miał do powiedzenia na ten temat: W 2013 r. cena złota uległa korekcie do 1 200 USD za uncję, a faktycznie zeszła poniżej tego poziomu, ponieważ inwestorzy coraz bardziej skupiali się na akcjach i dolarze. Głównym czynnikiem było pokonanie kluczowego wsparcia na poziomie 1 525 USD w kwietniu 2013 r. - ruch, który w naszym mniemaniu podwyższył ryzyko bessy, sprowadzającej cenę w dół w kierunku 1 100 USD – mówi Hansen.