Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Spadkowa sesja na koniec tygodnia. Przecenie oparły się jednak akcje KGHM

|
selectedselectedselected

Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim skończyła się spadkami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił 0,90 procent przy przeszło 1,06 mld złotych obrotu, gdy indeks szerokiego rynku WIG spadł o 1,75 procent przy niespełna 1,29 mld złotych obrotu. Przecenie oparła się między innymi spółka KGHM, która jest ostatnio grana w kontekście zwyżek cen miedzi.

Spadkowa sesja na koniec tygodnia. Przecenie oparły się jednak akcje KGHM
pexels.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Gorzej od rynku zachowywały się spółki bankowe, których indeks WIG-Banki spadł o 1,06 procent. Z perspektywy końca sesji widać, iż lokalne apetyty wzrostowe kolejny raz przegrały z globalnymi apetytami korekcyjnymi, które dziś rozsyłała po świecie Wall Street reagując realizacją zysków na wyniki kwartalne dużych banków. W przypadku GPW dodatkowym elementem było osłabienie złotego do dolara o 1,3 procent oraz wzrost awersji do ryzyka w kontekście zagrożenia konfliktem między Izraelem i Iranem, co nigdy nie pomaga rynkom wschodzącym. Lokalną zmienną bez wątpienia był układ techniczny, w którym WIG20 kolejny raz odbił się od psychologicznej bariery 2500 pkt. Finalnie, indeks skończył sesję wyrysowaniem świecy tygodniowej z dynamicznym górnym cieniem, który staje się symbolem porażki popytu w grze o wybicie indeksu nad strefę oporów w rejonie 2500-2495 pkt.

Gracze o technicznym podejściu będą czuli się zobowiązani do odpowiadania na pytanie, czy rynek jest w fazie kreślenia formacji podwójnego szczytu, którą uznaje się za układ szczytowy. Jak zawsze w przypadku wyprzedzania wydarzeń na wykresie warto podkreślić jednak, iż domknięcie formacji wymaga spadku WIG20 w rejon 2300 pkt., a więc dalszej przeceny koszyka blue chipów o około 6 procent. Nie należy też zapominać, iż rynek został w pewnym sensie zmuszony do cofnięcia przez korekcyjne nastroje na rynkach bazowych, z których część spadała drugi tydzień w serii. W bliskiej przyszłości trudno jednak oczekiwać odwrócenia uwagi graczy od sytuacji na rynkach bazowych. Pomijając ryzyko nowej wojny na Bliskim Wschodzie, rynki wchodzą w fazę spotkania z wynikami kwartalnymi spółek, a to zawsze owocuje skupieniem na kondycji Wall Street i impulsach wysyłanych w świat przez giełdy amerykańskie.

 

Zobacz także: Cena złota wystrzeliła. Jaka jest wartość fundamentalna metalu?

Jesteś dziennikarzem i szukasz pracy? Napisz do nas

Masz lekkie pióro? Interesujesz się gospodarką i finansami? Możliwe, że szukamy właśnie Ciebie.

Zgłoś swoją kandydaturę


Adam Stańczak

Adam Stańczak

Przed rozpoczęciem współpracy z DM BOŚ szef analiz w jednym z biur maklerskich. Od kilku lat komentator Prosto z Rynku oraz twórca biuletynu Rynki walutowe i zagraniczne. Związany z rynkiem kapitałowym od lat 90-tych.


Reklama
Reklama